Morf | 23 Grudnia 2021 g. 19:54 | Aktualizacja: 6 Stycznia 2022 g. 12:29
Jagiellonia SSA podjęła decyzję o zakończeniu współpracy z trenerem Ireneuszem Mamrotem. Decyzja została podjęta w kuriozalnych okolicznościach, choć sam jej sens jest zrozumiały.
Jagiellonia grała od poczatku sezonu poniżej jakichkolwiek oczekiwań. Jeszcze wczoraj prezes Jagiellonii w wywiadzie dla jednego z portali stanowczo oświadczyła że pozycja trenera jest bezpieczna, a problemów nalezy szukać gdzie indziej.
Słowa okazały się puste niczym Dzwon Zygmunta na Wawelu. Trener Mamrot został dzisiaj zwolniony. Jak się okazuje informacji na temat tej deyzji nie miała Prezes Agnieszka Syczewska i część z udziałówców.
To jedynie pokazuje jak Jagiellonia rozmienia misternie budowany kapitał na drobne. Niestety, ale decyzyjność naszego klubu jest poniżej jakichkolwiek norm.
Za co odpowiada prezes, skoro udziałowiec/udziałowcy pomiatają nim jak ścierką? Jak się to ma do formalności? Czy na tyle czujecie się mocni, że nie czujecie żadnej odpowiedzialności za swoje działania?
Taki ciąg przyczynowo-skutkowy:
- mamy komputer
- komputer i koledzy analitycy mówią, że Mamrot jest ok
- wykupujemy Mamrota z ŁKSu Łódź
- Mamrot mówi że nie mamy napastnika
- zatrudniamy Żyrę, bo tani
- wyrzucamy Mamrota i musimy mu płacić
- kasujemy Żyrę i kilku innych płacąc sporo na odchodne