W poniedziałkowy, szary, bury i ponury wieczór Jagiellonia pokonała Stal Mielec 4:0. Po dwie bramki na swoje konta w bieżącym sezonie dopisali sobie Jesus Imaz i Marc Gual. Jeśli chodzi o Imaza to był to jego jubileuszowy 100 mecz w barwach Jagiellonii.
Jagiellonia po remisie w Lubinie dopiero w poniedziałkowy wieczór rozgrywała swoje spotkania. Mglista i smętna, okraszona dżdżem aura nie rozpieszczała. Ale Jagiellonia świetnie pokazała, że można jeśli się chce.
Od pierwszych minut nasza drużyna ruszyła ławą na Stal. Już w 4 minucie meczy piłka wylądowała w siatce Stali, ale na minimalnym spalonym był uderzający szczupakiem Romanczuk. W 9 minucie ponownie mocno zapachniało golem Jagiellonii. Dośrodkowanie Prikrila goście wybili, piłka trafiła do Imaza a jego strzał z linii wybił Mrozek. Co jednak się odwlecze to nie uciecze. W 32 minucie spotkania Cernych ładnie rozpoczął akcję, dośrodkował mocno po ziemi Lewicki do Imaza. Ten obił słupek, piłka powrotnie wróciła pod jego nogi i w drugiej próbie już nie było wątpliwości. Piłka zatrzepotała w siatce. Pięc minut później silne i celne uderzenie Nene z wolnego sparował do boku Mrozek, ale przy dobitce Guala był już bezradny. Jaga prowadziła 2:0. To nie był koniec. Trzy minuty później ponownie Gual pokazał na co go stać. Ostro dośrodkował w pole karne Nastic. Piłka ostatecznie wpadła pod nogi Guala, a ten z dystansu wypuścił piłkę i silnym strzałem nie dał szans obrony bramkarzowi. Było 3:0. Tak zakończyła się pierwsza połowa meczu.
Po zmianie stron Stal próbowała coś wskórać, ale brakowało dokładności, cierpliwości i jakości piłkarskiej. Drużyna z Mielca była po prostu słabsza. W 63 minucie spotkania powinno być 4:0. Po rajdzie Cernych strzela Gual, obrońcy wybijają, a kolejny strzał Lewickiego wybija z linii obrońca gości. W 65 minucie Puerto posłał świetną przekątną piłkę w kierunku Prikrila. Ten idealnie dośrodkował na głowę Cernycha. Fiodor zamiast strzelać podał do Imaza. Ten będąc odwróconym bez chwili zastanowienia uderza przewrotką a piłka po koźle wpada do siatki Stali. 4:0. W 78 minucie Stal mogła strzelić bramkę honorową, ale fantastycznie instynktownie broni Alomerovic. Jeszcze w doliczonym czasie gry świetnie piłkę wyłożył w polu karnym Bortniczukowi Łaski, ale ponownie piłkę z linii wybijają goście.
W chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Pewne przekonywujące zwycięstwo Jagiellonii. Od dawna czekaliśmy na taki mecz w Białymstoku. No i Rudy trafił wynik :)
12 września 2022, 19:00 - Białystok (Stadion Miejski)
Jagiellonia Białystok 4-0 Stal Mielec
Jesús Imaz 32, 65, Marc Gual 37, 40
Jagiellonia: 1. Zlatan Alomerović - 14. Tomáš Přikryl, 25. Bogdan Țîru, 4. Israel Puerto, 5. Bojan Nastić (46, 32. Miłosz Matysik), 36. Jakub Lewicki (69, 77. Wojciech Łaski) - 11. Jesús Imaz (80, 34. Maciej Bortniczuk), 8. Nené, 6. Taras Romanczuk (69, 22. Oliwier Wojciechowski), 28. Marc Gual (80, 9. Bartosz Bida) - 10. Fedor Černych.
Stal: 41. Bartosz Mrozek - 32. Fryderyk Gerbowski, 26. Arkadiusz Kasperkiewicz, 21. Mateusz Matras, 4. Marcin Flis, 23. Krystian Getinger (82, 17. Fabian Hiszpański) - 7. Maciej Domański, 16. Paweł Żyra (46, 77. Adam Ratajczyk), 18. Piotr Wlazło (61, 15. David Poreba), 59. Bogdan Vaštšuk (46, 11. Mikołaj Lebedyński) - 99. Saïd Hamulic (61, 10. Mateusz Mak).
żółte kartki: Romanczuk, Matysik - Poreba.
sędziował: Tomasz Musiał (Kraków).
widzów: 6519.