Już obecnie widać, że nie zrobi niczego w Jagiellonii. Jeśli do tego przegra kolejne dwa mecze to straci szatnię, bo zawodnicy już mu nie ufają, co widać a może być gorzej i wiosna to będzie balansowanie na krawędzi. Bardzo realne zresztą.
Sobotnie spotkanie miało być świętem. W końcu udało się przekonać grubo ponad 15 tysięcy osób aby być na meczu. Po raz kolejny z dobrej strony pokazało się UJB prezentując konkretną i z odpowiednim przesłaniem oprawę meczową. Mecz otworzył w 16 minucie Gual oddając celny strzał z dystansu. Ale to było tyle dobrego. Z każdą kolejną minutą spotkania Jagiellonia grała gorzej. Obrona nie grała źle, grała pokracznie. Skrzypczak? Objeżdżany niemiłosiernie i jego wypowiedź, że dał z siebie wszystko … Chłopaku masz rację, ale Twój poziom to maksymalnie trzecia liga. Puerto, Jozue robił go jak chciał i gdzie chciał. Do tego wjeżdżający w naszą obronę Mladenovic. Trzy gole do przerwy i dwa po przerwie. Wstyd. Nawet ładna bramka Kowalskiego niczego nie zmieniła. Zmiany pokazały, że nasza ławka jest żenująco słaba. Nic nie byliśmy w stanie pokazać na tle Legii, a najbardziej wkur..cy jest absolutny brak obrony.
Panie Stolarczyk. Ten stadion po powrocie nie widział jeszcze pięciu straconych bramek. Czego jeszcze możemy się spodziewać? Ze swojej strony oczekujemy zmian. W Pana myśleniu, lub w myśleniu o dalszym Pana funkcjonowaniu w Jagiellonii. O honorze nawet nie wspominam.
Jagiellonia jest naga, królowa jest naga. Prezesa wczoraj nie było w GastroStrefie, a szkoda...
Jagiellonia Białystok 2-5 Legia Warszawa
Marc Gual 16, Mateusz Kowalski 77 - Josué 28, 40, 72, Filip Mladenović 30, Maik Nawrocki 47
Jagiellonia: 1. Zlatan Alomerović - 14. Tomáš Přikryl (66, 18. Tomasz Kupisz), 72. Mateusz Skrzypczak, 4. Israel Puerto (46, 32. Miłosz Matysik), 5. Bojan Nastić, 36. Jakub Lewicki - 11. Jesús Imaz, 26. Martin Pospíšil (46, 22. Oliwier Wojciechowski), 8. Nené, 10. Fedor Černych (66, 60. Mateusz Kowalski) - 28. Marc Gual.
Legia: 1. Kacper Tobiasz - 29. Lindsay Rose, 55. Artur Jędrzejczyk (46, 14. Ihor Charatin), 17. Maik Nawrocki - 13. Paweł Wszołek, 99. Bartosz Slisz, 27. Josué, 67. Bartosz Kapustka (66, 18. Patryk Sokołowski), 25. Filip Mladenović (84, 5. Yuri Ribeiro) - 39. Maciej Rosołek (65, 9. Blaž Kramer), 19. Carlitos (84, 11. Róbert Pich).
żółte kartki: Puerto, Pospíšil, Černych, Matysik, Nené, Wojciechowski, Gual - Mladenović.
sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław).
widzów: 16 635.
0:0
-:-