Marcin | 9 Lutego 2023 g. 9:21 | Aktualizacja: 9 Lutego 2023 g. 19:29
Taras Romańczuk to prawdziwy kapitan Jagiellonii Białystok. Jak każdy zawodnik miewa lepsze i nieco słabsze mecze. Przyjrzyjmy się, jak zaprezentował się w drugiej kolejce po wznowieniu rozgrywek Ekstraklasy.
Na mecz Widzewem Taras wyszedł z opaską kapitana. Pelny energii i wiary w sykces. Już w poczatkowej fazie meczu, mogliśmy obejrzeć efektowne oraz efektywne wyjście z pod pressingu w bocznym sektorze boiska. Bardzo dobrze odnalazł się w przestrzeni, w której mógł odegrać piłkę.
Niestety, im dalej w las, tym Taras miał coraz większe problemy. Zdarzały się momenty jak ten na zdjęciu, w których najzwyczajniej w świecie, zostawiał bardzo dużo miejsca tuż rzed polek karnym. Stanowiło to duże zagrożenie dla bramki Alomerovicia.
Co więcej, brak uwagi Tarasa we własnym polu karnym, mógł kosztować nasz zepół utratę bramki. Nasz kapitan "zdrzemnął się" w sytuacji, w której na początku widział zawodnika za swoimi plecami by później pozwolić mu wbiec przed siebie i oddać strzał głową. Na szczęście, tum razem piłka wylądowała na słupku. Typowe gapiostwo i brak orientacji na rywala w jedym z najgroźniejszych miejsc na boisku.
Taras przegrywa walkę o piłkę.
Nasz kapitan miał też bardzo dobry moment w pierwszej połowie, kiedy bardzo dobrze zidentyfikował wolną przestrzeń za plecamy wysoko ustawionych obronców Widzewa. Chciał to skrzętnie wykorzystać wbiegając w wolną przestrzeń. Niestety brak zrozumienia z partnerami nie pozwolił na kontynuowanie groźnie zapowiadającej się akcji.
Dobre wbiegbnięcie Tarasa ze srodka pola.
W drogiej połowie gra Tarasa nie wyglądała dużo lepiej. Uważam, że tuż przed stratą bramki mógł zachować się zdecydowanie lepiej. Po pierwsze 'zszedł' na lewą obronę w bezpiecznej sytuacji zastępiując obrońcę, po czym popisał się trzema negatywnymi podaniami z rzędu. Nie wykazał przy tym żadnej chęci do gry ofensywnej w bezpiecznej sytuacji.
3X podania do tyłu.
Ta sytuacja, dosłownie chwilę później, po zmianie środka ciężkości gry, doprowadziła do gry 'długim podaniem' i straty piłki. Widzew zyskał możliwość wyprowadzenia kontrataku, który zakończył się zdobuciem gola. Pytanie czy nasz kapitan w tej sytuacji mógł zachować się lepiej? Uważam, że zdecydowanie tak.
T. Romańczuk- zachowanie przy stracie bramki.
W ostatnich 10 minutach meczu na boisku pojawił się Nene. nie zmienił on Tarasa, jednak przejął większośc jego zadań defensywnych. Sam Taras został przestawiony 'wyżej' i miał mógł anagażować się w ofensywę w większym stopniu niż wcześniej.
Ustawienie Tarasa po wejściu Nene
Podsumowując. Taras to niewątpliwie charakter Jagiellonii. Jak każdy zawodnik miewa lepsze i gorsze mecze. W mojej opinii mecz z Widzewem nasz kapitan może zaliczyć do tych drugich. Jeśli przeanalizować suche statystyki można odnieść inne wrażenie. Przedstawione przeze mnie sytuacje pokazują także błedy, które mogły mieć poważne konsekwencje. Nie zmienia to mojej opinii o tym zawodniku. To ciagle 'wartość dodana do zespołu'
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.
Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.