A jednak inaczej
Morf  |  10 Maja 2023  g. 23:44  |  Aktualizacja: 11 Maja 2023  g. 0:08
12.05.2023 o godzinie 20:30 Jagiellonia Białystok postara się zdobyć komplet punktów w meczu o mistrzostwo Ekstraklasy z naszą sąsiadką zza Buga, Legią. Mecz odbędzie się na Łazienkowskiej w Warszawie. Na finiszu rozgrywek, każdy z zespołów, ma zasadniczo inną sytuację w tabeli.

Jagiellonia, dzięki zmianie trenera, odbiła się od dna tabeli i walczy o jak najwyższe miejsce, co może pomóc w zbudowaniu pozycji na walkę o wyższe cele. Zespół ze stolicy, po przegraniu mistrzostwa, walczy o pokazanie, że budżet to nie wszystko i można jeszcze w samej końcówce spaść niżej w tabeli. Gorąco wierzę, że Jagiellonia pomoże w realizacji tego celu. Najbliższy rywal Żółto-Czerwonych… albo nie. Dziś nieco inaczej...

Nie potrafię znaleźć w sobie choćby cienia chęci do opisywania historii czy sukcesów zespołu, który jak żaden inny jest w Polsce kojarzony z najstarszym zawodem świata i śmiem twierdzić, że jest to obraźliwe nie dla klubu ze stolicy. Zespołu, który dumnie wznosi w górę kciuk i wskazujący palec, choć na całym świecie wiadomo, że oznacza to "looser". 

Jest taka przyśpiewka, zaczynająca się od słów "do nienawiści". W dalszej jej treści jest coś o wychowaniu. I tak właśnie zostałem wychowany. Z natury nie życzę nikomu źle, staram się nie oceniać itd. W przypadku zespołu, który zepsuł piękną piosenkę Czesława Niemena, mam inaczej. Każda ich porażka, potknięcie czy niepowodzenie powoduje u mnie czystą radość. Nie nudzi mnie ich ciągła nieudolność w wykorzystywaniu przewagi finansowej nad resztą. I wypominanie tego! Kiedy grają, nawet na arenie międzynarodowej, staję się zawistnym polaczkiem pracującym za granicą, który życzy rodakom jak najgorzej. Wróżąc im zniknięcia z mapy piłkarskiej Polski, naprawdę w to wierzę. Prawie zawsze, składając życzenia innemu kibicowi Jagiellonii, mówię: "Mistrza Polski i kurew w Pierwszej Lidze", w co również wierzę. 



Mógłbym opisać ile nasz najbliższy przeciwnik zdobył w Polsce tytułów. Jaką ma przewagę w pojedynkach z Jagą w historii wspólnych potyczek. Mógłbym opisać porażki na tle kibicowskim związane z Warszawiakami. Tylko po co? Większość z nas zna historię.

Wolę wspominać każde zwycięstwo. Pamiętam jak Cionek wybił piłkę z głowy Ljuboji. Pamiętam każde zwycięstwo na zadufanej w sobie Łazienkowskiej, którego miałem szczęście być naocznym świadkiem. Jak looserfans nie wiedzieli już kogo obrażać, czy nas, czy własnych piłkarzy. Jak Drągowski pozdrawiał trybuny środkowymi palcami. Jak Pani Kosecka się rozchodziła i szukała tego z długimi włosami (bawi do dziś). Jak Świderski dobił na 2:0. Można tak wymieniać i wymieniać. 



W potyczkach z warszawskim zespołem oczekuję zawsze wielkiego zaangażowania. Nie takiego na maksa, tylko wykrzesania z siebie rezerw, o których żaden z graczy nawet nie wiedział. Oczekuję zwycięstwa. Upokorzenia rywali. Oczekuję, że każdy kibic Jagiellonii wybiera się na Jagę, nie na Legię. Że tak samo głośno dopinguje Żółto-Czerwonych jak obraża rywali. Ten mecz jest zawsze meczem rundy i nigdy nie chodzi o poziom sportowy przeciwnika. Uważam, że każdy piłkarz, przychodzący do naszego klubu, powinien być uświadamiany o wadze spotkań z tym rywalem. Nie o wadze sportowej, tylko tej "jagiellońskiej", najważniejszej dla kibiców. Dlatego, straciłem cały szacunek dla Novikovasa. Dlatego powiedziałem, że dopiero jak Gual zdobędzie hattricka na Łazienkowskiej to zyska w moich oczach i przeproszę za słowa o braku jego zaangażowania. Pisanie tego tekstu uświadomiło mnie, że jednak nie przeproszę. Widziałem brak jego zaangażowania i nic tego nie zmieni. Super, że ostatnio trafia, na pewno pomogło to w ostatnich zdobyczach punktowych Jagiellonii. Jeśli jednak po sezonie trafi do Warszawy, ja odbiorę to jako brak szacunku dla kibiców i odwzajemnię te uczucie. Michał Pazdan to też tylko pracownik klubu. Tak zostałem wychowany. Cóż poradzisz.

Do Warszawy jedziemy po zwycięstwo. Po konkretne, przekonujące, wysokie zwycięstwo. Jeśli każdy z zawodników, i tych którym zależy na Jagiellonii, i tych którym zależy tylko na swojej karierze da z siebie wszystko, wygramy. Do boju!   

Rudy

 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Jagiellonia Białystok
29
55
66-39
2
Śląsk Wrocław
29
51
38-26
3
Lech Poznań
29
51
43-34
4
Górnik Zabrze
29
48
39-32
5
Legia Warszawa
29
47
43-33
6
Pogoń Szczecin
29
47
54-34
7
Raków Częstochowa
29
46
50-32
8
Widzew Łódź
29
42
39-38
9
Stal Mielec
29
38
35-39
10
Piast Gliwice
29
35
30-32
11
Zagłębie Lubin
29
35
31-43
12
Radomiak Radom
29
35
34-47
13
Warta Poznań
29
34
31-35
14
Puszcza Niepołomice
29
32
35-46
15
Cracovia
29
32
38-40
16
Korona Kielce
29
30
34-38
17
ŁKS Łódź
29
21
28-61
18
Ruch Chorzów
29
20
31-50
 
OSTATNI
20.04.2024, 20:30
 
 

1:2

 
NASTĘPNY
26.04.2024, 20:30
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
9
Jesus Imaz
9
Bartłomiej Wdowik
8
Kristoffer Hansen
8
Afimico Pululu
7
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
6
Jose Manuel Garcia Naranjo
6
Dominik Marczuk
3
Mateusz Skrzypczak
2
Kaan Caliskaner
2
Jakub Lewicki
1
Wojciech Łaski
1
Michal Sacek
1
Jarosław Kubicki
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.