Co wiemy o Jagiellonii przed sezonem? Tutaj polecam odsłuchać ostatnią audycję Studia1920, gdzie była mowa o predyspozycjach poszczególnych zawodników, jak również oczekiwaniach względem nowych nabytków naszego klubu.
Od paru lat, każdy kolejny sezon w wykonaniu Żółto-czerwonych ogląda się coraz gorzej, pisząc najbardziej ogólnikowo, jak się da. Po czasach „tłustych”, gdzie ekscytowała nas walka o najwyższe cele, przyszło nam „ekscytować się” walką o utrzymanie praktycznie do ostatniej kolejki ligowej. Przyczyny tego stanu rzeczy są znane – nietrafione decyzje zarządu względem trenerów, jak i transferów doprowadziły do upadku z wysokiego konia. Zarówno sportowo, jak i finansowo.
Znowu jednak przystąpimy do rywalizacji w Ekstraklasie. A skoro tak, wystawmy przed drużyną oraz trenerem CELE (z angielskiego - goals - bardziej piłkarsko się nie da), do których mają dążyć i je osiągnąć. Nie chcę tu pisać czegoś w stylu „gramy o mistrza”, kiedy taki cel w tej chwili to czysta fantastyka, lub „rozwój drużyny”, ponieważ to jest zbyt niewymierne. Skupmy się na celach realnych i osiągalnych.
Cele na sezon 2023/24:
1. 1. Spokojne utrzymanie w Ekstraklasie – miejsce 9 lub wyższe
2. 2. Finał Pucharu Polski – dużo zależy od losowania, ale znacznie więcej od nastawienia – Zielona Góra nie ma prawa się powtórzyć, a realnie trudniejszymi przeciwnikami na drodze mogą być jedynie Lech, Legia, Piast, Pogoń i Raków
3. 3. Skuteczne punktowanie u siebie – w końcu po to gramy przy Słonecznej, a widzów też trzeba zachęcać do przychodzenia na mecze
4. 4. Znalezienie co najmniej jednego zdolnego młodzieżowca i ogrywanie go
To tylko parę prostych propozycji, które mogą zostać zrealizowane w nadchodzącym sezonie. Trenerowi Siemieńcowi życzę, aby był pierwszym trenerem od dawna, który zostanie na swoim stanowisku od pierwszego do ostatniego meczu nadchodzącej kampanii. Piłkarzom natomiast mam takie słowa – wierzymy w Was!
Griffin
0:0
-:-