Po tym jak klapnęła na fotel lidera sieć zawrzała od zachwytów, bo:

• Jagiellonia ma najlepszą ofensywę od 15 lat po 14 kolejkach ligi. Jagiellonia na dziś ma 34 bramki, średnio 2,43/mecz. Wisła Kraków w sezonie 2007/2008 miała 36 bramek, średnio 2,57/mecz.

• Jagiellonia została pierwszą drużyną z 7 zwycięstwami w 7 pierwszych spotkaniach domowych w sezonie Ekstraklasy od… Jagiellonii 2010/2011.

• Bartłomiej Wdowik ma więcej strzelonych bramek niż ŁKS Łódź (z czego dwie Łodzianie strzelili Jagiellonii).

• Bartłomiej Wdowik to najskuteczniejszy obrońca w Ekstraklasie w przeciągu ostatnich 10 lat.

• Jagiellonia strzeliła więcej goli w 14 kolejkach (34) niż Miedź Legnica przez cały poprzedni sezon (33).

• Jagiellonia po 14 kolejkach ma już tyle zwycięstw co w całym zeszłym sezonie.

Internet zachwycał i zachwyca się obecnymi osiągnięciami Jagi, lecz czas powiedzieć kilka słów na temat spotkania ze Stalą. Przyjechała do nas ekipa z Mielca podbudowana wynikiem z zeszłego tygodnia na Łazienkowskiej. Trener Kiereś postanowił nie dokonywać wielkich zmian zarówno kadrowo jak i taktycznie. Stal zaczęła spotkanie grą defensywną z mocnym nastawieniem na grę z kontry. Cóż… pomysł może i dobry, lecz efektywności brak. Po jednej z kontr Stali w 19 minucie meczu drużyna z Mielca nadziała się na rekontrę po przechwycie Marczuka. Piłka trafiła do Hansena, który postanowił złamać akcję skrzydłem do środka pola. Zakręcił obrońcami z Mielca i pięknym uderzeniem po koźle z 16 metra umieścił piłkę w siatce. Ulewny deszcz narastał, piłkarze jak i murawa nasiąkali wodą, a w międzyczasie (24 minuta spotkania) Dominik Marczuk wykonał rajd w pole karne, gdzie blisko 40-letni Leandro postanowił sfaulować skrzydłowego Jagi. Sędzia Marciniak bez zastanowienia wskazał na wapno. Do rzutu karnego podszedł Bartek Wdowik. Kochalski rzucił się w swoje prawo, ale strzał poszedł w przeciwną stronę i Jagiellonia prowadziła już 2:0.

Obie drużyny na drugą połowę wyszły bez zmian. Stal ruszyła odważniej i szukała okazji przy stratach piłki piłkarzy Jagi. Między 61, a 78 minutą trener Siemieniec dokonał 5 zmian. Na boisku pojawił się między innymi Pululu i Imaz. Efekt? Bramka samobójcza Matrasa po strzale Imaza w 79 minucie oraz gol w 83 minucie autorstwa Wdowika z rzutu wolnego po faulu na Kupiszu. Sędzia Marciniak początkowo wskazał na 11 metr, lecz po weryfikacji sędziów z wozu VAR zamienił rzut karny na rzut wolny sprzed linii pola karnego. Strzał Wdowika? Poezja. Wdowik w dalszym ciągu zawstydza resztę Ekstraklasy. W rywalizacji w bramkach zdobytych ze stałych fragmentów gry jest 4:1 dla Bartka.

Co szwankowało? Sporo strat podczas rozgrywania piłki, czy to w wykonaniu Diegueza, czy też Wdowika. Czy da się to poprawić? Jak najbardziej. Największym zmartwieniem drużyny jak i kibiców jest kontuzja Kubickiego. Jarek trzymaj się i czekamy na Twój powrót do zdrowia!!!

Życzymy sobie i Wam więcej deszczowych piątków o godzinie 20:30 przy Słonecznej jeśli mają wyglądać w ten sposób!

3.11.2023, 20:30 - Białystok (Stadion Miejski)
Jagiellonia Białystok - Stal Mielec 4:0 (2:0)
Kristoffer Hansen 19, Bartłomiej Wdowik 23 (k), 83, Mateusz Matras 79 (s)

Jagiellonia: 1. Zlatan Alomerović - 16. Michal Sáček, 72. Mateusz Skrzypczak, 17. Adrián Diéguez, 27. Bartłomiej Wdowik - 7. Dominik Marczuk (61, 36. Jakub Lewicki), 14. Jarosław Kubicki (78, 3. Dušan Stojinović), 8. Nené, 28. José Naranjo (68, 11. Jesús Imaz), 99. Kristoffer Hansen (77, 18. Tomasz Kupisz) - 98. Vinícius Matheus (61, 10. Afimico Pululu).

Stal: 1. Mateusz Kochalski - 27. Alvis Jaunzems (66, 37. Mateusz Stępień), 3. Bert Esselink, 21. Mateusz Matras, 6. Leândro (58, 5. Marco Ehmann), 23. Krystian Getinger - 10. Maciej Domański (81, 14. Przemysław Maj), 16. Matthew Guillaumier (58, 22. Rafa Santos), 19. Michał Trąbka, 11. Krzysztof Wołkowicz (58, 8. Kōki Hinokio) - 17. Ilja Szkurin.

Żółte kartki: Marczuk - Rafa Santos, Esselink
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock)
Widzów: 8921