Jagiellonia Białystok rozpoczęła mecz dość nerwowo. To gospodarze przejęli inicjatywę od pierwszego gwizdka i z każdą minutą robiło się coraz groźniej pod naszą bramką. W 10 minucie po stracie Dominika Marczuka pierwszy strzał na bramkę oddali "Portowcy". Nie musieliśmy długo czekać na odpowiedź "Jagi". Jesus Imaz otrzymał idealną piłkę w pole karne i po nawinięciu trzech zawodników uderzał na pustą bramkę. Na drodze stanął jednak Linus Wahlquist i wybił piłkę tuż przed linią bramkową. Od tej akcji Jagiellonia zaczęła częściej utrzymywać się przy piłce. W 24 minucie po dobrym wycofaniu piłki przez Dominika Marczuka z 16 metra w dobrej sytuacji niecelnie uderzał Taras Romanczuk. Jak przewidywaliśmy większość piłek przez Pogoń Szczecin była grana na Kamila Grosickiego, który stwarzał duże zagrożenie pod naszą bramką. Po dobrym przechwycie Rafała Kurzawy w 35 minucie celnie uderzał Adrian Przyborek. W odpowiedzi najpierw Kristoffer Hansen przeprowadził niezły rajd, ale zabrakło mu zdecydowania pod bramką rywala, a w 38 minucie Dominik Marczuk oddał celne uderzenie z pola karnego. Do końca pierwszej połowy nie zobaczyliśmy bramek. Nie mogliśmy jednak narzekać na widowisko, ponieważ spotkanie było rozgrywane w bardzo dobrym tempie.

Drugą połowę rozpoczęliśmy bez zmian. Pierwsze uderzenie oddali "Portowcy". Rafał Kurzawa niecelnie w 49 minucie uderzył na bramkę strzeżoną przez Sławomira Abramowicza. W 54 minucie Efthymis Koulouris znalazł jednak sposób na naszego bramkarza. Z dość ostrego kąta uderzenie z pierwszej piłki wpadło tuż przy dłuższym słupku naszej bramki. Sędzia Paweł Raczkowski zdecydował się skorzystać z podpowiedzi VAR i anulował bramkę odgwizdując pozycję spaloną. W 59 minucie jednak nie mieliśmy tyle szczęścia i z pola bramkowego wspomniany Grek zdobył pierwszą bramkę. Trener Adrian Siemieniec zdecydował się na natychmiastową zmianą i za Dominika Marczuka w 62 minucie na boisko wszedł Jose Naranjo. Hiszpan w 67 minucie znalazł się w bardzo dobrej sytuacji, ale podał wprost do bramkarza. W odpowiedzi Sławomir Abramowicz intuicyjnie odbił uderzenie Kamila Grosickiego z okolic 6 metra. Następnie na boisku pojawił się Marcel Wędrychowski za Adriana Przyborka. Dwie minuty później po rzucie rożnym i wybiciu futbolówkę zebrał Jose Naranjo, ale oddał niecelne uderzenie. Nasz trener po tej akcji zdecydował się na ściągnięcie Kaana Caliskanera i desygnowanie do gry Jarosława Kubickiego. U gospodarzy na boisku za Alexandra Gorgona pojawił się Joao Gamboa. W 80 minucie stadion uciszył Bartłomiej Wdowik. Z pola karnego piłkę wycofał Taras Romanczuk, a nasz lewy obrońca precyzyjnym strzałem zdobył wyrównującą bramkę. 83 minuta to kolejna znakomita szansa "Portowców". Znów Kamil Grosicki i znów górą nasz bramkarz. Jagiellonia bardziej chciała zakończyć mecz w regulaminowym czasie gry i  zaczęła prowadzić grę. W doliczonym czasie ostatnią rozegraną akcją był rzut rożny przez gospodarzy i czekała nas dogrywka.

W dogrywce nie zobaczyliśmy już Michala Sacka. W jego miejsce pojawił się Dusan Stojinovic. W 93 minucie znakomicie urwał się Kristoffer Hansen i dośrodkował w pole karne. Niestety Jesus Imaz próbował zgrywać i tym samym zabrał szansę lepiej ustawionemu Jose Naranjo. W 98 minucie niestety Pogoń Szczecin znów prowadziła. Dośrodkowanie Kamila Grosickiego z okolic narożnika boiska na bramkę zamienił Fredrik Ulvestad. W 104 minucie świetnym podaniem do Jarosława Kubickiego popisał się Adrian Dieguez. Piłkę próbował dobijać Hansen jednak uderzył wysoko nad bramką.

Na drugą cześć dogrywki Hansena zmienił Wojciech Łaski. Zgodnie z oczekiwaniami gospodarzom się nie śpieszyło. Piłka była po naszej stronie, ale nie przełożyło się to na sytuacje bamkowe. Na podwójną zmianę "Portowców" Adrian Siemieniec odpowiedział zdejmując Bartłomieja Wdowika. W jego miejsce wszedł Tomasz Kupisz. Po rwanej grze sędzia Paweł Raczkowski zakończył mecz w 2 minucie doliczonego czasu gry.

Pomimo porażki jesteśmy dumni z Naszego Zespołu. Poziom spotkania był bardzo wysoki. Piłkarze zostawili kawał zdrowia na boisku. Panowie dziękujemy za te pozytywne emocje i półfinał Pucharu Polski.

3.04.2024 20:30 - Stadion im. Floriana Krygiera (Szczecin)
Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 2:1 (0:0, 1:1)
Kouloúris 59, Ulvestad 98 - Wdowik 79

Pogoń: 77. Valentin Cojocaru - 28. Linus Wahlqvist, 4. Léo Borges, 33. Mariusz Malec, 32. Leonárdo Koútris - 73. Adrian Przyborek (70, 15. Marcel Wędrychowski), 7. Rafał Kurzawa (114, 68. Danijel Lončar), 20. Alexander Gorgon (78, 21. João Gamboa), 8. Fredrik Ulvestad, 11. Kamil Grosicki (114, 22. Wahan Biczachczjan) - 9. Efthýmis Kouloúris.

Jagiellonia: 50. Sławomir Abramowicz - 16. Michal Sáček (91, 3. Dušan Stojinović), 72. Mateusz Skrzypczak, 17. Adrián Diéguez, 27. Bartłomiej Wdowik (115, 18. Tomasz Kupisz) - 7. Dominik Marczuk (62, 28. José Naranjo), 6. Taras Romanczuk, 8. Nené, 11. Jesús Imaz, 99. Kristoffer Hansen (106, 77. Wojciech Łaski) - 9. Kaan Caliskaner (73, 14. Jarosław Kubicki).

Zółte kartki: João Gamboa, Kouloúris, Ulvestad - Diéguez
Sędziował: Paweł Raczkowski
Widzów: 19739