FYM | 21 Maja 2024 g. 23:15
Dwóch zawodników wybiło się z oceną ponad kolegów. Jak zapewne nie jest zaskoczeniem chodzi o architektów bramki, która pozwoliła nam z Gliwic wywieźć punkt...
Zlatan Alomerović
6.7
Fox - Czy człowiek jest w stanie zatrzymać pocisk ziemia-powietrze? Nie jest. Więc i Zlatan tego nie uczynił przy bramce Ameyawa. Oprócz tego uderzenia nie miał zbyt wiele pracy, bo był to jedyny celny strzał Piasta w przeciągu 90 minut. Wyłapywał wszystko ładnie na przedpolu (oprócz jednego małego zamieszania) i nieźle wprowadzał piłkę do gry. Ale tylko na krótkim dystansie. Długie podania praktycznie w całości padały łupem zawodników drużyny przeciwnej.
FYM - Przy golu bez szans, aczkolwiek jego interwencja powinna być nieco bardziej przekonująca. Do tego przydarzały mu się drobne błędy przy próbach rozgrywania.
Maciek - Nie miał szans przy strzale Ameyawa. Piłka dostała zbyt silnej rotacji. Poza tym dobry występ Zlatana.
Orzech - No co on mógł zrobić przy uderzeniu Michaela Ameyawa? Tam nawet dwóch Zlatanów nie byłoby w stanie poradzić sobie z tym uderzeniem. Ogólnie, to nie miał okazji do wykazania się. Strzały były albo niecelne albo wyręczali go obrońcy. Nie opanował piłki od Tarasa, dobrze że podanie było poza światło bramki.
Michal Sáček
7.0
Fox - Kolejny bardzo przyzwoity mecz Czecha. Dlaczego tylko przyzwoity? Bo jakoś podejrzanie mało było Go z przodu. Niemniej w defensywie zagrał bardzo odpowiedzialnie i na dużej celności podań. Tradycyjnie "doprawił" swoją grę 2 przechwytami i sporą ilością wygranych pojedynków. Szkoda, że głównie w obronie. Ale pewnie tak miało być, skoro tak było...
FYM - Kolejny solidny występ potwierdzający, że jest w tym sezonie najlepszym zawodnikiem jaki gra w Ekstraklasie na tej pozycji.
Maciek - Dobre zawody Michala. Może bardziej skupiony na grze z tyłu.
Orzech - Utrzymuje wysoki poziom. Ma świetną kondycję i nie ma u niego straconych piłek. Lider odbiorów w Ekstraklasie. Uważam, że to najlepszy zawodnik na swojej pozycji. A jest przecież nominalnym pomocnikiem. Zresztą nieważne, ważne że się sprawdza.
Mateusz Skrzypczak
6.7
Fox - Praktycznie nie przekraczał środkowej linii boiska, co znakomicie obrazuje defensywną taktykę "Jagi" w tym spotkaniu. Może i trochę szkoda, bo Mateusz zanotował na swoim koncie jeden z 4 celnych strzałów jakie Jagiellonia oddała w tym spotkaniu. Podobnie jak Sacek miał 2 przechwyty i podania na ponad 90-procentowej celności. A było ich aż 101!
FYM - Może nie liderował blokowi defensywnemu, ale to nie było jego podstawowym zadaniem. Miał bronić dostępu do bramki i robił to.
Maciek - Dobrze wywiązywał się zadań obronnych jako szef defensywy. Kolejny dobry mecz Mateusza.
Orzech - Za krótkie wybicie piłki w sytuacji bramkowej. Nie był naciskany przez nikogo. Powinien "przylutować" z nogi w trybuny i w ten sposób zakończyć akcję. Ogólnie para stoperów zaprezentowała się dobrze, przeciwnik nie stworzył żadnych stuprocentowych sytuacji i za to duży plus.
Jetmir Haliti
6.7
Fox - W sumie podobny przypadek "kliniczny" jak u "Skrzypy". Przyspawany do swojego przedpola. Nawet liczba podań i ich celność w przypadku obu naszych stoperów była niemal identyczna 101:100 i 90:94%. "Jet" starał się jednak z większym entuajazmem wyprowadzać Kolegów długimi podaniami i całkiem nieźle to wychodziło. Zapamiętamy Go jednak z mało fortunnego wybicia piłki, po którym jakimś dziwnym lobem wyszła ona za linię końcową.
FYM - Próbował długich podań w stylu Diegueza i wychodziło mu to nie najgorzej. Z zadań defensywnych również wywiązywał się przyzwoicie.
Maciek - Zastępując Adriana zaliczył dobre zawody. No może przy grze do przodu nieco zbyt asekuracyjnie.
Orzech - Zapamiętałem ten kiks przy wybiciu. Całe szczęście, że to nie wpadło do siatki. Jedna bramki "stadiony świata" na mecz wystarczy w zupełności. Mi osobiście podobał się drugi występ Jeta w tej rundzie.
Bartłomiej Wdowik
6.7
Fox - Ponownie taki "dyskretny" występ Bartka. Niby coś tam podawał, niby dryblował, dośrodkowywał, wchodził w pojedynki z zawodnikami Piasta, ale wszystko to było jakieś takie asekuranckie. "Hitmapa" Jego aktywności nie pozostawia w tym względzie złudzeń. Podobnie jak reszta obrony "Wdowa" rzadko uczestniczył w naszych akcjach ofensywnych.
FYM - Występ jakich wiele w tym sezonie. Nie popełniał błędów, ale i nie dawał czegoś ekstra.
Maciek - Wyglądało, że w sobotę bardziej skupiony był na grze obronnej. W grze do przodu nie za bardzo widoczny.
Orzech - Uderzenie z prawej nogi z akcji przemilczę. W obronie solidnie jak tego dnia cała linia. Jak dla mnie, zabrakło większej ilości akcentów ofensywnych, ale rozumiem, że założenie było przede wszystkich nie stracićl. No i prawie się udało...
Dominik Marczuk
7.7
Fox - O jedno "oczko" więcej za asystę na koniec buta do Imaza! Kolejny już mecz z takim podaniem Dominika. Czyli jednak potrafi! On także był chyba "ofiarą" naszego ultra defensywnego ustawienia w tym spotkaniu, bo innych konkretów w Jego grze trudno jest się dopatrzyć.
FYM - Aktywny na swoim skrzydle. Drużyna tradycyjnie grała częściej przez niego niż przez zawodnika na lewej flance. W odpowiednim miejscu i czasie zachował się jak trzeba i asystował przy wyrównującym golu. Tak powinien postępować.
Maciek - Mecz z asystą. Dobrze wypatrzył Jesusa i ładnie podał do nogi. Walczył i szarpał na swoim skrzydle. Po meczu z Koroną kolejne dobrze zawody Dominika.
Orzech - Kolejna asysta do kolekcji. Obok Jesusa najgroźniejszy piłkarz tego wieczora. Wydawać by się mogło, że stosuje proste środki bazując głównie na swojej szybkości, ale skoro to przynosi efekt prosimy o powtórkę w najbliższą sobotę.
Taras Romanczuk
6.7
Fox - Kapitan wrócił i zrobił to co do Niego należało. Biegał, wygrywał pojedynki w ofensywie i defensywie (9 z 13). Miał także 3 kluczowe podania, co tylko potwierdza, że Taras w tym sezonie wnosi bardzo dużo do naszej gry ofensywnej. Zaliczając 3 przechwyty "goni" w tej klasyfikacji Sacka...
FYM - Wrócił po dwóch meczach odpoczynku i zajął się tym, co do niego należy. Zaprezentował poziom, do którego przyzwyczaił. Stabilność to jego wizytówka.
Maciek - Wrócił kapitan po pauzie kartkowej i był jak zawsze pracowity i waleczny.
Orzech - Wycofanie piłki do Zlatana bardzo niebezpieczne. I dlaczego nie po ziemi? Te dwa mecze przerwy chyba wybiły naszego Kapitana z rytmu. Jak zwykle dużo walki w defensywie, ale środek pola nie został przez nas zdominowany. Bardzo się zdziwiłem, gdy został zmieniony przez Aureliena, bo to nie był jego zły mecz.
Nené
6.9
Fox - Jeden zablokowany strzał to cholernie mało jak na oczekiwania jakie mamy w stosunku do Portugalczyka. W Gliwicach był jakiś taki "porozrzucany" po boisku. Wyraźnie nie mógł się na nim odnaleźć. Często też w związku z tym dokonywał złych wyborów, np. podawał zamiast strzelać. Nawet On musiał sporo walczyć w defensywie, co zaowocowało połową wygranych pojedynków z zawodnikami Piasta.
FYM - Wszyscy wiemy, że preferuje grę lewą nogą, ale czasami chyba wyszłoby mu na dobre wypróbowanie tej prawej. Przez przekładanie piłki na silniejszą kończynę trochę traci czas.
Maciek - Występ Rui ciężko ocenić. Pracował, walczył, strzelał, nie odpuszczał, ale mało efektywnie.
Orzech - Gdyby próbował uderzać, a nie podawać w bardzo dobrych sytuacjach to możliwe że zakończyłby ten mecz z bramką. Tomasz Kupisz uderzył z dużo trudniejszej pozycji i gdyby trochę szczęścia to kto wie? Powinien mieć asystę, ale Wiking przestrzelił. Na dużym luzie rozprowadza akcje ofensywne. Jest w formie.
Jesús Imaz
7.9 [MVP]
Fox - Pan Jesus Imaz, jak określił Go Marcin z naszej Redakcji! Który to już gol Hiszpana, który ratuje nam d...y w tym sezonie w samej końcówce meczu? Szkoda tylko, że najczęściej były to trafienia dające "Jadze" tylko 1 punkt. Ale w Gliwicach ten JEDEN PUNKT liczył się za 3 w porównaniu z innymi meczami! Chyba nikt w Naszej Drużynie nie zdecydowałby się na taką próbę strzału w sytuacji w jakiej "Jaga" znajdowała się w tamtej chwili. Zresztą Jesus cały mecz biegał i harował jak opętany, najczęściej schodząc na prawą stronę gdzie wspierał w ofensywie Marczuka. I ten Mu się pięknie za to zrewanżował!
FYM - Bohater spotkania dzięki zdobytej bramce. Nie każdy wykorzystałby tę sytuację. Doświadczenie i umiejętności zaważyły.
Maciek - Kapitalne zachowanie i pewność przy strzelonej bramce. Znalazł się tam gdzie trzeba i zrobił co trzeba. Parę zmarnowanych piłek było, ale dużo pracował dla drużyny. Dobre zawody Jesusa.
Orzech - Znowu uratował nam punkt. Może pudłuje w dobrych sytuacjach, ale potrafi zdobyć bramkę w tych, które są trudne (i ważne!). Jego trafienia są często na wagę punktu lub punktów. Jest takie powiedzenie... "Jak trwoga to do Boga". W przypadku Jagiellonii śmiało można powiedzieć, że "Jak trwoga to do Jezusa".
José Naranjo
5.0
Fox - Zaczął w wielkim gazie, oddając 2 pierwsze strzały "Jagi" w tym spotkaniu. Jeden celny, a drugi zablokowany. A potem tak sobie cichutko gasł, gasł, aż całkiem zgasł. Aż nie chce mi się wierzyć statystykom, które podają iż przez 63 minut gry zaliczył... 12 kontaktów z piłką! Dramat. Naprawdę mam wrażenie, że Hiszpan jest myślami wszędzie, ale nie na boisku. Nasz najsłabszy punkt w Gliwicach.
FYM - Miał dwie okazje do uderzenia z dystansu, ale potem znikał z każdą minutą. W drugiej połowie już zupełnie niewidoczny. Chyba wówczas nawet nie zaliczył kontaktu z piłką.
Maciek - Kolejny niestety raz nie wykorzystał swojej szansy występując od początku meczu. W dodatku złapana żółta kartka. To zdecydowanie nie jest jego wiosna.
Orzech - Niestety piłka "nie siadła" na nodze jak trzeba i pierwsze uderzenie poszło za blisko bramkarza. Drugi strzał został zablokowany i to tyle co można napisać o występie Jose. Niestety znów kończy bez liczb i w tym sezonie już ich nie poprawi, ponieważ za żółtą kartę nie wystąpi w spotkaniu z Wartą Poznań.
Afimico Pululu
6.0
Fox - Tym razem bez gola i bez asysty. Ale chyba właśnie "Afi" był najwiekszą "ofiarą" naszego pomysłu na grę w Gliwicach. Harował w defensywie, staczał pojedynki z zawodnikami Piasta w trakcie których tradycyjnie już był często faulowany. I tradycyjnie już sędzia tych przwinień zawodników drużyny przeciwnej nie gwizdał. Mam nadzieję, że powetuje sobie "straty moralne" z meczu z Piastem już w najbliższą sobotę i zaaplikuje "wielopak" Warcie!
FYM - Poobijał się z Czerwińskim i w sumie tyle go było w tym meczu. Trafiła kosa na kamień...
Maciek - Po kapitalnym meczu z Koroną przyszedł słabszy dzień w Gliwicach. Dobrze pilnowany nie potrafił się urwać obrońcom rywali. No i ta żółta kartka.
Orzech - Tytaniczna praca, szkoda że tylko zapaśnicza. Obrońcy byli dobrze przygotowani na Afimico i skutecznie zneutralizowali jego atuty. Napracował się ale bez efektu. Można było pokusić się o zmianę nieco wcześniej bo wyglądał na bardzo zmęczonego.
Kristoffer Hansen
5.3
Fox - Przez 27 minut pobytu na boisku zanotował tyle samo kontaktów z piłką co Naranjo. Już wskazany fakt uzasadniał celowość tej zmiany. Ale i po prawdzie niewiele więcej. A dodatkowo nasz "Wiking" sp... artolił znakomitą szansę na bramkę wyrównującą, czym zabrał po kilka lat życia Kibicom "Jagi" na trybunach i przed telewizorami. Jego szczęście, że Jesus nad nami czuwał!
FYM - Uratował mu skórę Imaz, bo gdyby nie wyrównujący gol musiałby zmierzyć się ze sporym niezadowoleniem po zmarnowanej okazji przed którą stanął. Liczy na 10 trafienie w sezonie, ale w tej sytuacji lepiej było jednak podać.
Maciek - Miał kolejną szansę na piękne wejście w mecz jako "joker" W kapitalnej akcji na jej finalizowaniu pomylił się i po jego strzale piłka minęła o kilkanaście centymetrów słupek bramki rywali. Nieco słabszy występ naszego "Wikinga".
Orzech - Zmarnował najlepszą sytuacje do strzelenia bramki. Za taki strzał, a co grosza brak podania do wolnego zawodnika należy mu się porządny "ochrzan" od Tarasa. Dominik za podobną sytuację dostał burę. "Wiking" nie może czuć się inny.
Bez oceny - Aurélien Nguiamba, Kaan Caliskaner, Tomasz Kupisz, Jarosław Kubicki