Zanim rozpoczęły się piłkarskie emocje, poprzedziły je emocje związane z koszulkami meczowymi. Otóż typowe domowe "pszczółki" zostały zastąpione przez żółte koszulki z pasami po czerwonej oponie, która przejechała dwa razy w okolicach szyi. Ale na bok gusta, ważne jak się zaprezentujemy. Mecz rozpoczął się tak jak przyzwyczaiła nas do tego "Jaga". Drużyna po prostu rzuciła się na rywali (nieszczęsną Puszczę) niczym "wygłodniałe psy". Akcje się zazębiały, ale brakowało to na co zwykle narzekamy – skuteczności. Już w 4 minucie Kewin Komar musiał bronić strzał Adriana Diegueza. W odpowiedzi Puszcza niecelnie uderza obok słupka Sławomira Abramowicza. W kolejnej akcji Jarosław Kubicki piętą (!) uderza w słupek bramki naszych rywali. W 32 minucie nasze serca zabiły mocniej. W polu karnym przewrócił się Michal Sacek którego rajd z piłką zatrzymał obrońca gości. Sędzia nawet nie skorzystał w tej sytuacji z VAR-u pomimo że faul był ewidentny i należała się nam jedenastka. Nim opadły emocje kilka minut później wolejem z powietrza uderzył Afimico Pululu. Pomimo, że to był 5 metr piłka poleciała nad porzeczką, a po stadionie dało się słyszeć jedynie jęk zawodu. Na koniec próbował jeszcze Kubicki i Dominik Marczuk, ale oba strzały były dalekie od powodzenia. Na przerwę schodziliśmy zatem z remisem 0:0.
Druga połowa to niestety uśpiona Jagiellonia Białystok i odważny przeciwnik. Trener Tomasz Tułacz wprowadził na plac gry Jin-Hyun'a Lee w miejsce Michała Walskiego oraz Konrada Stępnia za Dawida Szymonowicza. Po prawie kwadransie gry po rzucie rożnym niecelnie uderzył Kristoffer Hansen. Chwilę później "żółtkiem" został ukarany Mateusz Skrzypczak, który przerwał kontratak Puszczy faulując wprowadzonego po przerwie Koreańczyka. Po godzinie gry, znów na stadionie zapadła cisza. Po nasłuchu z wozu VAR do monitora podbiegł sędzia Kos, który po obejrzeniu powtórki odgwizdał spalonego. Dodamy, że sprawdzana była sytuacja w której ewidentnie w polu karnym źle zachował się Hansen i kopnął zawodnika Puszczy. Dobrze nie usiedliśmy na miejscach, a musiała nas ratować poprzeczka po strzale Jin-Hyun'a Lee. Dobitkę intuicyjnie obronił nasz bramkarz i na tablicy wciąż mieliśmy remis. W 62 minucie Nene zmienił Jarosława Kubickiego, a Joao Moutinho naszego Norwega. Imaz pięknie uderzył z woleja, ale piłka przeleciała tuż obok słupka. Jagiellonia coraz bardziej zaczęła dochodzić do głosu i niedługo później bardzo mocny, ale niestety niecelny strzał oddał nasz Kapitan Taras Romanczuk. Na placu gry w miejscu Aureliena Nguiamby pojawił się Miki Villar. Nasz debiutant od razu zameldował się na boisku dobrą akcją, a po niespełna 8 minutach gry zaliczył pierwszy konkret w naszym Zespole. Celnie dograł w okolice 16 metra do niepilnowanego Nene, a ten mocnym strzałem pokonał Kewina Komara. Ponad 17 tysiącom kibicom na stadionie spadł kamień z serca. Puszcza nie rzuciła się jednak do odrabiania strat. "Jaga" kontrolowała mecz i górowała nad przeciwnikiem kulturą gry. Doczekaliśmy się trzeciego debiutu bo na boisku pojawił się Lamine Diaby-Fadiga, który zmienił Afimico Pululu. Jego debiut również nie pozostał bez echa. W przedoostaniej minucie doliczonego czasu gry niedokładnie przyjął sobie piłkę przed polem karnym, po doskoku do niej i minięciu trzech rywali (!!!) technicznym uderzeniem przy dalszym słupku umieścił piłkę w siatce. Zaraz po strzelonej bramce sędzia Kos zakończył spotkanie i zaprosił obie ekipy do szatni.
Ten mecz nie był spacerkiem. Wynik 2:0 został ustalony dopiero w samej końcówce, a przeciwnik miał swoje okazje. Nie mniej jednak od okoliczności na boisku rozpoczynamy sezon znakomicie. 3 punkty, czyste konto,wysoka frwekwencja więc czego chcieć więcej? W niepamięć poszły chyba nawet nasze kontrowersyjne koszulki. Wydaje się, że nawet kolor zielony nie okaże się tak straszny jeśli zagramy równie efektywnie. Przed nami wyjazd na Litwę, a 1500 biletów już dawno zostało rozdysponowanych. Mamy nadzieję, że z wyjazdu wrócimy z tarczą.
19.07.2024 18:00 - Stadion Miejski (Białystok)
Jagiellonia Białystok - Puszcza Niepołomice 2:0 (0:0)
Nené 78, Diaby-Fadiga 90
Jagiellonia: 50. Sławomir Abramowicz - 16. Michal Sáček, 72. Mateusz Skrzypczak, 17. Adrián Diéguez, 39. Aurélien Nguiamba (71, 20. Miki Villar) - 7. Dominik Marczuk, 6. Taras Romanczuk, 14. Jarosław Kubicki (62, 8. Nené), 11. Jesús Imaz, 99. Kristoffer Hansen (62, 44. João Moutinho) - 10. Afimico Pululu (81, 9. Lamine Diaby-Fadiga).
Puszcza: 1. Kewin Komar - 67. Ioan-Călin Revenco, 22. Artur Crăciun, 3. Roman Jakuba, 18. Michal Sipľak (81, 21. Lucjan Klisiewicz) - 11. Mateusz Cholewiak, 4. Dawid Szymonowicz (46, 5. Konrad Stępień), 14. Jakub Serafin (90, 24. Jakov Blagaić), 16. Michał Walski (46, 6. Lee Jin-hyun), 33. Dawid Abramowicz - 17. Mateusz Radecki (81, 10. Hubert Tomalski).
Żółte kartki: Skrzypczak, Diaby-Fadiga, S. Abramowicz - D. Abramowicz, Crăciun, Stępień
Sędziował: Damian Kos
Widzów: 17157
1:1
-:-