Sławomir Abramowicz
7.0

Griffin - Nie miał za dużo pracy. W pierwszej połowie z nudów ubijał murawę przed polem karnym. W drugiej części gry kilka pewnych interwencji, choć raz minął się z piłką przy dośrodkowaniu rywali. Na szczęście bez konsekwencji.
Orzech - Nie wiem za co można go ocenić, bo przeciwnicy po stronie celnych strzałów mieli okrągłe "zero". Raz minął się z piłką przy rzucie rożnym, ale jego przelot nie miał przykrych konsekwencji. Chyba najprostszy mecz Sławka w tym sezonie.
Sauciu - Kolejny mecz, gdy nasz golkiper właściwie się nudzi, nie ma zbyt dużo pracy. Po takim meczu można go ocenić jedynie w kontekście tego, że nie zasnął i był na posterunku. Kiedyś takie noty podpierano przypadkiem Neuera, który potrafił całe mecze przestać, ale w kluczowych momentach być na posterunku. Sławek zbiera jako młody zawodnik cenne minuty. Sama ocena to głównie wpływ drużyny, a nie indywidualnego występu.

Michal Sáček
7.7

Griffin - Czech zagrał to, do czego nas przyzwyczaił... czyli dobrze.
Orzech - W pierwszej połowie zdarzały mu się niecelne zagrania, tak jakby miał lekką tremę. Dziwne, bo ma on bardzo dużo meczów rozegranych na arenie międzynarodowej. Potrzebował trochę czasu aby się rozkręcić, ale też ekipa z Mołdawii odrobiła lekcje i starała się pilnować Czecha.
Sauciu - Aktywny, ofensywny. Lubił pociągnąć grę do przodu. Większość z kolegów dała mu ocenę 8. Ja obniżę o jeden, bo liczba niecelnych podań trochę kłuła w oczy. Szczególnie w pierwszej części spotkania.

Dušan Stojinović
8.2

Griffin - Bardzo dobre kolejne zawody z rzędu. Pewnie odbierał piłki zawodnikom Petrocubu. Powinien mieć przepiękną asystę z przewrotki do Imaza. W drugiej połowie zagrał ciekawą długą piłkę również do Jesusa. Absencja Skrzypczaka zaczyna go budować. Według mnie najlepszy występ Dusana w Jagiellonii.
Orzech - Imaz okradł go z asysty "przewrotką". Nie wiem czy Dusan tak chciał, ale wyszło bardzo dokładne podanie. Od kiedy podniósł się z ławki naprawdę daje radę i dba o to by nieobecność "Skrzypy" była niezauważalna. Trzeba przyznać, że mu to wychodzi.
Sauciu - Wjeżdża powoli z meczu na mecz na poziom, jakiego od niego oczekujemy. W czwartkowym spotkaniu zaimponował mi (może to kwestia rywala) szybkością w dobieganiu do piłki, sprinty ze skrzydłowymi i czas reakcji. Liczba celnych podań na tle Diegueza też zauważalna.

Adrián Diéguez
7.5

Griffin - Dobry występ Adriana. Wygląda na to, że wraca do siebie.
Orzech - Coraz częściej posyła te długie podania z pominięciem drugiej linii i naprawdę są coraz lepsze. Ale najważniejszym zadaniem obrońcy jest bronienie bramki, a tutaj było w porządku. Dobrze, że pod nieobecność Mateusza trzyma obronę w ryzach.
Sauciu - Oceniłem go o jeden punkt niżej od Stojinovicia. Dlaczego? Niecelne podania na dystansie do 10 metrów. W przypadku takiego zespołu jak Petrocub, który budował akcję od tyłu poprzez 1000 poprzecznych podań straty Diegueza kosztowały nas kilka minut bezsensownego biegania w poprzek boiska.

João Moutinho
7.8

Griffin - Wrócił do składu i pokazał się z dobrej strony. Jedynie pod koniec niepotrzebnie faulował przed polem karnym.
Orzech - Dobrze, że zagrał od pierwszej minuty chociaż nie było z tego takiego pożytku, jak w Kopenhadze. Często piłka mu uciekała i nie chciała go słuchać. W obronie nie można mieć do niego zarzutu. Zresztą czyste konto.
Sauciu - Wypisz wymaluj Sáček po drugiej stronie boiska. Dobrze mieć tak aktywne i skuteczne w obronie motorki w postaci Czecha i Portugalczyka. Z meczu na mecz człowiek żałuje, że ten zawodnik jest do nas tylko wypożyczony.

Darko Čurlinov
6.7

Griffin - Widać, że ma papiery na bardzo dobrego piłkarza. Niestety, za dużo kiwa. Miał swoją doskonałą okazję bramkową i był bliski asysty.
Orzech - Efektowny rajd w pierwszej połowie to trochę za mało. Niestety z tego "efekciarstwa" nie padła bramka zatem akcja do zapomnienia. Na pewno ma potencjał na dużo lepszą grę, więc pozostaje tylko czekać aż odpali.
Sauciu - No i tu dochodzimy do momentu, gdy powoli ten zawodnik zaczyna mi działać na nerwy. Ten człowiek słynął z waleczności, rajdów i... świetnych dryblingów. W tym meczu był aktywny, większość akcji szła przez niego, ale nieudane dryblingi i piętki na tle takiego rywala, jak Petrocub strasznie irytowały. Wymagamy od takiego zawodnika znacznie więcej. W wykańczaniu sytuacji również, bo ostatnio też z tym nie jest najlepiej.

Taras Romanczuk
8.3

Griffin - Przechwytywał bezpańskie piłki. Odbierał ją rywalom. Zagrywał "z klepki" z partnerami z ofensywy oraz posyłał wysokie piłki za linie obrony. Precyzyjnie główkował do Dusana przy dośrodkowaniu Moutinho z wolnego. Oddał też mocny strzał z dystansu, szkoda że w środek bramki. Świetne zachowanie przy pierwszym golu. Sauciu - Taras, jak stary wyjadacz, poprawnie. Choć były momenty, gdy nadmiernie podawał do tyłu. Wsiąkł chyba w to powolne konstruowanie sytuacji. Inna sprawa, że wielu piłkarzy z ekstraklasowego podwórka w wielu sytuacjach, w jakich znalazł się Romanczuk bezsensownie wybijałoby piłkę do przodu. Nasza "szóstka" wprowadzała sporo spokoju. To ważna cecha na tej pozycji.

Jarosław Kubicki
6.5

Griffin - Co prawda przeplatał dobre zagrania z gorszymi, lecz mógł mieć asystę, kiedy w pierwszej połowie dośrodkował idealnie "na nos" dla Pululu.
Orzech - Z tyłu nie ma się do czego przyczepić, bo w sumie akcji gości było jak na lekarstwo. Szkoda, że zabrakło jego akcentu w ofensywie. Zagrał solidnie i nie ma o co się do niego przyczepić bo najważniejsze że na zero z tyłu.
Sauciu - Ja tego faceta darzę chyba największą sympatią w Jadze. Lubię go. Ale jak to mówią, fajne chłopaki zostają w szatni. W tym meczu mało widoczny, więcej chyba biegania niż sensownego rozegrania. Jest jeszcze jedna opcja: ja się po prostu nie znam, jestem piłkarsko i taktycznie tępy i nie doceniam jego wkładu na boisku.

Jesús Imaz
4.8

Griffin - Z perspektywy trybun prawie go nie widziałem. Po obejrzeniu powtórki meczu podwyższyłem ocenę. Zmarnowana setka. Poza tym w swoim stylu. Celne kluczowe podanie do Villara.
Orzech - Hat-trick spartaczonych sytuacji i nie mówię tutaj o jakiś trudnych pozycjach. Gdyby miał lepszy celownik do przerwy prowadzilibyśmy i nie byłoby nerwów w drugiej połowie. Tak jak pisałem w ostatniej ocenie albo gra fantastycznie albo beznadziejnie. Trzy zmarnowane setki chyba mówią same za siebie. Fajna klepka "piętkowa" z Pululu. Gdyby to wpadło...
Sauciu - W przypadku Jesúsa to jest taki rollercoaster. Dwa dni temu czułem się, jakby najlepszy przyjaciel jednak nie wyjeżdżał z miasta. Dwie bramki z Zagłębiem, przychodzi mecz pucharowy i... i nic. Jesús, Mistrzu Ty nasz... Gdybyś strzelił przynajmniej dwie setki, które miałeś, byłbym bogatszy o kilka stówek (mój over 3.5 poszedł do kosza). Wierzę, że w następnych meczach będzie lepiej. W czwartek było marnie. Z Hansenem postawiłem go na równi i dałem poniżej wyjściowej oceny 5.

Kristoffer Hansen
5.2

Griffin - Tym razem bez liczb i bez fajerwerków. Ale i tak lepiej, niż na początku sezonu.
Orzech - Nie zaimponował mi tym występem. Szybko był podwajany lub potrajany i zazwyczaj tracił piłkę. Nie miał swojego dnia, ale też nie nawiązał do słabej formy z początku sezonu. Starał się, ale od samych starań bramki się nie strzelą.
Sauciu - Jak wcześniej wspomniałem - słabo. W pierwszej połowie na swoje konto zapisał kilka strat i głupich zagrań. Dośrodkowania też wybitnie przeciągnięte, albo niecelne. W przerwie powiedziałem do znajomych: "Dawać Villara, rozkręci to meczycho". Miki nie musiał się wybitnie starać, by wypaść lepiej niż Hansen.

Afimico Pululu
9.5 [MVP]

Griffin - Zdobył dwa piękne gole, które dały kolejne 3 punkty w Lidze Konferencji. I premię za zwycięstwo. Skarb. Jeden z najlepszych piłkarzy, którzy grali z Jotką na piersi. Warty co najmniej 10 milionów euro! Zastanawiam się, czy to nie numer 1, jeśli chodzi o całą naszą ligę.
Orzech - Już w 9 minucie jego lob minimalnie przeszedł obok słupka. Widać było że to jest jego dzień. Potwierdził to zdobywając dwie bramki. Do maksymalnej oceny zabrakło mi 3 bramki, ale bezapelacyjnie najlepszy nasz zawodnik. Oby został w "Jadze" jak najdłużej, ale każdy widzi, że za chwilę ustawi się kolejka chętnych z kilkoma milionami euro w ręku.
Sauciu - "Piętaszek" pójdzie chyba za sporą kasę, robi to co ma robić - strzela. I to na poziomie europejskich rozgrywek. Dwie bramki i prawie wyciągnięty karny przy walce w parterze. Daję 10 za ten mecz i nawet nie słucham kontrocen.

Nené
5.3

Griffin - Spóźniony przy próbach odbioru. Zasłużenie ukarany kartką. Widać, że powrót do pełni dyspozycji zajmie mu jeszcze trochę czasu. Potrzebuje rytmu meczowego i czucia piłki po przedłużającej się kontuzji. Czekamy!
Orzech - Najbardziej zapamiętałem jak w ofensywie bezmyślnie wpakował się w nogi obrońcy. Otrzymał za to żółtą kartkę tak na ostudzenie głowy. Miał jeden strzał po kombinacyjnej akcji, ale uderzenie było słabe i w miejsce w którym stał bramkarz. Oby szybko wskoczył na swoje "obroty" bo swoją formę znaleźli już wszyscy i został tylko on.
Sauciu - Nené wróć! Gdzie jest stary dobry Nené? Nawet te strzały z lewego kopyta są tak anemiczne, że się zastanawiam, czy z Azorów nam nie przysłali jakiegoś brata bliźniaka, który nie bardzo wie o co chodzi w piłce. Nie dojeżdża Portugalczyk, niestety. Każdy chciałby, by ten mistrzowski bombardier wrócił na swoją wyśmienitą ścieżkę.

Miki Villar
8.0

Griffin - Duży udział przy pierwszym golu, asysta przy drugim. Mógł lepiej dograć Imazowi i zakończyć mecz z większym dorobkiem liczbowym. Szkoda jego urazu, bo to piłkarz o ciekawych walorach ofensywnych.
Orzech - Wszedł i rozruszał całą ofensywę. Pomimo, że na boisku przebywał niecałe pół godziny zrobił więcej niż Hansen i Churlinov razem wzięci. Niestety zszedł z kontuzją. Trzymam kciuki oby jak najszybciej wrócić do pełni zdrowia.
Sauciu - Dałbym dychę, gdyby nie ta kontuzja i zejście po 26 minutach. Mimo wszystko stawiam go na równi z Afim jako MVP spotkania. Wszedł, rozruszał towarzystwo, zrobił asystę i akcję przy pierwszej bramce. Od razu czuło się powiew świeżości, a gdy po nim pojawił się Kovacik. Ludzie kochani... Potrzebujemy Villara. Na dłużej i bez kontuzji.

---

Bez oceny - Marcin Listkowski, Peter Kováčik, Aurélien Nguiamba