Sławomir Abramowicz
7.5

Fox - Kolejne bardzo udane zawody Sławka. Udane, bo na zero z tyłu, a to zawsze buduje bramkarza. Inna sprawa, że przez 90 minut nasz golkiper miał jedną interwencję po uderzeniu piłkarza Górnika. Czyli nie napracował się. Ale widać było, że znakomicie rozumie się z Kolegami z obrony i przekłada się to na Jego pewność między słupkami.
FYM - Kolejny występ i kolejne czyste konto. Górnik za bardzo nie sprawdził jego umiejętności gdyż przy oddaniu 18 strzałów zaledwie 2 były celne. Ale to już problem rywali, a nie naszego zawodnika.
Maciek - Mecz na zero z tyłu. Miał kilka okazji do wykazania się swoim kunsztem. Z meczu na mecz gra coraz pewniej.

Michal Sáček
7.8

Fox - Wygrał wszystkie pojedynki w które wszedł z piłkarzami Górnika, miał też 4 odbiory. Mógłby jednak popracować nad celnością długich podań, bo tylko jedna próba z siedmiu, które podjął dotarła do celu. Pomimo to występ Czecha uważam za co najmniej przyzwoity.
FYM - Prawie połowa odbiorów drużyny była jego autorstwem. Tym elementem imponował w zeszłym sezonie i w tym meczu o tym przypomniał. Kolejne spotkanie w którym potwierdza jak ważnym jest elementem układanki.
Maciek - Kolejne dobre zawody Michala. Waleczny i pracowity, bardzo pewny punkt drużyny. Świetny w odbiorze piłki rywalom.

Dušan Stojinović
7.8

Fox - Chyba nasz najlepszy piłkarz w  defensywie. Szybki, grający z poświęceniem (zanotował kilka ważnych bloków po strzałach Górników) i co najważniejsze znakomicie wkomponowany w szeregi obronne Jagiellonii. Oj , będzie miał ból głowy "Trenejro" gdy wykuruje się Mateusz Skrzypczak! Ale lepszy ból głowy z nadmiaru dobrych graczy, niż spowodowany ich niedostatkiem!
FYM - Dosyć zgodne są opinie mówiące, że w tym meczu nie był słabszy od Diegueza. I ja się z tym nie mam zamiaru kłócić. Można usłyszeć głosy, iż trener będzie miał "problem" kiedy wróci Skrzypczak, bo trójka środkowych obrońców jest w dobrej dyspozycji, a w wyjściowym składzie są tylko 2 miejsca.
Maciek - Dobre zawody Dusana, choć miał moment nieco nerwowej gry. Ale występ należy ocenić na duży plus.

Adrián Diéguez
7.2

Fox - W niedzielę w cieniu Dusana. Nie oznacza to, że Hiszpan zagrał słabo, choć nie wygrał żadnego z 3 pojedynków. Za to posłał 3 celne długie podania. Nie było powtórki z meczu z Koroną, ale cóż, nie każdego dnia jest niedziela... Choć tego dnia akurat była!
FYM - Przyzwoity występ. Bez fajerwerków, ale przy formacji defensywnej nie to jest najważniejsze. Liczy się licznik bramkowy rywali, a ten został dzięki między innymi Hiszpanowi na poziomie zera.
Maciek - Kierownik obrony wrócił do formy z poprzedniego sezonu. Szkoda tylko tej żółtej kartki, ale u sędziego tego spotkania łatwe rozdawanie kartek Jagiellończykom to norma.

João Moutinho
7.1

Fox - Najsłabszy z naszych obrońców. O ile jeszcze z bronieniem sobie radził, to gra Portugalczyka do przodu praktycznie nie istniała. Wygrał wprawdzie 6 z 13 pojedynków, ale miały one miejsce w strefie obronnej. Czyli sporo Joao jeszcze do Wdowika brakuje. Aha, nikogo nasz "mały bandzior" nie skopał i nie uszkodził. Cieszyć się, czy martwić?
FYM - Był aktywny na własnej połowie, a czasami nawet na połowie rywala. Ze swoich zadań wywiązał się dobrze. Można chcieć więcej? Można, ale przy takim rozstrzygnięciu nie ma co przesadnie narzekać.
Maciek - Niezłe zawody w jego wykonaniu. Może bez fajerwerków, ale coraz lepsza gra na swojej stronie.

Darko Čurlinov
7.7

Fox - Bardzo fajne zawody Macedończyka (północnego zresztą). W swoich poczynaniach był bardzo efektywny. Nie tylko zdobył bramkę (choć ciężko by było zmarnować takie podanie od Jesusa), ale także zanotował kilka udanych dryblingów (wreszcie!). Wygrał większość pojedynków i nie raził idiotycznymi stratami. Takiego Darko "Jadze" potrzeba!
FYM - Chciałoby się by nie był tak schematyczny i za każdym prawie razem schodził do środka na prawą nogę. Chciałoby się by jak już to robi i próbuje strzałów to były one lepszej jakości. Trzeba jednak pamiętać, że jest tego, że gra u nas, a nie w Burnley. Fajnie, że wpisał się na listę strzelców, ale jakby nie patrzeć to była wyjątkowo komfortowa sytuacja, trudna do zmarnowania.
Maciek - Występ z bramką. Na zimno wykorzystał świetne podanie Jesusa. Mieszał, walczył i strzelał. Bardzo pracowity.

Taras Romanczuk
7.5

Fox - Ojjjj, jaka szkoda tej żółtej kartki. Nie napiszę, że była idiotyczna, ale chyba bez tego faulu można się było obejść. Przez nią Taras odpocznie w meczu z "Medalieros" w Białymstoku. Oprócz tego był to kolejny bardzo dobry występ naszego Kapitana. Miał np. dwa kluczowe podania, wygrał większośc pojedynków, wybijał, dryblował. Jak zawsze "człowiek orkiestra".
FYM - Kolejne udane spotkanie do bogatej kariery naszego Kapitana. Może nie zaliczył tylu odbiorów co Sacek, ale za to popisał się znakomitą asystą drugiego stopnia.
Maciek - Jak zwykle pracujący na całym boisku, choć zdarzały się niedokładności w grze. Przytomne przejęcie głową piłki i zarazem podanie do Imaza otworzyło drogę do bramki Čurlinova. Szkoda tylko tej żółtej kartki wykluczającej go z meczu z Rakowem.

Jarosław Kubicki
6.5

Fox - Zagrał 80 minut i została zmieniony przez Nguiambę. Podawał na bardzo wysokiej celności (94%), dwa razy uderzał na bramkę "Żaboli" (raz celnie), ale też nie wygrał jakiegokolwiek pojedynku, co dla defensywnego pomocnika jest statystyką lekko frustrującą. W cieniu Tarasa, ale ogólnie przyzwoity występ Jarosława.
FYM - Nikt nie zarzuci mu, że przeszedł obok meczu, ale wydaje się że był najmniej widocznym graczem naszej drużyny na boisku. Można to odbierać dwojako, ale przy wygranym meczu nie ma szukać problemu na siłę.
Maciek - Niezły występ. Próba strzału w pierwszej połowie mogła zakończyć się bramką. Pracowity i waleczny.

Jesús Imaz
9.0 [MVP]

Fox - "Król Białegostoku" panował w naszym ataku. Najśmieszniejsze, że efekty tego królowania przyszły dopiero gdy utracił pomoc w działaniach ofensywnych z chwilą zejścia z murawy Afiego. Bramka... kolejny dzień w biurze. Asysta... bardzo altruistyczne zachowanie Jego Wysokości! Znam wielu napastników, którzy by ładowali po bramce, a nie szukali lepiej ustawionego Kolegi.
FYM - Bez dwóch zdań najlepszy na boisku. Gola strzelił, asystę zaliczył. Byłoby jeszcze piękniej, ale pozycja spalona wszystko popsuła. Szkoda tej nieuznanej bramki i nie chodzi już o sam wynik, co efektowne wykończenie w jego wykonaniu.
Maciek - Gol i asysta w meczu. Miał inne okazje, ale raz poślizgnął się albo zaliczał niecelne podania. Ale ogólnie wyszedł bardzo dobry mecz Jesusa.

Kristoffer Hansen
5.1

Fox - Najgorszy gracz "Jagi" w niedzielne popołudnie. Ale czy mogło być inaczej, jeśli kilka dni wcześniej w Chojnicach dał "one man show"? Bo przecież wiadomo nie od dziś, że "Wiking" gra według schematu "raz na wozie, raz nawozem". W Zabrzu była ta druga opcja. Podawał na celności 57%! Zero wygranych pojedynków, czy długich celnych podań.
FYM - Nie może być specjalnie zadowolony ze swojej gry. Z pewnością nie był zadowolony z braku podania ze strony Pululu, który postanowił sam uderzać. Gdyby dostał piłkę miałby przed sobą pustą bramkę. No cóż, może innym razem...
Maciek - Po meczu w Chojnicach apetyt urósł, ale niestety w Zabrzu wyszedł słabszy mecz w wykonaniu naszego "Wikinga". Mało celne podania, sporo strat i niedokładności w grze.

Afimico Pululu
5.3

Fox - Słabe zawody "Pantzerlulu". Z Kolegami w towarzystwie których oglądałem ten mecz, zastanawialiśmy się, czy przeciwnicy nie nauczyli się przypadkiem neutralizować atuty Afiego? Szczególnie irytował zbyt długim przetrzymywaniem piłki i wchodzeniem w bezsensowne pojedynki z kilkoma graczami Górnika naraz. U mnie zaledwie nota wyjściowa.
FYM - Miał ciężką przeprawę z Janickim. Obrońca Górnika radził sobie z nim wyjątkowo sprawnie. Czyżby defensorzy w Ekstraklasie zaczęli się go uczyć? Miał szanse na punkcik do klasyfikacji kanadyjskiej, ale nie był w stanie zrealizować wybranego przez siebie pomysłu.
Maciek - Dobrze pilnowany i znów bezkarnie poniewierany na oczach arbitra. Miał okazje, ale ich nie wykorzystał. Przeszkodził bramkarz, który obronił cudem zgiętą nogą jego strzał w pierwszej połowie.

Nené
6.7

Fox - Po Chojnicach pisałem, że Nene powoli wraca do formy. I w tym meczu pokazał, że tak jest faktycznie. Oprócz wyśmienitej asysty przy golu Imaza zanotował całkiem przyzwoite statystyki. A grał jedynie 26 minut.
FYM - Ledwie co pojawił się na boisku i już zaliczył asystę. Brawo za wypatrzenie Imaza (choć nie wiem czy to było aż takie trudne w sytuacji, gdzie rywale kompletnie zgłupieli w temacie krycia Hiszpana po zejściu Pululu), ale jeszcze większe brawa za techniczne podanie do niego. Oby to był kolejny zwiastun powrotu do optymalnej formy.
Maciek - Wszedł za Afiego i od razu zaliczył ładną asystę przy golu Imaza. Szkoda tylko tej żółtej kartki. Z meczu na mecz po powrocie po kontuzji wygląda coraz lepiej.

---

Bez oceny - Peter Kováčik, Aurélien Nguiamba, Marcin Listkowski, Lamine Diaby-Fadiga