Sławomir Abramowicz
7.2

FYM - Co prawda musiał trzykrotnie wyjmował piłkę z siatki, ale to zdecydowanie "zasługa" jego kolegów. Sam uchronił zespół w kilku groźnych sytuacjach i dobitnie przyczynił się do zdobycia punktu.
Griffin - Sławek w Słowenii pokazał się z dobrej strony. W początkowych 20 minutach znakomicie wybronił sam na sam, a później bliski strzał po rzucie rożnym. Przy pierwszym golu Celje nie miał szans, podobnie zresztą przy samobóju Diegueza. Mam jednak wrażenie, że mógł zachować się ciut lepiej przy bramce na 2:1.
Orzech - Gdyby nie on po pierwszej połowie na pewno byśmy przegrywali. Przy straconych bramkach nie miał wiele do powiedzenia. Może po interwencjach piłka spadała za blisko przeciwnika, ale na szczęście obrońcy te sytuacje asekurowali.

Michal Sáček
5.5

FYM - Chyba najgorszy jego występ w barwach Jagiellonii. Tak jak Kovacik w meczu ze Śląskiem, tak Michal w tym kompletnie stracił orientację w temacie tego, gdzie powinien się znajdować na boisku. Zostawiał ogrom miejsca rywalowi po swojej stronie, co miało wpływ na stratę dwóch goli.
Griffin - Czech nie był w tym meczu nie do przejścia, do czego nas przyzwyczaił. Zwłaszcza w pierwszej połowie dawał się ogrywać skrzydłowym mistrza Słowenii. Może wynikało to z tego, że nie miał wsparcia w postaci Fadigi, a może Czech złapał słabszą formę?
Orzech - No niestety, to nie był jego dzień. Chyba nie służą mu dłuższe przerwy od gry, bo w kilku sytuacjach zachował się naprawdę źle i był ogrywany. Na plus jego ofensywne wejścia. Po jednym jego rajdzie Afimico Pululu uderzył w boczną siatkę.

Dušan Stojinović
6.0

FYM - Z pewnością chciał wypaść dobrze w starciu ze swoim byłym klubem, ale obrona Jagi w tym meczu dobrze się nie prezentowała i on niestety też przyłożył do tego rękę... czy raczej nogę. Pewniejszy od Diegueza, ale w tym przypadku to nie było takie trudne.
Griffin - Poprawny występ Słoweńca na ojczystej ziemi, choć był zamieszany w stratę drugiej bramki. To po jego świetnym długim podaniu Diaby-Fadiga ruszył w pole karne i wywalczył "jedenastkę". Zdecydowanie pewniejszy ze stoperów. Zależało mu na zwycięstwie, pod koniec spotkania przez chwilę widoczny na "dziewiątce" pod bramką gospodarzy.
Orzech - Najpewniejszy obrońca tego dnia. Bardzo fajnie pokazał się na "swoich śmieciach". Pierwsza bramka padła po jego długiej piłce do Lamine'a Diaby-Fadigi. Pomimo wieku wyglądał na bardziej doświadczonego od Adriana Diegueza. Mógł się jednak zachować lepiej przy drugiej bramce.

Adrián Diéguez
2.2

FYM - Był tego dnia kompletnie pogubiony. Próby interwencji wyglądały żałośnie. Panika, chaos, niedokładność. Do tego jeszcze ten samobój. Występ, który nie ma prawa się powtórzyć.
Griffin - Najsłabszy z Jagiellończyków w czwartkowym pojedynku. Zawinił przy pierwszym straconym golu i oczywiście przy samobóju własnej roboty. Co prawda wybił piłkę sprzed samej linii bramkowej na początku drugiej połowy i zapobiegł wyjściu rywala sam na sam, ale to tylko trochę podwyższa ocenę jego gry. Rzucił mi się w oczy widoczny brak koncentracji przy wyjściach z piłką poza własną połowę i masa niedokładnych podań. Przy jednym z rzutów różnych nierozważnie "cofnął" piłkę pod nogi rywalowi w naszym polu karnym. Widoczna obniżka formy Hiszpana w ostatnim czasie i można go nazwać głównym winowajcą braku zwycięstw. Może mecz na ławce go trochę orzeźwi?
Orzech - Najgorszy na boisku. Swój występ spuentował golem samobójczym. Przy pierwszej bramce również pozwolił na dogranie wzdłuż linii 5 metra. Jak już nie ma swojego dnia to Jagiellonia zazwyczaj traci punkty. Tak też było w przypadku tego spotkania.

Tomás Silva
5.3

FYM - Eksperymentalnie ustawiony na lewej obronie paradoksalnie wypadł najlepiej z czwórki defensorów. Nie obyło się bez błędów niestety. Drugi gol gospodarzy w dużej mierze na jego konto. Zabrakło szybkości. Osobiście wolę go zdecydowanie oglądać w linii pomocy.
Griffin - Lewa obrona to nie jego pozycja. Już na początku spotkania nie wiedział co zrobić w polu karnym z piłką i o mały włos jej głupio nie stracił. Później spanikowany wybijał na oślep, kiedy żadnego rywala nie było w pobliżu. Spóźniony przy bramce na 2:1, za daleko żeby zablokować dośrodkowanie na 3:3. Lepiej radził sobie w akcjach ofensywnych, m.in. oddał mocny celny strzał z dystansu. To dobry piłkarz, ale nie na lewą obronę, gdzie był ogrywany przez przeciwników, a i przekładanie piłki na swoją mocniejszą prawą nogę mu nie służyło.
Orzech - Jak zobaczyłem wyjściowy skład to przecierałem oczy ze zdumienia. Prawy obrońca na lewej obronie to dość ciekawe rozwiązanie. Uważam, że oprócz sytuacji ze straconą drugą bramką naprawdę dał radę. Oby więcej dostawał szans.

Darko Čurlinov
5.8

FYM - Występ całkiem przyzwoity. Kilka zagrań godnych pochwalenia. Na minus zdecydowanie przegrany pojedynek sam na sam z bramkarzem.
Griffin - Pożyteczny "wiatrak". Co prawda liczb w tym meczu ponownie nie zrobił, ale strzelił w słupek i zmarnował sam na sam po świetnym podaniu. Brał udział w bramkach dla Jagi w drugiej połowie. Jednak dużą rysą na jego występie jest fakt, że stracił piłkę po zbyt długim holowaniu, przez co poszła akcja na 2:1.
Orzech - Wchodził w pole karne bez problemów, ale niestety udało mu się ustrzelić tylko słupek w pierwszej połowie. W drugiej połowie po jego stracie padł gol dla gospodarzy. Zrehabilitował chwilę później i wyprowadził akcję bramkową dla naszej Drużyny. Dryblingi super, tylko teraz przydałoby się żeby robiły więcej pożytku.

Aurélien Nguiamba
6.8

FYM - Zastępowanie Tarasa to trudna sztuka i Francuz nie radzi sobie z nią najlepiej. Zobaczymy jak to będzie dalej wyglądać bo możliwe, że będzie musiał to robić aż do przerwy zimowej.
Griffin - Całkiem dobre zawody. W drugiej połowie bardziej mi się podobał, przyciągał piłkę jak magnes. Wybijał z pola karnego. Może jeszcze odegrać znaczącą rolę w zespole.
Orzech - Osobiście ten występ mi się podobał. Na pewno wyglądał gorzej od Jarka, ale dał radę. Oczywiście środek pola miewał sporo "dziur", ale to z boków padły 3 bramki. Może brakuje mu więcej takich wymagających występów?

Jarosław Kubicki
6.3

FYM - Na boisku nie było tak go widać, ale jak spojrzeć w statystyki, to wypadł całkiem znośne. Z tym, że bardziej w temacie defensywy, a zdaje się, że tym głównie miał się zajmować Nguiamba.
Griffin - Praktycznie niewidoczny, ale ze statystyk wynika, jak bardzo pożyteczny dla drużyny. Celnie dośrodkował na głowę Fadigi z rzutu rożnego. Taki jest styl Jarka. Ważny człowiek w środku pola.
Orzech - Harował jak wół. Jeden z najlepszych w naszej Drużynie, którego statystyki mówią same za siebie. Gdyby takich Jarków było dwóch to myślę, że absencja Tarasa nie byłaby tak dokuczliwa. Nie można mieć do niego pretensji za to spotkanie.

Jesús Imaz
7.8 [MVP]

FYM - Przez większość meczu nie szło mu najlepiej, ale w drugiej połowie miał swój czas. Przepiękne trafienie na 2:2, a potem asysta przy golu Hansena. Podtrzymana seria meczów z golem bardzo cieszy. Niech trwa...
Griffin - Zmarnował "dwusetkę" w pierwszej połowie. Wyraźnie odżył odkąd Hansen pojawił się na boisku. Przepiękny gol po podaniu Norwega. Zrewanżował mu się asystą. Mógł mieć kolejną, ale Nene zmarnował jego mądrą wystawkę.
Orzech - Szkoda, że nie odgwizdali pozycji spalonej przy jego uderzeniu w słupek. Dlatego szkoda, bo spartaczył naszą najlepszą sytuację w meczu. Potem się jednak zrehabilitował. Piękna bramka z trudnej pozycji, a następnie asysta. Świetny występ.

Lamine Diaby-Fadiga
6.0

FYM - Poza wywalczeniem karnego nie zrobił właściwie nic. W tej jednej sytuacji w końcu pokazał to czego się od niego oczekuje. Oby wyciągnął z tego wnioski.
Griffin - Wywalczył rzut karny świetnie przyjmując podanie Dusana i ruszając w pole karne. Za chwilę powinien mieć asystę, ale finalnie podał w rękawice bramkarzowi. Groźnie uderzył głową po dośrodkowaniu z różnego. Oddał niecelny silny strzał z pola karnego. Generalnie, im bliżej Lamine grał bramki Celje, tym lepiej wyglądał. To prawo niestety zadziałało również w drugą stronę, im bliżej naszej, tym gorzej.
Orzech - Gdyby nie ten jego rajd po którym został wycięty przez obrońcę to negatywnie oceniłbym jego występ. Widać, że skrzydło to nie jest jego nominalna pozycja i lepiej wygląda w środku. Za ten mecz należy mu się jednak szacunek.

Afimico Pululu
7.3

FYM - Nie trafił karnego, ale na jego szczęście stanął przed szansą dobitki i tej szansy nie zmarnował. Tradycyjnie dał się mocno we znaki pilnującym go obrońcom. Cholernie dobrze mieć go w swojej drużynie.
Griffin - Bardzo dobry mecz Afiego. Bramka z karnego "na raty", ale finalnie liczy się, że w sieci. W tej edycji Ligi Konferencji już po raz piąty. Próbował się przepychać z obrońcami gospodarzy, często faulowany, w tym dwa razy ostro. W drugiej połowie pracował pod swoim polem karnym wspierając obronę. To on odebrał piłkę na swojej połowie, po czym padł wyrównujący gol Imaza na 2:2. Zaliczył asystę drugiego stopnia na 3:2. Skarb. Jego wartość ponownie urosła.
Orzech - Źle uderzył rzut karny, ale natychmiast się poprawił. Jest na czele klasyfikacji strzelców. W tym spotkaniu naprawdę się napracował i sprawił dużo problemów obrońcom. Miał swój udział jeszcze przy trzeciej bramce, gdzie zaliczył asystę drugiego stopnia.

Kristoffer Hansen
7.3

FYM - Zaliczył znakomite wejście z ławki. Asysta i bramka, które pozwoliły ostatecznie wywieźć punkt. Po tym występie chyba można się spodziewać, że w Szczecinie zagra od pierwszej minuty.
Griffin - Wszedł, dał asystę, zdobył bramkę, ale ważniejsze, że dał impuls zespołowi zmianą. Przy nim odżyła nasza ofensywa. Kręcił piłkarzami gospodarzy. Pomagał Sackowi w defensywie. W mojej opinii MVP meczu z Celje jest właśnie Norweg.
Orzech - Wejście smoka. Bramka i asysta (chociaż symboliczna) to jego dorobek w tym spotkaniu. Tak jak myślałem, po słabym meczu ze Śląskiem przyszedł dobry występ. Oby nie stracił swojej formy do niedzieli bo wyzwanie równie trudne.

Nené
4.5

FYM - Wciąż jest daleki od optymalnej formy. W doliczonym czasie miał na nodze piłkę, która w poprzednich sezonach prawdopodobnie znalazłaby drogę do bramki. Czekamy dalej aż wróci stary, dobry Nene...
Griffin - Przeciętny występ Portugalczyka. Zanotowałem głównie jego niezłe zagranie do Dusana w 90 minucie. Miał bardzo dobrą okazję z 17. metra, ale chyba jego młotek w nodze się uszkodził przed końcem kontraktu.
Orzech - Gdyby ostatni strzał tego spotkania oddał w światło bramki i może jeszcze zatrzepotał w siatce byłby bohaterem. Ale jego uderzenie było jak jego wejście czyli chybione. Szkoda mi się nad nim rozpisywać bo niczym się nie zasłużył.

---

Bez oceny - Mateusz Skrzypczak, Miki Villar, Marcin Listkowski

Od ponad 20 lat dzięki wytrwałości i miłości do Jagiellonii tworzymy dla Was stronę www.jagiellonia.net. W związku z tym ponosimy również koszty, jak zakup i serwis sprzętu, opłaty za serwer oraz wiele innych, które niestety ciągle się zwiększają. Jeśli doceniacie to co robimy, a wiemy, że społeczność naszych czytelników i widzów jest znaczna to podziel się z nami małą kawą klikając w poniższy link. Z góry dziękujemy!

Postaw kawkę redakcji!