FYM | 7 Grudnia 2024 g. 13:05 | Aktualizacja: 11 Grudnia 2024 g. 1:00
Niby wygrana na wyjeździe, ale po ocenach widać, że oczekiwaliśmy po drużynie więcej...
Sławomir Abramowicz
6.9
Fox - Miało być miłe, acz chłodne i bezrobotne popołudnie w Grudziądzu. A tu niespodzianka! Miejscowi zafundowali Sławkowi całkiem niezły trening podczas którego musiał raz sięgnąć do siatki. Co prawda po karnym, ale jak to mawiają "sztuka jest sztuka". Kilka razy bardzo przytomnie interweniował, a jedno z wyjść na przedpole przypłacił niegroźną (podobno) kontuzją.
Griffin - Solidny występ Sławka, a na ocenę składa się m.in. obrona strzału głową Krocza po rzucie różnym. Niestety chwilę później wyciągał piłkę z siatki po karnym. Raz uratował go słupek.
Orzech - Co prawda puścił bramkę, ale z rzutu karnego więc nie można mieć do niego pretensji. Przedtem zaliczył jednak świetną interwencję. Ogólnie zaprezentował się bardzo dobrze. Tuż przed przerwą uratował go słupek.
Michal Sáček
5.1
Fox - Definitywnie bardzo słabe zawody Czecha. Zupełnie bezproduktywny w akcjach ofensywnych, zaś w defensywie wiecznie zostawiał zawodnikom z Grudziądza "perdyliard" hektarów przestrzeni, dzięki czemu mogli oni bezkarnie się rozpędzać i wjeżdżać w nasze pole karne. Zdecydowanie był jednym z najsłabszych ogniw Jagiellonii w tym spotkaniu. Śmiesznie wyglądało gdy obrócił się tyłem do strzelca nieuznanego gola dla Olimpii, gdy ten uderzał na naszą bramkę.
Griffin - Nie radził sobie najlepiej ze skrzydłowymi Olimpii. Czech trochę obniżył loty w ostatnim czasie. Może w końcu spadek formy musiał przyjść?
Orzech - Nie myślałem, że tyle sytuacji ofensywnych stworzy sobie Olimpia. Sacek na pewno nie zaliczy tego meczu do udanych. Ogólnie nasze boki obrony mocno "przeciekały", co z taką klasą rywala nie powinno się przytrafić.
Mateusz Skrzypczak
6.0
Fox - Te 0.5 punktu w górę za fakt, iż wraca po dłuższej absencji. Bo kilka Jego zachowań w Grudziądzu nie przystało czołowemu obrońcy "ekstraszkapy". Stanowczo zbyt często przeciwnicy dochodzili w naszym polu karnym do sytuacji strzeleckich. Czy to nie Mateusz powinien kryć przeciwnika przy akcji gdzie szczęśliwie nie sięgnął on piłki i trafiła ona w słupek w pierwszej połowie meczu?
Griffin - Przyzwoite zawody Mateusza, któremu brakuje minut po powrocie po kontuzji. Mecz na rozbieganie zaliczony, rażących błędów nie stwierdzono.
Orzech - Solidnie, ale z uwagą taką jak do całej linii defensywnej, że za bardzo "hulała" sobie ofensywa "Olimpijczyków". Chociaż może przesadzam z krytyką, ponieważ nasza obrona nie zawaliła żadnej bramki. Zrobił to zawodnik ofensywny.
Adrián Diéguez
5.9
Fox - Na plus oczywiście asysta II stopnia przy golu Pululu. No i przyjęcie na twarz strzału zawodnika Olimpii na samym początku spotkania. Co zresztą Hiszpan odcierpiał. Co do reszty Jego dokonań na boisku, to ocena nie może odbiegać wiele od tej Mateusza Skrzypczaka.
Griffin - Świetnie wypatrzył Imaza, który obsłużył Pululu asystą. Błędu nie popełnił. Pod koniec spotkania popędził w stronę bramki przeciwników, ale jego wysiłek został zmarnowany przez "Diabła".
Orzech - Druga bramka rozpoczęła się od jego podania (w końcu!). Kiedy w pierwszej połowie usiadł na murawie i potrzebował pomocy sztabu medycznego i w mojej głowie przez chwilę przeleciało nazwisko Halitiego poczułem niepokój. Może Hiszpan nie jest idealny, ale na tyle dobry, że nie dopuścił do straty bramki.
Cezary Polak
4.9
Fox - Słabo. Z jednej strony On dopiero uczy się gry Jagiellonii. Z drugiej jednak coraz lepiej widać naturalne słabe strony Cezarego. Przede wszystkim jest wolny i mało zwrotny. Niezbyt chętnie wchodzi też w pojedynki z przeciwnikami, co w Grudziądzu było doskonale widać. Inna sprawa, że nie miał pomocy ze strony Curlinova, który zamiast asekurować Kolegę wolał... ale o tym za chwilę...
Griffin - Przyzwoity występ. Przeplatał dokładne podania z niecelnymi. Raz niechlujnie odegrał do Diegueza tak, że przed polem karnym musiał czujnie interweniować Abramowicz. Chłopak ma walory ofensywne, np. w pierwszej połowie fajnie poszedł na obiegnięcie Čurlinova i podał w pole karne do Nene.
Orzech - Przed meczem się zastanawiałem czy wystąpi od pierwszej minuty. Kiedy okazało się, że na ławce rezerwowych nie ma Silvy wiedziałem że tak. Gdyby jednak nie wymóg młodzieżowca w składzie i dyspozycja Portugalczyka pewnie by nie wystąpił. Dobrze, że upilnował linii spalonego przy nieuznanej bramce Olimpii.
Darko Čurlinov
3.8
Fox - Nie dość, że sprokurował idiotycznego karnego przez co przez chwilę "zapachniało" (a może lepiej... zaśmierdziało) Zieloną Górą, to jeszcze nie trafił w piłkę przed pustą bramką na początku meczu. A mogło to ustawić go od pierwszych minut. Darko irytował też bezsensownymi dryblingami podczas których wyjeżdżał z piłką pod samą linię końcową, co uniemożliwiało Mu strzał, czy dokładne podanie. My wiemy, że on potrafi dryblować (jak nikt inny w "Jadze"), ale niech udowodni nam, że z tych dryblingów może coś dobrego dla Zespołu wyniknąć!
Griffin - Najsłabsze ogniwo Jagiellonii w Grudziądzu. Na samym początku meczu miał może nie tyle wyborną, co dobrą okazję w polu karnym, ale jak to on, za długo dryblował zamiast strzelać. Później obraz gry Macedończyka nie uległ znacząco zmianie. Podarował rzut karny gospodarzom.
Orzech - Takiego spotkania po Macedończyku się nie spodziewałem. Wiedziałem, że będzie zamieszany w bramkę lub nawet bramki... tylko że nie dla naszej Drużyny. Gospodarze po jego bezsensownym zagraniu ręku w naszym polu karnym dostali szansę na prowadzenie, którą wykorzystali. W jednej z akcji minął "wszystkich", ale oddał tak lekki strzał, że został bez trudu wybity przed linią bramkową. Jak dla mnie bardzo słaby mecz.
Nené
6.3
Fox - Autor wyrównującej bramki i groźnego strzału z rzutu wolnego na początku meczu. W życiu bym nie pomyślał, że można takiego "rogala" wykręcić! Ogólnie jednak oceniam grę Portugalczyka negatywnie. Mało było Go w rozegraniu (choć przebłyski były), a w destrukcji też nemal nie istaniał. Stąd chwilami taka przewaga Olimpii.
Griffin - Sprytny strzał z wolnego. Bramkę strzelił z pola karnego, czyli tak jak w poprzednim sezonie. Dopisał asystę. Posłał "ciasteczko" do Čurlinova. Co prawda był wtedy spalony, ale podanie wyborne. W drugiej połowie próbował swoich sił z rzutu wolnego, jednak strzały z dystansu nadal leżą. Na tle drugoligowca bardzo dobry występ. Żeby tak jeszcze z mocniejszymi rywalami...
Orzech - No i czy można go ocenić negatywnie? Na pewno czuć, że to nie jest jego sezon, ale gol i asysta mówią same za siebie. Do tego miał dwa uderzenia z rzutów wolnych. Pierwsze naprawdę inteligentne, wymijające mur, ale bramkarz nie dał się zaskoczyć. Jak oglądam jego grę mam wrażenie, że jest tu tylko ciałem.
Jarosław Kubicki
6.0
Fox - Bardzo anonimowy występ Jarosława. Dużo biegał, miał sporo kontaktów z piłką, ale... ale nic z tego nie wynikało! Nie pamiętam, aby postawił jakiś "stempel" na naszej akcji ofensywnej, lub skasował groźny atak zawodników Olimpii. U mnie nota wyjściowa.
Griffin - Odbierał piłkę w swoim polu karnym, odbierał także przy polu karnym Olimpii. W środku pola też. Zapamiętałem świetny odbiór pod koniec pierwszej połowy i nietuzinkowe odegranie piętką przy linii końcowej. W drugiej połowie ograny na boku obrony, co mogło skończyć się bramką.
Orzech - Chciałem napisać jak zwykle... solidnie, ale napiszę słabiej niż zwykle. Nie przystoi, aby nasz środek momentami gubił się kiedy naprzeciwko grają piłkarze z 2 ligi. Druga połowa to prawdziwy "stojanow" i Jarek rad nie wola dopasował się do grupy.
Jesús Imaz
8.6 [MVP]
Fox - "Król Jesus" nie zwalnia! Przepiękny gol, który mocno podciął skrzydła wściekle atakującej Olimpii, ale też i asysta przy golu Afiego. Kilka innych dobrych zachowań w ofensywie i ogólnie duża aktywnośc w akcjach naszego Zespołu. Gdyby wszyscy nasi Piłkarze zagrali tego wieczoru na poziomie Imaza, to już po 30 minutach nie byłoby czego z przeciwników zbierać. Najlepsza nota. Przynajmniej u mnie.
Griffin - Na wstępie meczu pięknym "zewniakiem" uruchomił Darko i już czuć było, że znów będzie w gazie. Później wstrzelił piłkę po piątym metrze, ale ponownie Darko nie zamknął akcji trafieniem. Liczby? Dwie asysty i przepięknej urody bramka sprzed pola karnego. Było mu mało, strzelił jeszcze w słupek. Król Jesus Imaz!
Orzech - Dwie asysty i gol... po prostu "Pan Piłkarz". Nie są dla niego istotne warunki: słaby przeciwnik czy mocny, idealna murawa czy klepisko, przygotowana pozycja czy nie, on po prostu strzela bramki. Zaryzykuję, że to jego najlepszy okres w karierze. Seria strzelonych bramek, wkład do całości gry Zespołu i te przebiegnięte kilometry. Widać, że mu się chce i z gry w piłkę czerpie ogromną radość.
Kristoffer Hansen
5.9
Fox - Norweg wypadł zdecydowanie lepiej niż jego Kolega po lewej stronie boiska. Dużo biegał, starał się rozgrywać i strzelać (także celnie). Nie był to jednak występ z gatunku takich przy których piałbym z zachwytu nad grą Kristoffera. A przecież nie raz Mu się takie mecze w tym sezonie przytrafiały. Siadaj Norman... mocne 3+. Jest materiał do poprawy.
Griffin - To po jego podaniu w pole karne Imaz asystował Nene. Bardzo bliski asysty, gdy Hiszpan trafił w słupek. Miał okazję na podwyższenie wyniku przy stanie 3:1, ale po świetnym rajdzie strzelił wprost w bramkarza. Zgasł w drugiej połowie, podobnie jak reszta zespołu.
Orzech - Byłem przekonany, że zakończy przynajmniej z jedną bramką, ale ten mecz potraktował naprawdę treningowo. Napiszę to przy jego ocenie, że cały Zespół drugą połowę zachowywał się jakby myślami był już na stadionie Cracovii. Tym razem się upiekło, ale w przyszłości takie oddanie pola gry lub lepszy rywal na pewno nie skończy się "bezboleśnie". Wynik jednak poszedł w świat i za rok nikt nie będzie pamiętał o stylu.
Afimico Pululu
6.4
Fox - Niby strzelił gola, niby walczył, niby nie można odmówić naszemu Napastnikowi zaangażowania. Tyle tylko, że Jego blokowanie piłki i jej przytrzymywanie stało się czytelne nawet dla zawodników II-ligowca. Wielokrotnie bez problemów radzili sobie oni z kasowaniem akcji Afiego. Nie udało im się gdy najzwyczajniej w świecie Pululu pobiegł w kierunku bramki i oddał strzał. Może tak trzeba czasami Afi, jak myślisz?
Griffin - Już w 3. minucie ruszył z piłką, odgrywając w polu karnym do Darko. Dobry występ okraszony pierwszym golem na "trzecim froncie".
Orzech - Świetne zachowanie przy strzelonej bramce. Wyjście na pozycję idealnie w tempo, potem finalizacja z zimną krwią. Takiego Pululu aż chce się oglądać. Szkoda tylko, że nie powtórzył takiej akcji i mocniej zaakcentował swojej obecności na boisku. Dobry, ale nie bardzo dobry mecz.
Maksymilian Stryjek
6.5
Fox - W przeciwieństwie do Sławka zachował czyste konto. Choć tak żartem, to trochę szkoda, bo nieuznana bramka Olimpii była naprawdę fenomenalna. Sporo nam "Wujek" wybronił. Kilka razy dobrze wyszedł do piłek wrzucanych w nasze pole karne. Dobra zmiana. Tyle tylko, że pamiętajmy, iż grał przeciwko II-ligowcom! Z całą pewnością pozytywem jest, iż podniósł się z ławki.
Griffin - Stryjek Bramki nie puścił, a już w drugiej minucie po wejściu za Sławka musiał interweniować. Pewny przy dośrodkowaniach. Wybronił groźny strzał głową.
Orzech - Przed utraconym golem uratował go spalony. Uważam, że powinien zachować się lepiej, tj. wybić piłkę którą miał na rękawicy. Wcześniej bardzo dobrze obronił strzał głową zawodnika Olimpii. Nie mniej jednak spotkanie na zero z tyłu, a więc zrobił to co do niego należało.
Lamine Diaby-Fadiga
5.5
Fox - "Diabeł" musiał przelać "krew niewinnych". Po starciu z nim zalał się nią jeden z zawodników Olimpii, a Francuz otrzymał żółtą kartkę. Miał jedną akcję zakończoną pudłem Imaza, za którą pochwalić Go z całą pewnością trzeba. Oprócz niej trochę mało konkretów. Osobiście oceniłam Go na tym samym poziomie co Afimico.
Griffin - Bardzo dobrze uruchomił Imaza jednym dotknięciem. Słusznie ukarany za uderzenie łokciem Kostkowskiego żółtą kartką. Pod koniec meczu miał okazję do oddania strzału, ale za długo zwlekał. Liczyłem, że pokaże coś więcej z niżej notowanym rywalem.
Orzech - Z takim rywalem spodziewałem się, że wyjdzie od pierwszej minuty. Trener zdecydował inaczej. Lamine pomimo, że dostał sporo czasu to skończył mecz z żółtą kartą zamiast golem. Spodziewałem się po nim więcej.
Miki Villar
4.3
Fox - "Wyjściówka". Ale nie dziwię się Kolegom, którzy występ Hiszpana ocenili niżej. Wszedł na podmęczonego przeciwnika, ale wcale tego nie było widać. Nie wygrywał pojedynków biegowych, nie miał udanych dryblingów. Raz tylko dobrze przyjął sobie piłkę w polu karnym i oddał strzał z ostrego kąta. Mało.
Griffin - Zastąpił Čurlinova i w zasadzie nie poprawił jakości gry zespołu. Wyraźnie nie doszedł do siebie po kontuzji. Co prawda oddał jeden groźny strzał, który wybronił bramkarz, ale poza tym odnotował kilka strat, a jego gra nie była tak dynamiczna jak sprzed urazu.
Orzech - Najsłabszy Hiszpan jaki wystąpił tego dnia w Grudziądzu. Nie zaprezentował żadnych atutów, ani nie dał argumentowi Trenerowi, że jest gotowy na pierwszy skład. Szkoda, bo myślałem że ten czwartek to będzie moment przełomowy i wróci "wieśniak" z początku sezonu.
Bez oceny - Dušan Stojinović, Oskar Pietuszewski