FYM | 1 Marca 2025 g. 15:34 | Aktualizacja: 4 Marca 2025 g. 17:29
Kto został MVP? Z pewnością nikt z sędziów...
Sławomir Abramowicz
3.8
Griffin - Ostatnio trochę obniżył loty. To także nie był jego dobry występ. Strzały Morishity miał na rękawicach, były do wybronienia.
Orzech - Pięć strzałów celnych na nasza bramkę i trzy gole. Przynajmniej dwa uderzenia (Morishity) powinien był obronić. Jedno miał nawet na rękawicy, ale niestety piłka wpadła do siatki. Dwa obronione strzały wymagały wielkiego poświęcenia. Najgorszy mecz Sławka w tym sezonie.
Sauciu - Jeden z mniej udanych występów Sławka. Szczególnie bramka na 1:2 była w jego zasięgu.
Norbert Wojtuszek
7.2 [MVP]
Griffin - Bardzo solidne zawody naszego prawego obrońcy. Nie widzę straty jakości, gdy Norbert zastępuje Michala. Zastanawiam się nawet, czy Czech wróci do podstawowego składu. Oczywiście, jeśli obaj już będą zdolni do gry.
Orzech - Największy wygrany i przegrany tego spotkania. Wygrany dlatego, że był naszym najlepszym zawodnikiem, a przegrany ponieważ przypłacił to zdrowiem i zszedł z kontuzją. W tamtym momencie na tablicy widniał remis. Bardzo dobry w tyłach, podłączający się do przodu z dużą śmiałością. Świetny piłkarz.
Sauciu - Mimo wyniku wyśmienity występ. Wymownym jest, że Morishita zaczął brylować... po zejśćiu Wojtuszka. Ofensywa i defensywa u tego zawodnika to naprawdę solidny, ligowy poziom
Mateusz Skrzypczak
4.4
Griffin - Winny przy trzeciej bramce gospodarzy. Ostatnio mi brakuje trochę jego celnych, długich przerzutów do napastników.
Orzech - Nie wiem co się dzieje z Mateuszem, ale zalicza coraz słabsze występy. Przy golu Morishity całkowicie odpuścił doskok do rywala. Nawet nie widać tego naładowania emocjami, które mu towarzyszyły. Ewidentnie coś go gryzie.
Sauciu - Bramki na 1:2 i 1:3 mocno obciążające naszych obrońców, w tym Mateusza. Przy spalonym na 1:0 dla Legii (nieuznana bramka) też zabrakło stoperów, w tym Mateusza.
Enzo Ebosse
5.9
Griffin - Lepszy ze stoperów. W pierwszej połowie nie przeciął lotu piłki i dopuścił do sytuacji strzeleckiej. Poza tym nie popełniał większych błędów.
Orzech - Kolejny bardzo dobry występ. Enzo żyje tą Drużyną. Po straconych bramkach dawał upust swoich emocji i starał się jeszcze bardziej. Szkoda, że obok siebie nie miał trzech Wojtuszków. Na pewno nie pozwoliliby na taką radosną twórczość ofensywie Legii.
Sauciu - Z dwóch stoperów nieco lepiej, ale nadal - w tym meczu obrona nie popisała się wybitnie. Występ przeciętny.
Cezary Polak
2.4
Griffin - Najsłabszy z naszych zawodników w tym spotkaniu. Nie upilnował Ziółkowskiego przy dośrodkowaniu Morishity. Nie piszę tego po złości, ale widać było, że Cezarego paraliżuje występ przeciwko gospodarzom. Podobnie zresztą zagrał w swoim debiucie przeciwko drużynie z Warszawy przy Słonecznej. Absolutnie nie skreślam go jako piłkarza, ale musi popracować przede wszystkim nad opanowaniem.
Orzech - Najgorszy na boisku. Przy pierwszej nieuznanej bramce nie udało mu się przeciąć podania do Kacpra Chodyny. Uratował go VAR. Przy pierwszej prawidłowo strzelonej bramce przez Legię nie upilnował Ziółkowskiego. Na dodatek powinien być podyktowany rzut karny za jego techniczny błąd i zagranie ręką. Beznadziejny występ.
Sauciu - Będę bezpośredni... tragiczny występ Czarka. Bramka na 1:1 - fatalne krycie. Dopuszczanie zawodników Legii do sytuacji bramkowych, nieuznana bramka Legii - ok, nie doszło to do skutku, ale decyzja o przecięciu podania również juniorska. Wierzę w lepsze występy Polaka.
Miki Villar
5.7
Griffin - Dobry występ Hiszpana, zwieńczony asystą do Kubickiego. Poza tym miał parę ciekawych dograń w pole karne. Co prawda maczał palce przy stracie bramki na 2:1, ale oceniam go jako zawodnika ofensywnego. Jeśli utrzyma formę, będzie z niego pociecha w dalszej części rundy.
Orzech - Hiszpan nieźle wyglądał na prawej stronie. Zanotował asystę, kiedy przytomnie i dokładnie odegrał do Jarosława Kubickiego. Szkoda, że nie pokazał więcej swojego kunsztu, zabrakło jeszcze jednej tak udanej akcji.
Sauciu - Jest asysta, ale bieganie jak obłąkany w polu karnym przy jednej z bramek Legii wybitnie mnie zirytowało.
Leon Flach
7.1
Griffin - Dobry mecz Leona. Przykrył czapką środkowych pomocników rywali. Oddał niecelny strzał sprzed pola karnego. Nad tym może popracować, bo to nie jest jego pierwsze takie uderzenie w żółto-czerwonych barwach.
Orzech - Jeden z najlepszych na boisku. Udany występ i to pomimo niekorzystnego wyniku. Nie przeraziła go konfrontacja z wymagającym rywalem. Popracował bardzo dużo w defensywie, niestety w ofensywie trochę go zabrakło. Piszę to dlatego, że mam ciągle w pamięci tą dwójkową akcję z Norbertem w Krakowie.
Sauciu - Walecznie w środku pola, kilka kreatywnych podań. Na tle drużyny i w I połowie dobry występ. W kontekście ostatecznego wyniku trudno jednak ocenić go nawet w takim stopniu jak chociażby Wojtuszka.
Jarosław Kubicki
7.1
Griffin - Strzelił swojego szóstego gola w sezonie. Mógł oddać drugi strzał z "szesnastki", ale odegrał Oskarowi w pamiętnej sytuacji. Biegał, walczył. Jak to Jarek.
Orzech - To jest sezon Jarosława. Widać, że w polu karnym piłka go szuka. Nie dał szans bramkarzowi swoim strzałem. Szkoda, że w drugiej połowie z podobnego miejsca piętą podał piłkę do Oskara. Myślę, że mógł się pokusić o uderzenie. Dobry mecz.
Sauciu - Bramka i pierwsza połowa bardzo fajnie, podobnie jak Flach. Reszta bez komentarza.
Jesús Imaz
5.4
Griffin - Tym razem "Żylety" nie uciszył, ale też nie miał klarownych sytuacji do zdobycia bramki. Pokazywał chęć do gry, ale na chęciach się skończyło. Brał za to udział w akcji bramkowej.
Orzech - Tak go ostatnio chwaliłem, ale tym razem tylko asysta drugiego stopnia po jego stronie. Uważam, że zabrakło nam go na boisku w drugiej połowie. Nie wiem, ale zupełnie straciłem go z radarów. Tak myślałem, że nie powinien odpocząć w niedzielę, bo nie był tego dnia sobą.
Sauciu - Zaliczył asystę drugiego stopnia, kilka razy walecznie napędzał zespół do ataków. Trochę w tym meczu brakowało mi Jesusa jako lidera i kapitana, który pociągnie drużynę w ciężkim meczu, szczególnie nakręci zawodników w odpowiedzi na fatalne decyzje sędziów.
Darko Čurlinov
4.6
Griffin - Znów widzieliśmy Macedończyka kombinatora, bez błysku i dynamiki. Zmieniony został po fatalnie wykonanym rzucie rożnym, co jest w zasadzie odpowiednim podsumowaniem jego występu.
Orzech - Pierwszy zawodnik, który został zmieniony przez Trenera. To chyba najlepsze podsumowanie jego występu. Znowu zabrakło tego czegoś w jego grze. Myślałem, że lepiej się spisze na tle "takich" obrońców. Radomiak pokazał, że da się.
Sauciu - Czekam z meczu na mecz. Przyznam szczerze, że już nie mam siły czekać na eksplozję geniuszu tego zawodnika, bo go po prostu nie ma. Rajdy wzdłuż linii i sporadyczne schodzenie do środka - kilku zawodników na tym poziomie znalazłoby się nawet w naszej ekstraklasie.
Afimico Pululu
5.3
Griffin - Za długo holował piłkę zamiast próbować podań do partnerów. Dochodził do pozycji strzeleckich w polu karnym, ale nie były na tyle dogodne, by piłka wpadła do siatki.
Orzech - Tak naprawdę zrobił więcej szkody niż pożytku. Po jego stratach poszły groźne kontry. Za długo przetrzymywał lub holował piłkę. Akcje również kończyły się stratami. Na plus wywalczenie rzutu karnego. Podobnie jak w przypadku karnego wywalczonego przez Oskara sędziowie zdecydowali inaczej. To nie był jego dzień.
Sauciu - Afi znów twardo, przy ziemi, walecznie. Ostatecznie bez bramki i wielkiego występu. Irytowały trochę piętki w sytuacjach podbramkowych, gdy można było się pokusić o lepsze wykończenie akcji.
Oskar Pietuszewski
6.1
Griffin - Zastąpił Darko i zagrał lepiej od niego. Zrobił karnego, o którym już powiedziano i napisano wszystko. Ma wysokie umiejętności i je pokazuje. Oskar - czekam na bramkę!
Orzech - Wywalczył rzut karny, ale sędzia Marciniak zdecydował inaczej. Za bardzo nie pograł sobie przy Pawle Wszołku, który górował warunkami fizycznymi i doświadczeniem. Przebojowy chłopak i na pewno ten atut wnosi na boisko po swoim wejściu.
Sauciu - Główny zamieszany tego spotkania. Fajnie wprowadza się do zespołu ten zawodnik. Ma niespełna 17 lat, a zmusza wyjadaczy typu Wszołek do fauli w akcjach bramkowych. Dbajmy i dmuchajmy na niego.
Dušan Stojinović
4.9
Griffin - Wszedł za kontuzjowanego Wojtuszka i na prawej obronie sobie nie poradził. Nie doskoczył do Morishity przy stracie drugiego gola, a przy trzecim nie przeciął do niego podania. Dusan jest nominalnym środkowym obrońcą, tam powinien grać. I tam wygląda dużo lepiej niż na prawej stronie.
Orzech - Na pewno pochwały, że wszedł na boisko pomimo, że nie był do końca dysponowany. Spisał się dobrze, chociaż straciliśmy dwie bramki. Szkoda, że urazy trapią naszą obronę bo naprawdę w tym sezonie można było walczyć o najwyższe cele. Myślę, że w optymalnym zestawieniu nie poleglibyśmy w Warszawie.
Sauciu - Bramka na 1:3 - Nie rozumiem na co Dusan czekał przy akcji ofensywnej Morishity. Przyznam szczerze, że to już był ten etap meczu gdy miałem ochotę go przestać oglądać i postawa Dušana tylko pogłębiła mój parszywy nastrój tego wieczora.
Bez oceny - Taras Romanczuk, Tomás Silva, Edi Semedo