FYM | 9 Marca 2025 g. 21:28
Jagiellonia pokonała w wyjazdowym spotkaniu Widzew Łódź. To pierwsza ligowa wygrana poza Białymstokiem od 3 listopada i meczu w Zabrzu.
W wyjściowym składzie znalazło się miejsce dla debiutanta. Bartosz Mazurek zajął miejsce za plecami Pululu, a Jesus Imaz rozpoczął mecz na ławce. Kontuzjowanego Wojtuszka zastąpił Tomas Silva. Niedostępnego z powodów chorobowych Ebosse z kolei zastąpił Stojinović. Od pierwszej minuty wyszedł też Taras Romanczuk. W pierwszych kilku minutach Jagiellonia ruszyła do ataku. Widzew powstrzymywał zapędy gości mniej lub bardziej w zgodzie z przepisami. Z rzutów wolnych piłki w pole karne posyłał Hansen. Pierwsza jego próba była nieudana. Druga, była znacznie lepsza, bo zakończona celnym strzałem Mateusza Skrzypczaka. Jagiellonia mogła cieszyć się z szybko objętego prowadzenia. W 19 minucie zawodnicy z Białegostoku domagali się rzutu karnego, ale analiza VAR wykluczyła nieprawidłowe zagranie ręką. Widzew próbował wyrównać, ale robił to właściwie wyłącznie strzałami z dystansu. W 32 minucie Darko Curlinov uderzył tak, że Gikiewicz "wypluł" piłkę przed siebie i zabrakło bardzo niewiele, by Hansen dobił strzał. Na przerwę piłkarze zeszli przy wyniku 1:0 dla Jagiellonii.
Na drugą połowę młody Mazurek już nie wyszedł. Jego miejsce na boisku zajął Jesus Imaz. Od samego początku drugiej odsłony Widzew rzucił się do ataku. W 52 minucie bo błędzie w rozegraniu Stojinović faulował rywala tuż przed polem karnym. Gospodarze domagali się czerwonej kartki, ale sędzia ani myślał zgodzić się z tą sugestią. W 56 minucie Abramowicz obronił zaskakujący strzał Hanouska. Kerk próbował dobijać, ale nie trafił w bramkę. W 61 minucie boisko opuścili Romanczuk i Curlinov, a ich miejsca zajęli Kubicki i Villar. W 69 minucie Pululu został zmieniony przez Diaby-Fadigę. W 74 minucie znakomite uderzenie Sypka świetnie wybronił Abramowicz. W 78 minucie Kubicki wystawił piłkę Imazowi, ale w dogodnej sytuacji zawiodło przyjęcie piłki i ostateczny strzał okazał się niegroźny. W 82 minucie blisko zdobycia gola był Hamulić, ale jego strzał głową wylądował na słupku. W 89 minucie Jagiellonię uratowała poprzeczka po nieświadomym zagraniu głową Moutinho. W doliczonym czasie gry za Hansena pojawił się Pietuszewski. Młody zawodnik Jagiellonii miał znakomitą szansę, by podać piłkę Imazowi i ten miałby przed sobą pustą bramkę (Gikiewicz nie zdążył się wrócić po rzucie rożnym), ale zagrał fatalnie. Widzew miał jeszcze jedną szansę by doprowadzić do remisu, ale Hamulić nie trafił czysto w piłkę. Skończyło się jednobramkową wygraną Jagiellonii.
Teraz "Żółto-Czerwonych" czeka wyajzd na rewanżowy mecz z Cercle Brugge, a za tydzień do Białegostoku przyjeżdża Lech Poznań...
09.03.2025, 17:30 - Stadion Widzewa (Łódź)
Widzew Łódź - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:1)
Skrzypczak 8'
Widzew: 1. Rafał Gikiewicz - 91. Marcel Krajewski, 4. Mateusz Żyro, 24. Polydéfkis Volanákis, 16. Peter Therkildsen - 44. Noah Diliberto (57, 77. Jakub Sypek), 25. Marek Hanousek (69, 19. Bartłomiej Pawłowski), 37. Sebastian Kerk (57, 10. Fran Álvarez), 6. Juljan Shehu, 7. Jakub Łukowski (57, 99. Saïd Hamulic) - 29. Ľubomír Tupta (80, 92. Fábio Nunes)
Jagiellonia: 50. Sławomir Abramowicz - 82. Tomás Silva, 72. Mateusz Skrzypczak, 3. Dušan Stojinović, 44. João Moutinho - 99. Kristoffer Hansen (90, 80. Oskar Pietuszewski), 6. Taras Romanczuk (61, 14. Jarosław Kubicki), 86. Bartosz Mazurek (46, 11. Jesús Imaz), 31. Leon Flach, 21. Darko Čurlinov (61, 20. Miki Villar) - 10. Afimico Pululu (69, 9. Lamine Diaby-Fadiga)
Żółte kartki: Krajewski, Diliberto, Żyro, Shehu - Stojinović, João Moutinho, Kubicki
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski
Widzów: 16768