Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj...
FYM  |  12 Marca 2025  g. 22:00
We czwartek 13 marca o 18:45 rozlegnie się na Jan Breydel Stadion w Brugii pierwszy gwizdek rozpoczynający rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Konferencji pomiędzy miejscowym Cercle Brugge, a Jagiellonią Białystok. Stawką tego spotkania jest ćwierćfinał jednego z europejskich pucharów.

Brugia to piękne miasto. Tak mówią ci, co je zwiedzali. Będzie okazja się przekonać na miejscu. Równie pięknie brzmi wynik pierwszego meczu pomiędzy obiema drużynami. Jagiellonia zwyciężyła drużynę z Flandrii w ubiegły czwartkowy późny wieczór na Chorten Arena 3:0 po dwóch bramkach Afimico Pululu i jednej Tarasa Romanczuka. To nie była łatwa przeprawa, choć wynik sugeruje coś innego. Zespół z Brugii zaprezentował się solidnie i do zejścia za drugą żółtą kartkę Abu Francisa w 59 minucie był to dość wyrównany mecz, z lekką przewagą Jagiellonii. Przy ogłuszającym dopingu 17-tysięcznej widowni "Żółto-Czerwoni" wykorzystali grę w przewadze i w pół godziny zaaplikowali przyjezdnym trzy mocne ciosy. Ozdobą spotkania była cudowna bramka w 78 minucie Afiego, który dzięki swoim trafieniom umocnił się na pozycji lidera strzelców Ligi Konferencji. Jagiellończycy wypracowali w Białymstoku solidną zaliczkę, która stawia ich w roli faworyta do awansu do ćwierćfinału Ligi Konferencji.   

Obie drużyny walczą równolegle na krajowym froncie. W niedzielę obie rozegrały swoje spotkania ligowe. Wcześniej zaczęli podopieczni Ferdinanda Feldhofera, którzy w roli gospodarza podejmowali o 13:30 swojego wielkiego lokalnego rywala Club Brugge. Obie drużyny z Brugii są w jakże odmiennej sytuacji. Cercle jest mocno zaplątane w walkę o utrzymanie, Club Brugge jest wiceliderem w tabeli Pro League, z tym, że ma 9 punktów straty do liderującego Genku i musi się mocno oglądać na ścigających go rywali. I to goście byli górą w derbach pokonując Cercle 3:1 i spychając je tym samym na 13 miejsce w tabeli, a to już strefa spadkowa. W następnej kolejce czeka naszych czwartkowych rywali bardzo ważny wyjazdowy mecz z inną wielką marką belgijskiej piłki, Anderlechtem Bruksela.

Natomiast podopieczni Adriana Siemieńca udali się do Łodzi gdzie o 17:30 zmierzyli się z miejscowym Widzewem. Wygrali skromnie 1:0 po bramce Mateusza Skrzypczaka. Może nie zachwycili w przekroju całego spotkania, ale zdobyte 3 punkty pozwoliły utrzymać kontakt z czołówką, co jest bardzo ważne przed zbliżającym się domowym meczem z liderem z Poznania.

Czwartkowy mecz to bardzo ważne spotkanie dla obu drużyn. Dla Jagiellonii jego ciężar gatunkowy ma przede wszystkim wymiar historyczno-prestiżowy, finansowy i punktowy. Pierwszy raz w swojej historii możemy się zameldować w ćwierćfinale europejskich rozgrywek klubowych i zrobić to w sezonie, w którym po raz pierwszy gramy na europejskich boiskach w roli Mistrza Polski. I w końcu Jagiellonia może przełamać tą "klątwę pucharów", przebić sufit polskiego klubowego "niedasizmu". Oprócz niewątpliwego prestiżu do podjęcia jest z boiska spora kasa, a i punkty w rankingach klubowych i ligowych też nie są do pogardzenia – gramy i dla siebie i dla całej Ekstraklasy. Bardzo pomaga w tym wszystkim zdrowe podejście, które wyartykułowali publicznie zarówno trener Adrian Siemieniec, jak i dyrektor sportowy Łukasz Masłowski... Jagiellonia już nic nie musi, ale Jagiellonia bardzo chce!

Na co nasi piłkarze muszą uważać we czwartek? Przede wszystkim na swoje głowy. Po meczu w Białymstoku zachwytów nad klubem, dyrektorem, drużyną i  trenerem było w mediach bez liku. Redakcje wręcz prześcigały się w komplementowaniu Jagiellonii. Panowie nie dajcie się zagłaskać!

Mamy solidną zaliczkę z pierwszego meczu, ale należy pamiętać, że to jest dwumecz. Na boisko w Brugii piłkarze muszą wyjść skoncentrowani od pierwszego do ostatniego gwizdka. Rywale nie mają nic do stracenia, nie mają co kalkulować, oni już tylko mogą zacząć od mocnych ataków na bramkę Jagiellonii. To trzeba przetrzymać i spokojnie, na zimno grać swoją piłkę.

Plenery Brugii posłużyły za miejsce akcji filmu "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj". Ten uroczy i jakże pasujący tytuł może być mottem Jagiellonii w ten czwartek. Najpierw postrzelamy na boisku, potem pozwiedzamy to piękne miasto.

Za drzwiami w ćwierćfinale czekać będzie któraś z drużyn z Półwyspu Iberyjskiego – Betis Sevilla lub Vitoria Guimaraes. W Brugii sektor gości na Jan Breydel Stadion będzie wypełniony szczelnie – komplet biletów dla gości kibice Jagiellonii wykupili błyskawicznie. Głośne wsparcie z trybun będzie zapewnione. Bo Wiara, Siła, Wola Walki w nas - piłkarzach i kibicach.

Panowie, powodzenia!

Maciek

 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Raków Częstochowa
26
55
39-16
2
Jagiellonia Białystok
26
51
47-31
3
Lech Poznań
26
50
48-24
4
Pogoń Szczecin
26
44
41-28
5
Legia Warszawa
26
41
48-35
6
Cracovia
26
41
47-40
7
Górnik Zabrze
26
40
37-31
8
Motor Lublin
26
39
39-45
9
GKS Katowice
26
36
35-32
10
Radomiak Radom
26
34
37-40
11
Piast Gliwice
26
33
26-28
12
Widzew Łódź
26
33
30-39
13
Korona Kielce
26
33
25-34
14
Puszcza Niepołomice
26
25
25-38
15
Lechia Gdańsk
26
24
27-44
16
Stal Mielec
26
23
27-42
17
Zagłębie Lubin
26
23
21-40
18
Śląsk Wrocław
26
21
28-40
 
OSTATNI
29.03.2025, 17:30
 
 

1:0

 
NASTĘPNY
02.04.2025, 21:00
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
14
Jesus Imaz
7
Afimico Pululu
3
Jarosław Kubicki
3
Mohamed Lamine Diaby-Fadiga
3
Kristoffer Hansen
3
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
3
Darko Churlinov
2
Miki Villar
2
Mateusz Skrzypczak
1
Taras Romanczuk
1
Tomas Silva
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2025 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.