W zimne, lecz piękne niedzielne południe 6 kwietnia 2025 roku Jagiellonia Białystok tylko zremisowała z gliwickim Piastem 1:1. Spotkanie to było rozgrywane w ramach 27. kolejki Ekstraklasy 2024/2025.
Warto było przyjść na stadion nieco wcześniej, aby zobaczyć świeżo zdobyte trofeum, czyli Superpuchar Polski zaprezentowany przez Łukasza Masłowskiego, Ziemowita Deptułę i Wojciecha Strzałkowskiego.
Mecz, który sędziował Japończyk Yusuke Araki, rozpoczął się z dwuminutowym opóźnieniem spowodowanym zadymieniem boiska przez świece dymne, będące elementem kolejnej wysokiej jakości oprawy przygotowanej przez UJB.
Już w 11. minucie gry groźną kontrę naszą lewą stroną wyprowadzili goście. Jirka dograł do Szczepańskiego na szesnasty metr, ten oddał strzał, a Mateusz Skrzypczak o mało nie skierował piłki do własnej bramki. W 18 minucie Taras Romanczuk długim prostopadłym podaniem uruchomił Jesusa Imaza, który z boku pola karnego mocno wstrzelił piłkę wzdłuż bramki Placha, nie zdążył jej przeciąć również Diaby-Fadiga i wyszła obok słupka za linię końcową. 4 minuty później oglądaliśmy bardzo ładną akcję Jagiellonii. Rozpoczął ją Skrzypczak długim celnym zagraniem przed pole karne Piasta. Piłkę w bajeczny sposób opanował Diaby-Fadiga, odegrał ją na lewą stronę do Darko Čurlinova, ten wszedł z nią w szesnastkę i oddał Romanczukowi, który sprytnie wystawił Imazowi, a Hiszpan po szybkiej kiwce wreszcie Wojtuszkowi. Norbert mocno uderzył sprzed pola karnego, a po rykoszecie od obrońcy wpadła do bramki i wyszliśmy na prowadzenie. Po tym trafieniu Jagiellonia przejęła kontrolę nad meczem. W 32. minucie powinno być 2-0, ale po składnej akcji w środku i kolejnym dośrodkowaniu Čurlinova z lewej strony pola karnego, piłki do bramki z okolic dwóch metrów nie potrafił umieścić Semedo. Portugalczyk stał również na linii dobitki Diaby'ego-Fadigi, wyręczając golkipera Piasta. W 43. minucie Francuz świetnie odebrał piłkę Muñuzowi, wpadł z nią w pole karne i zamiast podać świetnie ustawionemu, niepilnowanemu Curlinovovi wolał oddać strzał z trudnej pozycji. Franciszek Plach obronił to lekkie uderzenie i na przerwę schodziliśmy tylko z jednobramkową przewagą.
Osiem minut po gwizdku zaczynającym drugą część gry fatalnie ze środka boiska do tyłu podał Moutinho, sam na sam wyszedł Gale, ale Sławek Abramowicz kapitalnie obronił jego strzał. Napastnik z Barbadosu zrehabilitował się w 62 minucie, oddając przepiękne uderzenie w okienko naszej bramki dokładnie z linii pola karnego. Początkowo gol ten nie został uznany. Sędzia liniowy podnióśł chorągiewkę oznajmiając spalonego. VAR jednak odwołał tę decyzję - strzelec nie był na spalonym. Faulowany natomiast w tej akcji był na środku boiska Jarosław Kubicki, a bramka na 1-1 nie powinna zostać uznana. Tomasz Kwiatkowski o tym sędziego Arakiego nie poinformował. W 65. minucie goście mogli wyjść na prowadzenie za sprawą Tomasiewicza, ale jego uderzenie z pola karnego na szczęście minęło słupek naszej bramki. W 78. minucie świetną akcję przeprowadził Čurlinov. Macedończyk w swoim stylu zszedł do środka, po drodze mijając dwóch graczy Piasta 'ruletką', odegrał na prawo do Pietuszewskiego, ten mu wyłożył piłkę na 8 metr, jednak Darko minimalnie przestrzelił. W 88. minucie Afimico Pululu, który pojawił się na placu gry w drugiej połowie, z Jakubem Czerwińskim na plecach ruszył przed siebie, odegrał do Imaza. Nasz legendarny strzelec trafił sprzed pola karnego wprost w Franciszka Placha, a mający okazję na dobitkę sam na sam Darko Čurlinov ponownie skiksował.
Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i po ponad pięciu doliczonych minutach japoński sędzia zakończył mecz.
6.04.2025, 12:15 - Białystok (Chorten Arena)
Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 1:1
Norbert Wojtuszek 22 - Thierry Gale 62
Jagiellonia: 50. Sławomir Abramowicz - 15. Norbert Wojtuszek (90, 20. Miki Villar), 72. Mateusz Skrzypczak, 23. Enzo Ebosse, 44. João Moutinho - 7. Edi Semedo (54, 80. Oskar Pietuszewski), 6. Taras Romanczuk, 14. Jarosław Kubicki (67, 31. Leon Flach), 11. Jesús Imaz, 21. Darko Čurlinov (90, 99. Kristoffer Hansen) - 9. Lamine Diaby-Fadiga (54, 10. Afimico Pululu).
Piast: 26. František Plach - 5. Tomáš Huk, 4. Jakub Czerwiński, 3. Miguel Muñoz, 29. Igor Drapiński - 90. Erik Jirka (52, 11. Thierry Gale), 10. Patryk Dziczek, 96. Tihomir Kostadinov, 6. Michał Chrapek (64, 20. Grzegorz Tomasiewicz), 39. Maciej Rosołek - 30. Miłosz Szczepański (90, 22. Tomasz Mokwa).
Żółte kartki: Muñoz, Drapiński.
Sędziował: Yūsuke Araki (Japonia).
Widzów: 17 440.