Mecz:  Jagiellonia Białystok - Odra Wodzisław Śląski

Data:  Sobota, 1 Sierpnia 2009  g. 17:00
Miejsce:  Białystok, ul. Słoneczna 1, 1. kolejka Ekstraklasy 2009/2010
Widzów:  4815     Sędzia:  Włodzimierz Bartos (Łódź)

Jagiellonia Białystok  (2:1)  Odra Wodzisław Śląski
 
Frankowski (50'), Grosicki (66') - Piechniak (43')

Składy:
Jagiellonia Białystok: Gikiewicz - Lewczuk, Skerla, Stano, Król (78.Norambuena) - Gevorgyan, Hermes, Bruno, Reich (65.Jarecki) - Grosicki (83.Zawistowski), Frankowski
Odra Wodzisław Śląski: Stachowiak - Pielorz, Kowalczyk, Dymkowski, Woś (60.Mójta) - Piechniak, Malinowski, Kwiek, Wodecki (75.Radzinevicius) - Matulevicius, Kokoszka (77.Chwalibogowski)
 

Kartki żółte:  Kwiek, Pielorz, Chwalibogowski
Piłkarz meczu:  Tomasz Frankowski

W inauguracyjnym spotkaniu ekstraklasy w Białymstoku Jagiellonia pokonała Odrę Wodzisław 2:1 po bramkach niezawodnych Tomasza Frankowskiego i Kamila Grosickiego. Bramkę otwierającą wynik spotkania zdobył Piotr Piechniak tuż przed gwizdkiem sędziego kończącym pierwszą połowę spotkania. Przy tym golu nie popisał się bramkarz naszego zespołu Rafał Gikiewicz.
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego sporo dyskusji wywołał skład meczowy w jakim spotkanie rozpoczął nasz zespół. Jak później się okazało przebieg meczu rozwiał wszelkie wątpliwości.
Początek spotkania to wiele niepewności w poczynaniach obu zespołów. Pierwsza ocknęła się Jagiellonia i to ona była stroną przeważającą. Jedna z akcji w wykonaniu żółto-czerwonych mogła zakończyć się rewelacyjnie. Obrońcom Odry urwał się Gevorgian i idealnie zagrał piłkę do Grosickiego. Ten mając przed sobą tylko bramkarza Odry Adama Stachowiaka strzelił prosto w niego. Bramkarz Odry dobrze się ustawił i odpowiednio skrócił kąt. Mogło być 1-0, a było w kolejnych minutach spotkania coraz mniej ciekawie. Jagiellonia oddała inicjatywę i w miarę upływu czasu jej gra stała się coraz bardziej irytująca. Do piłki doszli zawodnicy gości i zaczęli stwarzać coraz więcej zamieszania na połowie Jagiellonii. Konsekwencją tego była 44 minuta. Na strzał z ponad 40 metrów zdecydował się Piotr Piechniak. Piłka nie była trudna do złapania ale interwencja Gikiewicza okazała się fatalna. Piłka odbiła się od palców i wpadła ponad bramkarzem do siatki. Chwilę później sędzia odgwizdał koniec pierwszej połowy.

Na drugą połowę Jaga wyszła bardzo zmotywowana. Widocznie działo się w szatni i nie było głaskania po głowach. Pierwsza ciekawa akcja miała miejsce w 50. minucie spotkania. Strzał Frankowskiego obronił Stachowiak a piłkę nieczysto uderzył Grosicki. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze. W chwilę później padł gol wyrównujący. Od czego Jaga ma Franka. Po wyrzucie z autu zawodnicy Odry zapomnieli że nie ma spalonych. Piłkę przyjął Franek i pięknym lobem przerzucił Stachowiaka. W tym momencie był już remis. W kolejnych minutach oba zespoły miały okazje do zmiany wyniku. Jednak to Jagiellonia umiała zdobyć gola. W 66. minucie meczu Franek idealnie podał do Grosika, ten przebiegł z nią około 50 metrów i sam na sam pokonał bramkarza Odry. Jaga prowadziła 2:1, jak się później okazało wynik już nie uległ zmianie, choć żadna z drużyn nie murowała dostępu do swojej bramki.
Reasumując dzisiejsze spotkanie należy powiedzieć kilka rzeczy. Pierwsza to problemy z wejściem na stadion. W związku z tym albo trzeba przychodzić na mecz odpowiednio wcześnie albo kupować bilet w przedsprzedaży. Z drugiej strony fajnie byłoby jakby były kolejne kołowrotki, które by na pewno usprawniły ruch. To drugie jest raczej mało realne.
Inaugurację mamy już za sobą. Na pewno sztab szkoleniowy wyciągnie wnioski na podstawie gry w dzisiejszym spotkaniu. Niezaprzeczalne jest jedno. Gdyby nie Franek i Grosik którego niektórzy chcieli przekreślić, to dzisiaj nie wiadomo czy byśmy odnieśli zwycięstwo., Na chwilę obecną mamy jeden z lepszych duetów snajperskich w lidze. Z tego się trzeba cieszyć. Przed nami mecz w Bełchatowie, z którym mało kiedy udaje się ugrać jakikolwiek punkt.

Wypowiedzi pomeczowe
Ryszard Wieczorek (Odra Wodzisław Śląski):
- Byliśmy przygotowani na to, że mecz będzie bardzo ciężki mecz. Jagiellonia, wiadomo na inaugurację mając minus 10 punktów na pewno była bardzo zdeterminowana, by wygrać mecz. My do tego meczu byliśmy dobrze przygotowani. Nawet przyjechaliśmy do Białegostoku dwa dni wcześniej i doskonale wiedzieliśmy, jak gra Jagiellonia. W pierwszej połowie zwłaszcza potrafiliśmy przejmować piłki, utrzymywać się przy nich, można rzec, że pod naszą bramką nie było większego zagrożenia. Natomiast klasowy zespół, nie może sobie pozwolić na taki błąd taktyczny gdzie zawodnicy zostawili po wyrzucie z autu tak wytrawnego snajpera, jakim jest Frankowski. Nie wiem z czego on wynikał, z problemów z komunikacją, czy też z niewiedzy taktycznej. Jeżeli chodzi o cały mecz, jak na pierwsza kolejkę był bardzo żywy, bardzo dobre tempo. Po stracie drugiej bramki, która padła po firmowej bramce Jagiellonii staraliśmy się odrobić straty i widziałem po chłopakach, że chcieli wygrać ten mecz. Oczywiście, jak się nie strzela bramek, to się nie wygrywa i w ten sposób trzeba przełknąć gorycz porażki. Graliśmy do ostatniej minuty, mieliśmy swoje okazje. Z kolei gospodarze wyprowadzali groźne kontry, ale przy stanie 1:2 nie miało, to wielkiego znaczenia, ponieważ my chcieliśmy za wszelką cenę zdobyć bramkę. Jak na pierwszy mecz z perspektywy gry mojego zespołu mogę ocenić pozytywnie. Mimo porażki, zespół był wybiegany przez 90 minut i fragmentami nieźle graliśmy piłką. Jeżeli dalej będziemy tak grali, to na pewno dobrze zwiastuje na przyszłość. Musimy zrobić wszystko, aby w najbliższym meczu u siebie zapunktować.

Michał Probierz (Jagiellonia Białystok):
- Trener Wieczorek miał dużo racji. Pierwsze 20 minut szczególnie było niezłe w naszym wykonaniu, gdzie stworzyliśmy dwie dogodne sytuacje. Niestety nie wykorzystaliśmy ich i w nasze poczynania wkradło się trochę nerwowości. Błąd Rafała Gikiewicza na pewno ustawił to spotkanie. Dla mnie jednak najistotniejsze jest to, że mamy trzy punkty. Także ważne jest, iż zespół się podniósł po takim ciosie jaki niewątpliwie dostaliśmy. Jak się gra pięknie i co ważniejsze się wygrywa, to tak nie cieszy, a w tym wypadku podnieść się w takiej sytuacji jest dla mnie prognostykiem, że jesteśmy w stanie te minusowe punkty odrobić, ale pod warunkiem, iż będziemy walczyć jeden za drugiego od pierwszej do ostatniej minuty.(...) Jeżeli, zaś chodzi o Gikiewicza, to jeśli będzie zdrowy, na pewno zagra z GKS-em Bełchatów za tydzień.
Zapowiedź meczu
No i stało się. Rozpoczynamy kolejny sezon w ekstraklasie. Tym razem jest jednak bardzo trudna sytuacja naszego zespołu od początku sezonu. Startujemy z – 10 punktami i trzeba je odrabiać już z pierwszym meczem. W sobotę o 17.00 Jagiellonia zainauguruje z Odrą Wodzisław. Wszyscy pamiętamy przykrą porażkę jaką niespodziewanie poniosła w majowy weekend Jagiellonia. Miejmy nadzieję, że jutro będziemy w z goła odmiennych nastrojach niż to miało miejsce wtedy.

Ogólnie rzecz biorąc, jutrzejsze spotkanie to niewiadoma. Jego wynik i przebieg może być zaskakujący, choć oczywiście wolelibyśmy aby Jagiellonia pewnie pokonała rywala. Jednakże na pewno nie będzie łatwo. Zespół trenera Wieczorka na pewno będzie odpowiednio zmotywowany i nie odpuści. Raczej nie będzie tak, jak to niektórzy myśleli, że Odra odda zarobione na wiosnę w Białymstoku punkty. Może nas cieszyć to, że nie będzie w jej składzie Małkowskiego który praktycznie wygrał poprzednią konfrontację obu zespołów.

W Jagiellonii nie zagrają kontuzjowani Renusz i Tumicz. W Odrze natomiast nie wystąpią piłkarze pochodzący spoza Polski: Daniel Rygel, Rodrigo Moledo oraz Daniel Bueno.

Oba zespoły grały ze sobą do tej pory 6 razy. Dwa razy wygrywała Odra, Dwa razy Jagiellonia a dwa razy był remis. W minionym sezonie Jaga w Wodzisławiu zremisowała 1-1 po golach Małkowskiego i Stano. Na wiosnę jak już wspominałem Jaga uległa u siebie 1-2. Bramki po asystach Małkowskiego strzelali Odrze Wodecki i Moskal a honorowe trafienie dla Jagi zaliczył Grosicki.
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Lech Poznań
17
38
32-12
2
Raków Częstochowa
17
35
23-9
3
Jagiellonia Białystok
17
34
31-24
4
Cracovia
17
30
36-28
5
Legia Warszawa
17
29
33-23
6
Górnik Zabrze
17
27
24-19
7
Pogoń Szczecin
17
26
25-21
8
Motor Lublin
16
24
24-28
9
GKS Katowice
17
22
26-24
10
Widzew Łódź
17
22
22-24
11
Piast Gliwice
17
21
18-18
12
Stal Mielec
17
19
18-22
13
Zagłębie Lubin
17
19
16-24
14
Puszcza Niepołomice
17
17
16-25
15
Korona Kielce
17
17
15-27
16
Radomiak Radom
15
16
20-23
17
Lechia Gdańsk
17
11
17-33
18
Śląsk Wrocław
16
10
13-25
 
OSTATNI
01.12.2024, 14:45
 
 

1:1

 
NASTĘPNY
05.12.2024, 15:00
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
10
Jesus Imaz
4
Afimico Pululu
3
Jarosław Kubicki
3
Mohamed Lamine Diaby-Fadiga
3
Kristoffer Hansen
2
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
2
Darko Churlinov
1
Taras Romanczuk
1
Miki Villar
1
Mateusz Skrzypczak
1
Tomas Silva
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.