Data: Niedziela, 30 Lipca 2006 g. 14:30
Miejsce: Ostrowiec Świętokrzyski, 1 kolejka II ligi
Sędzia: Adam Lyczmański
błąd (0:2) Jagiellonia Białystok
Kartki żółte: Klaudiusz Łatkowski, Tomasz Copik (KSZO); Marcin Wincel, Remigiusz Sobociński, Janusz Wolański, Ariel Jakubowski, Dariusz Łatka, Jacek Chańko (Jagiellonia)
Piłkarz meczu: Mariusz Dzienis
We wczorajszym dniu piłkarze białostockiej Jagiellonii Białystok w inaugurującym spotkaniu nowego drugoligowego sezonu pokonali KSZO Ostrowiec 0:2. Po raz ostatni tak udany początek mieliśmy po awansie do drugiej ligi w sezonie 2003/04, kiedy nasza drużyna pokonała RKS Radomsko 2:1. Wtedy bramki dla żółto-czerwonych strzelili Paweł Sobolewski i Marcin Kośmicki. Obecnie obaj występują w szeregach Jagi.
Przypomnijmy, iż sezon później, czyli 2004/05 Jagiellonia przegrała w Kielcach z tamtejszą Koroną 0:1, zaś rok później (2005/06) na wyjeździe w Gdańsku zremisowali 1:1 z ówczesnym beniaminkiem Lechią Gdańsk.
Nowi na plus
Dwóch zawodników rozegrało w Ostrowcu swój pierwszy mecz w barwach Jagiellonii. Byli to Janusz Wolański oraz Marcin Wincel. W spotkaniu z KSZO równiez zagrali piłkarze, którzy zostali ściągnieci tego lata, lecz w przyszłości już grali w Jadze. Mowa tu oczywiście o Marcinie Kośmickim, Mariuszu Dzienisie i Andrzeju Olszewskim. Wszyscy rozegrali dobrą partie, a w spotkaniu przede wszystkim na wyróżnienie zasługują "Maniek" i "Olsza".
Również na ławce trenerskiej swój debiut odbył duet Ryszard Tarasiewicz - Waldemar Tęsiorwski.
Wypowiedzi pomeczowe
Ryszard Tarasiewicz (Jagiellonia Białystok):
Wiadomo, ze pierwsze mecze sezonu są trudne przede wszystkim, wkrada się dużo nerwowości, bo każdy chce rozpocząć dobrze sezon. Ja chciałbym w pierwszej kolejności podziękować chłopcom za bardzo duże zaangażowanie, z tym, ze nie wyglądało to jeszcze tak jakbym to sobie wyobrażał. Jagiellonię wcześniej charakteryzowała bardzo dobra gra techniczna, ale mówię, ze mecz trzeba wybiegać i na stojąco się nie da wygrać i nie wolno grać bez kontaktu. Niektóre starcia w dzisiejszym meczu były ostre, ale nie z jakąś premedytacją i złośliwością. Był to pierwszy mecz sezonu i nie wolno wyciągać daleko idących wniosków. Chcieliśmy ten mecz wygrać, udało się nam ten mecz wygrać. Będziemy co tydzień, jak się da czy to u siebie czy na wyjeździe zbierać punkty.
Wojciech Borecki (KSZO Ostrowiec Świętokrzyski)
Obie drużyny włożyły w dzisiejsze spotkanie mnóstwo sił. Zarówno aura i pierwszy pojedynek obydwu drużyn w sezonie zrobiły swoje. Zagraliśmy tak, jak nas w obecnej sytuacji było stać. Zmieniliśmy sposób na grę, formacja obronna to czterech zawodników nowych nie grających ze sobą, nie grających nawet w rozgrywkach drugoligowych. Skoro osiemnastoletni chłopcy grają w pierwszej lidze to dlaczego mają nie zagrać w drugiej lidze. Wydaje mi się, że tu kierunek się nie zmieni. Będziemy grali tym samym składem i ustawieniem. Będę korzystał z usług młodych zawodników. Sądzę ze po dzisiejszym meczu wielkich zastrzeżeń mieć nie będę do tych zawodników. Przed nimi jeszcze jest granie. Jednak na tle Jagiellonii w dzisiejszym spotkaniu usatysfakcjonowani bylibyśmy remisem. Zabrakło trochę cwaniactwa boiskowego, brakowało doświadczenia. To było widać w wielu fragmentach gry. Ja myślę, że to przyjdzie z czasem, ze czas będzie działał na naszą korzyść , że ci chłopcy będą iść do przodu. Mam nadzieję, że nie będziemy popełniać takich błędów jak w dniu dzisiejszym po stałym fragmencie gry. Bo gdyby nie ten błąd to myślę, że by się skończyło 0-0. Niemniej jednak nawet z tego obrazu gry jaki dzisiaj był, to nie wykorzystać tych sytuacji jakie mieliśmy to meczu też się nie da wygrać. Te sytuacje które dzisiaj mieliśmy to powinniśmy co najmniej dwie wykorzystać. Jagiellonii po przerwie podkręciła tempo, zmusiła nas do większego wysiłku, zwiększyła ruchliwość na boisku i to zadecydowało o tym, ze ten mecz przegraliśmy.
Marcin Wincel
Po meczu myślę, ze pracę którą miałem wykonać wykonałem w stopniu dobrym. Jestem bardziej zawodnikiem od grania w defensywie, od pomagania w obronie. Nie straciliśmy bramki, więc nie było źle ale na pewno mogę grać o wiele wiele lepiej. Wygrana na pewno cieszy to jest mecz wyjazdowy. Może jeszcze to nie było to co byśmy chcieli, ale najważniejsze jest zwycięstwo i dobrze rozpoczęty sezon. Pogoda dziś nie sprzyjała powietrze było bardzo ciężkie ale trzeba grać w różnej temperaturze i pogodzie. Tym bardziej cieszy zwycięstwo.
Janusz Wolański
Staraliśmy się grac piłką, nie kopać do przodu, szukać luki w tylnych formacjach przeciwnika. Lubię grać w piłkę, nie lubię za nią gonić, nie kopać na oślep tylko zagrać od nóżki do nóżki. Na obozie żeśmy troszkę popracowali i najważniejsze było odzyskanie tej świeżości. W tym tygodniu o to zadbaliśmy i to było widoczne dzisiaj.
Krzysztof Zalewski
Wydaje mi się, ze zwycięstwo w dzisiejszym meczu jest zasłużone. Bo o ile w pierwszej połowie mecz był wyrównany to o tyle w drugiej połowie z minuty na minutę było widać nasze większe ogranie i doświadczenie i coraz większą naszą przewagę. Dobrze, że Remek w końcu strzelił ta bramkę. Też się cieszę, że wszedłem na parę minut i fajna akcja i zaliczyłem asystę. Nie mogłem tego strzelać, skoro dwóch kolegów było na o wiele lepszej pozycji ode mnie. Obyśmy z meczu na mecz grali coraz lepiej. Jeśli chodzi o grę to na pewno są jeszcze niedociągnięcia. Mam nadzieję , ze z każdym następnym meczem będziemy grac jeszcze lepiej. Ostatnio mieliśmy to do siebie że końcówki nam nie wychodziły tutaj było odwrotnie. Najważniejsze że dobrze zaczęliśmy i to najbardziej cieszy.
Zapowiedź meczu
meczem z Ostrowcu z miejscowm KSZO piłkarze białostockiej Jagiellonii zainaugurują drugoligowy sezon 2006/07. Obecny zespół KSZO podczas tego lata został przebudowany. Największym osłabieniem jest odejście gwiazdy drużyny - Jacka Berensztajn do Zagłębia Sosnowiec. Do klubu ściągnięto młodych i ambitnych graczy, którzy grali na froncie trzecioligowym m.in - Tomasz Midzierski czy Mariusz Miąsko. Obecnie drużynę trenuje Wojciech Borecki.
Jagiellonia pod wodzą Ryszarda Tarasiewicza nie dokonała dużych wzmocnień. Do klubu przebyli - Marcin Kośmicki, Marcin Wincel, Konrad Nowak, Mariusz Dzienis, Andrzej Olszewski, Jacek Banaszyński. Z kadry natomiast ubyli podstawowi zawodnicy, tacy jak - Maciej Zając, Arkadiusz Kubik, Robert Kolasa.
Na jutrzejszy mecz Jagiellończycy wyjechali dzisiaj około godz. 10:00 . Trener Tarasiewicz zabrał ze sobą 18 piłkarzy, w tym dwóch juniorów - Macieja Majewskiego i Marka Wasiluka. Ponadto szanse debiutu w naszej drużynie będą mieli - Marcin Kośmicki, Janusz Wolański i Mariusz Wincel. W przypadku Jacka Banaszyńskiego, jest tak, iż ten zawodnik musi pauzować za czerwoną kartę dostał w poprzednim sezonie.
Sam trener Ryszard Tarasiewicz jest opytmistą -
" Myślę, że jesteśmy w stanie odnieść sukces. Jeżeli mecz nam się ułoży to dobrze by było zacząć od zwycięstwa. Chcemy przede wszystkim zagrać dobry mecz i osiągnąć jak najkorzystniejszy rezultat".
Kadra na spotkanie z KSZO
Bramkarze - Andrzej Olszewski, Maciej Majewski;
Obrońcy - Ariel Jakubowski, Jacek Markiewicz, Jacek Chańko, Adrian Napierała, Marcin Kośmicki, Marek Wasiluk, Krzysztof Zalewski;
Pomocnicy - Dariusz Łatka, Janusz Wolański, Paweł Sobolewski, Michał Trzeciakiewicz, Marcin Wincel, Mariusz Dzienis;
Napastnicy - Dzidosław Żuberek, Remigiusz Sobociński, Ernest Konon