Mecz:  Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok

Data:  Czwartek, 28 Lutego 2013  g. 20:00
Miejsce:  Kraków, ul. Reymonta 22, 1/4 finału PP - 1. mecz
Widzów:  9833     Sędzia:  Jarosław Rynkiewicz (Gorzów Wielkopolski)

Wisła Kraków  (2:0)  Jagiellonia Białystok
 
Rafał Boguski 39`, 45`

Składy:
Wisła Kraków: Pareiko - Jovanović, Chavez, Głowacki, Jaliens - Wilk, Sobolewski - Małecki, Iliev (64.Stolarski), Kosowski (90. Sikorski) - Boguski (69.Chrapek)
Jagiellonia Białystok: Słowik - Norambuena, Ukah, Dźwigała, Hanzel - Pazdan, Bandrowski (65.Grzyb) - Quintana, Kim (73.Frankowski), Kupisz - Plizga (85.Smolarek)
 

Kartki żółte:  Chavez, Iliev, Kosowski, Głowacki - Pazdan, Plizga, Kupisz
Piłkarz meczu:  Dani Quintana

W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Pucharu Polski Jagiellonia na wyjeździe zmierzyła się z Wisłą Kraków.. Po powiedzmy sobie debiucie w lidze oba zespoły miały coś do udowodnienia.

Jagiellonia ponownie pokazała, że gra kilka minut w meczu. Bez woli ambicji i z błędami sztabu trenerskiego wygrać się nie da. Tak tez dzisiaj było w Krakowie. Porażka i niewielkie szansa na awans do kolejnej rundy.

Spotkanie rozpoczęła Jagiellonia i już w pierwszej minucie gry groźnie strzelał na bramkę Pareiki Norambuena. Jednak już w chwilę później rozpoczęły się mnożyć błędy w obronie naszego zespołu, który przy większym nacisku któregokolwiek z zawodników gospodarzy popełniał proste błędy.

W 17 minucie spotkania Kupisz ładnie wszedł w pole karne ale bezpardonowo został potraktowany przez Chaveza. Niestety strzał z niemalże linii pola karnego po ziemi Daniego okazał się zbyt słaby, by zaskoczyć Pareikę. W 22 minucie gry dobrze z wolnego dośrodkował Kosowski, ładnie główkował Głowacki, ale pewnie piłkę wyłapał z linii bramkowej Słowik. Jagiellonia w 39 minucie meczu straciła bramkę. Po stracie piłkę przejęła Wisła i złym przecięciu przez Pazdana piłkę w siatce umieścił Boguski. Ten sam zawodnik w doliczonym czasie gry po błędzie defensywy podwyższył wynik spotkania na 2:0.

Po wznowieniu gry jej obraz nie uległ zmianie. W 50 minucie w zamieszaniu w polu karnym faulowany był Kim, sędzia uznał że był faul i wskazał na karnego. Do piłki podszedł Kupisz, strzelił lekko i Pareiko obronił jego strzał. W 52 minucie gry ponownie dobra okazja dla Jagiellonii, ale nie po składnej akcji a po tym jak piłka odbijała się w sobie tylko znany sposób po piszczelach Kupisza. Na linii bramkowej stał jednak Boguski i wybił piłę w trybuny. W 56 minucie po dobrym rozegraniu rzutu wolnego przez Daniego główkował Dźwigała i piłka trafiła w słupek. W 75 minucie spotkania Wisła po wielbłądzie w kryciu Ukaha mogła strzelić kolejnego gola, ale Chrapek fatalnie przestrzelił. Wynik już do końca meczu nie uległ zmianie i Jagiellonia zasłużenie przegrała mecz. W rewanżu zawsze szanse są, ale niestety taki brak ambicji, błędy indywidualne oraz błędy jakie zrobił trener nie dają żadnej szansy na punkty w lidze i awans do kolejnej rundy Pucharu Polski.

Ponownie Jagiellonia w obronie nie istniała. Momentami defensorzy wyglądali tak jakby grali ze sobą po raz pierwszy. Ruchy trenerskie komiczne łamane przez tragiczne. Pewien pomysł na grę się skończył. Czas aby poleciały głowy. Był czas, próby i szansa – wszystko się nie udało i należy ratować co się da.

Wypowiedzi pomeczowe
Poniżej przedstawiamy słowa naszego Trenera, którymi się podzielił z dziennikarzami na konferencji prasowej po kolejnym blamażu swej drużyny w zaledwie cztery dni...

- Jesteśmy w stanie pokonać u siebie każdą drużynę i odrobić straty. Jeśli uda się strzelić kontaktową bramkę, to losy awansu będą ważyły się do ostatniej minuty. Szanse na awans są nadal 50 na 50. Ja bym nas jeszcze nie skreślał...

Zapowiedź meczu
Dzisiaj o godzinie 20 rozpocznie się pierwsze spotkanie dwumeczu między Jagiellonią Białystok a Wisłą Kraków w ćwierćfinale Pucharu Polski. Z całą pewnością te dwa spotkania będą ciekawe niekoniecznie czysto piłkarsko. Obie drużyny mają o co walczyć.

Zarówno Wisłę jak i Jagę łączy całkiem sporo: słaba runda jesienna w porównaniu do założeń przed sezonem (szczególnie w wykonaniu piłkarzy z Krakowa), niemiłosiernie słaby początek rundy wiosennej (dla jednego zespołu wręcz kompromitujący...) i chyba najistotniejsza sprawa a mianowicie konsekwencje przegrania ćwierćfinału PP. (Istnieje ewentualność, że trenera przegranego zespołu obronią wyniki w meczach ligowych, ale to mało prawdopodobne...) W obu klubach niepowodzenie najprawdopodobniej skończy się tak samo: głową trenera.

Nie miałem okazji oglądać gry Wiślaków w potyczce z GKS'em, ale dla mnie ten remis 0:0 to także żenujący wynik. Oczywiście nie tak jak Jagiellończyków, ale... Górale w przerwie zimowej jako tako próbowali ogarnąć swój zespół, przynajmniej aby nie spaść z hukiem. W Bełchatowie starano się wyprzedać kogo się da albo chociaż rozwiązać kontrakt, aby nie płacić sporego wynagrodzenia niektórym graczom. Czy znajdą się kibice z taką wiedzą, żeby kojarzyć nazwiska takie jak np. Bartłomiej Bartosiak, Seweryn Michalski czy Piotr Witasik? Wyżej wymienieni zawodnicy powstrzymali m.in. Kamila Kosowskiego, Patryka Małeckiego, Rafała Boguskiego itd, którzy przecież od dobrych kilku czy nawet kilkunastu lat grają na najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce. Czy to oznacza, że nasza piłka jest naprawdę aż tak słaba czy po prostu klub z Krakowa tak upadł? Wisła walczy także o swoją markę. Po mistrzowskiej drużynie ani śladu. Odpadając z Jagiellonią wypadnie chyba też z grona "potentatów" ligi od których to zaczyna się ustalanie transmisji w telewizji i już nikt nie będzie mówić np. tak: "Za tydzień gramy z wielką Wisłą. Trzeba się spiąć!". To pokazuje jak niewiele trzeba do zdegradowania w piłkarskim światku.

Obaj Tomaszowie zapowiadają oczywiście, że będą walczyć na maksimum swoich możliwości i nie odpuszczą tych meczów, bo są bardzo ważne. Trenerzy ich nie odpuszczą, ale czy zawodnicy będą chcieli umierać za trenerów i wygrać czy może jednak będą chcieli ich się pozbyć? W białostockim zespole oglądając mecz z Bielszczanami śmiało można było spostrzec brak jakichkolwiek chęci, zaangażowania ze strony zawodników a po głowie zazwyczaj w takich przypadkach dostaje trener. Może piłkarze w meczach z Wisłą zagrają akurat znakomicie, bo wbrew pozorom o swój interes dbać potrafią jak nikt inny i wiedzą, że przez mecze w eliminacjach Ligi Europy można się dobrze wypromować.

Mecze z Wisłą (przynajmniej dla mnie) będą niezwykle ciekawe i akurat trafiły na siebie wyrównane ekipy. Myślę, że warto je obejrzeć do końca niezależnie od rezultatów. Ta drużyna, która przejdzie dalej, ma szansę wydostać się z dołka, w którym obie drużyny siedzą. Jedna głębiej, druga tylko trochę pod powierzchnią, ale dołek.
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Lech Poznań
18
38
33-14
2
Raków Częstochowa
18
36
25-11
3
Jagiellonia Białystok
18
35
32-25
4
Legia Warszawa
18
32
36-23
5
Cracovia
18
31
36-28
6
Górnik Zabrze
18
30
26-20
7
Motor Lublin
18
28
27-30
8
Pogoń Szczecin
18
27
25-21
9
Widzew Łódź
18
25
24-25
10
GKS Katowice
18
23
27-25
11
Piast Gliwice
18
22
18-18
12
Radomiak Radom
18
20
23-26
13
Stal Mielec
18
19
19-24
14
Zagłębie Lubin
18
19
16-27
15
Puszcza Niepołomice
18
18
17-26
16
Korona Kielce
18
18
15-27
17
Lechia Gdańsk
18
14
18-33
18
Śląsk Wrocław
18
10
14-28
 
OSTATNI
19.12.2024, 21:00
 
 

0:0

 
NASTĘPNY
02.02.2025, 14:45
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
10
Jesus Imaz
4
Afimico Pululu
3
Jarosław Kubicki
3
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
3
Mohamed Lamine Diaby-Fadiga
3
Kristoffer Hansen
2
Darko Churlinov
1
Taras Romanczuk
1
Miki Villar
1
Mateusz Skrzypczak
1
Tomas Silva
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.