Mecz:  Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków

Data:  Wtorek, 12 Marca 2013  g. 18:00
Miejsce:  Białystok, Stadion Miejski, ul.Słoneczna 1, 1/4 Finału Pucharu Polski
Widzów:  1000     Sędzia:  Szymon Marciniak (Płock)



Kartki żółte:  Ukah, Norambuena - Sobolewski
Piłkarz meczu:  Dani Quintana


Wypowiedzi pomeczowe
Tomasz Hajto: - Nie ma się chyba nad czym rozwodzić. Totalnie i wręcz daliśmy dupy. Nie da się tego inaczej ująć. Nasza pięta Achillesowa, a więc stałe fragmenty gry oraz Patryk Małecki, który rozmontował nam cały mecz. Na początku meczu chcieliśmy złapać Wisłę wysoko pressingiem i udało się to. Stworzyliśmy dwie, może nie stuprocentowe ale sytuacje bramkowe. Niestety jedna strata, jedno dośrodkowanie i tracimy bramkę. Z pewnością to podcina skrzydła. Po przerwie zagraliśmy o swoją twarz i momentami wyglądało to fajnie. Po raz kolejny Dani Quintana potwierdził, że umie grać i strzelać bramki, ale na takich obrotach, w takim tempie oraz z takim zaangażowaniem musimy grać w jedenastu, aby wygrywać mecze. Trzeba wziąć tę porażkę na klatę i przygotować się odpowiednio do piątkowego meczu z Polonią. Gratuluję Wiśle, bo to nie przypadek, że wygrała z nami oba mecze. Została nam liga i musimy się jak najszybciej podnieść, by w piątek zagrać zupełnie inny mecz, ponieważ nie wyobrażam sobie byśmy tak wyglądali w lidze.

Tomasz Kulawik: - Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego meczu oraz wyniku jaki uzyskaliśmy, ponieważ wiadomo, że warunki nie sprzyjały do tego, aby grać radosny futbol, a był to typowy mecz walki. Jagiellonia od początku postawiła trudne warunki i trzeba było wysoko się wspiąć, by ten mecz tak rozegrać.
Zapowiedź meczu
Już jutro piłkarze Jagiellonii Białystok rozegrają swój rewanżowy mecz w ramach 1/4 finału Pucharu Polski. Zarazem będzie to pierwsze spotkanie Jagiellończyków na własnym stadionie w rundzie wiosennej.

Jak dobrze wszyscy wiedzą, rywalem Jagiellończyków jest Wisła Kraków, z którą nasi piłkarze sobie nie poradzili niespełna dwa tygodnie temu. Mecz zakończył się wynikiem 2:0, a na listę strzelców dwukrotnie wpisywał się Rafał Boguski.

Kogo zabraknie?
W drużynie Jagiellonii zabraknie kontuzjowanego Niki Dzalamidze, powracającego powoli do gry Tomasza Porębskiego oraz Michała Pazdana, który będzie musiał pauzować, ze względu na uzbieranie dwóch żółtych kartek w obecnej edycji Pucharu Polski. Pod znakiem zapytania stoi także występ Tomasza Frankowskiego, którego zabrakło w ostatnich dwóch ligowych spotkaniach Jagi. "Łowca bramek" zmaga się z kontuzją Achillesa i zapewne dopiero jutro dowiemy się, czy nasz kapitan zdoła wystąpić w meczu z Wisłą.
W ekipie Tomasza Kulawika najpewniej zabraknie tych samych kontuzjowanych zawodników, którzy byli nieobecni podczas ostatniego ligowego meczu przeciwko Polonii Warszawa. Tymi zawodnikami są: Michał Szewczyk, Kamil Kosowski, Cwetan Genkow oraz Łukasz Garguła. W jutrzejszym pojedynku na murawie nie obejrzymy również dwóch stoperów Wisły - Arkadiusza Głowackiego i Osmana Chaveza, którzy podobnie jak Michał Pazdan będą musieli pauzować za swoje drugie żółte kartki.

Wisła w obecnej edycji Pucharu Polski
Wisła podobnie jak Jagiellonia rozpoczęła zmagania w obecnej edycji Pucharu Polski od spotkania w 1/16 finału. Pierwszym rywalem Wiślaków był III-ligowy Luboński KS, z którym to nasi najbliższy rywale pewnie wygrali 5:0. W 1/8 finału rywalem Wisły była I-ligowa Warta Poznań. Krakowianie w tym spotkaniu mieli dosyć spore kłopoty, ale udało im się wygrać ten pojedynek 1:0. W 1/4 finału Pucharu Polski Wisła toczy walkę z Jagiellonią i niestety na razie to podopieczni trenera Tomasza Kulawiak są bliżej awansu do półfinału.

Bilans Jagiellonii z Wisłą
Dotychczas obie drużyny mierzyły się ze sobą 26 razy, a bilans tych pojedynków jest zdecydowanie korzystniejszy dla Wisły. Wygrywała ona z Jagą w sumie aż 16 razy, pięciokrotnie padał remis, natomiast pięć razy w tych meczach zwyciężała Jagiellonia. Bilans bramkowy wynosi 48:19 na korzyść Wisły.

Spotkanie Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków rozpocznie się już jutro o godzinie 18:00, na stadionie przy ulicy Słonecznej 1 w Białymstoku. Zapewne większość kibiców ma w pamięci dwumecz z Koroną Kielce, kiedy to Jagiellonia na wyjeździe uległa swym rywalom 1:3, ale na własnym boisku pokonała Koroniarzy 3:0 i awansowała do dalszej fazy Pucharu Polski. To właśnie w tej edycji Jagiellończycy wywalczyli Puchar Polski. Wierzymy w to, że nasi piłkarze powtórzą ten wyczyn i jutro będziemy mogli się cieszyć z awansu Jagi do półfinału.