Data: Środa, 25 Września 2013 g. 20:30
Miejsce: Białystok, Stadion Miejski w Białymstoku, 9. kolejka T-Mobile Ekstraklasy
Widzów: 7100
Sędzia: Tomasz Musiał
Jagiellonia Białystok (2:3) Legia Warszawa
Plizga 45`, Pawłowski 88` - Radović 22`, 77`, Saganowski 29`
Składy:
Jagiellonia Białystok: Słowik - Tosik, Ukah, Pazdan, Straus(Jan Pawłowski) - Bandrowski (46.Balaj), Grzyb - Quintana, Gajos, Plizga (Popchadze) - Piątkowski
Legia Warszawa: Skaba - Broź, Jodłowiec, Rzeźniczak, Brzyski - Kucharczyk(Ojama), Pinto (Furman), Łukasik, Żyro - Radović - Saganowski (Mikita)
Kartki żółte: Pazdan - Pinto, Brzyski
W hicie ósmej kolejki ekstraklasy Jagiellonia na własnym stadionie podejmowała Legię Warszawa. Niestety mimo wspaniałego dopingu goście wywieźli z Białegostoku trzy punkty. W pierwszej połowie gole strzelili Radovic i Saganowski. Zmniejszył straty pod koniec pierwszej części meczu Plizga.
Jedna w drugiej odsłonie meczu drugiego gola dołożył Radovic. Rozmiary porażki zmniejszył Janek Pawłowski i mecz zakończył się wynikiem 2:3.
Pierwsza połowa spotkania to długie okresy gry gdy Jagiellonia tylko przeszkadzała na boisku Legii i nie umiała skonstruować akcji ofensywnej, która zagroziłaby bramce Legii. Warszawiacy z kolei grając piłką starali. W 22 minucie spotkania ewidentnie spóźnił się z interwencją Straus, do piłki doszedł Radovic i bardzo ładnym strzałem pokonał Słowika. Jagiellonia próbowała odrabiać straty, ale to Legia podwyższyła. Siedem minut po strzeleniu pierwszego gola Legia strzeliła druga bramkę. Żyro zagrał do dobrze ustawionego Saganowskiego, a ten nie miał problemów ze zdobyciem gola. Jaga próbowała zmienić niekorzystny wynik, minimalnie chybił głowa po dobrym dośrodkowaniu Quintana, ale wynik nie ulegał zmianie. Dopiero w końcówce pierwszej połowy świetnym strzałem z rzutu wolnego spisał się Plizga. Praktycznie uderzając metr od linii końcowej boiska tuz zza pola karnego strzelił na długi sposób tak dobrze, ze piłka minęła Skabę i wpadła do siatki. W chwilę później sędzia zakończył pierwsza część meczu.
W drugiej części spotkania Jagiellonia w dalszym ciągu próbowała odrabiać straty, ale to Legia stwarzała groźniejsze okazje do zdobycia bramki. W 63 minucie spotkania Saganowski nie trafił w idealnej sytuacji, mając przed sobą praktycznie tylko Słowika. Niestety w 77 minucie spotkania ponownie błąd w kryciu popełnili zawodnicy Jagiellonii, dośrodkowanie Żyry dotarło do Radovica, który strzałem głowa pokonał interweniującego jeszcze Słowika. W końcówce meczu druga bramkę dla Jagiellonii strzelił Janek Pawłowski w 88 minucie spotkania. Ostatnie minuty spotkania to wielka nerwówka, ale Jagiellonii nie było już stać na doprowadzenie do remisu.
W niedziele czeka nas kolejne spotkanie. Tym razem w Lubienie przeciwnikiem będzie miejscowe Zagłębie.