Mecz:  Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze

Data:  Piątek, 25 Października 2013  g. 20:30
Miejsce:  Białystok, Stadion Miejski, ul. Słoneczna 1, 13. kolejka ekstraklasy
Widzów:  4357     Sędzia:  Paweł Pskit (Łódź)

Jagiellonia Białystok  (0:1)  Górnik Zabrze
 
Zachara 65

Składy:
Jagiellonia Białystok: Baran - Waszkiewicz, Ukah, Pazdan, Popkhadze - Quintana (70.Balaj), Dźwigała (81.Gajos), Norambuena, Plizga (68.Drażba) - Dzalamidze - Piątkowski
Górnik Zabrze: Steinbors - Olkowski, Pandza (74.Iwan), Łukasiewicz (46.Gancarczyk), Kosznik - Mączyński (87.Łuczak), Sobolewski - Nakoulma, Przybylski, Madej - Zachara
 

Kartki żółte:  Dzalamidze (2), Dźwigała, Norambuena - Kosznik, Łukasiewicz
Kartki czerwone:  Dzalamidze (2 żółte) - Nakoulma

W piątek w ramach 13. kolejki T-Mobile Ekstraklasy drużyna Jagiellonii Białystok mierzyła się z wiceliderem z Zabrza, czyli z Górnikiem. Niestety, pomimo ogromnej walki i zaangażowania naszym piłkarzom nie udało się wygrać tego pojedynku, a zanotowali następną porażkę, tym razem 0:1

Trzeba przyznać, że dzisiejsza porażka Jagi była w pewnym stopniu spowodowana katastrofalnymi decyzjami sędziowskiej trójki, na czele z Pawłem Pskitem. Po zakończonym spotkaniu sam arbiter przyznał się do własnego dużego błędu. Mowa tu o niepodyktowanym rzucie karnym po faulu na Dawidzie Plizdze, który był ewidentny. Niestety, czasu już nie cofniemy i zwycięstwa Górnikowi nikt nie odbierze.

W pierwszej połowie główną atrakcją głównie było show sędzie Pskita, która podejmował masę złych decyzji. Już od 24. minuty podopieczni trenera Stokowca musieli grać w dziesiątkę, po tym jak Nika Dzalamidze w krótkim odstępie czasu zarobił dwie żółte kartki i tym samym wyleciał z murawy z czerwonym kartonikiem. Nieoczekiwanie, bo po tym ubytku gra Jagi była zdecydowanie lepsza i nasza drużyna prezentowała znacznie lepszą grę od rywali. Najpierw do bramki Steinborsa trafił Ugo Ukah, ale niestety znajdował on się w tej sytuacji na pozycji spalonej, a później sam na sam z bramkarzem Górnika wyszedł Mateusz Piątkowski, lecz ten przy prowadzeniu piłki popełnił fatalny błąd i cała dobra akcja została zaprzepaszczona.

Druga część gry przebiegała niemal w całości pod następującym dyktandem - Górnik atakował, Jaga się broniła. Gra defensywna Jagiellonii do momentu stracenia bramki wyglądała bardzo dobrze i wszystkie ataki zabrzan były rozbijane. Jagiellończycy głównie byli nastawienie na grę z kontry i kilkukrotnie mogliśmy to zaobserwować. Najpoważniejszy błąd sędzia Pskit popełnił jak to już było wspomniane - przy nie podyktowanym rzucie karnym po faulu na Dawidzie Plizdze. Rafał Kosznik ewidentnie przewinił, ale będący w piątek w słabej formie arbiter nie zauważył tej sytuacji. Z każdą kolejną minutą "Górnicy" co raz bardziej nacierali, Jaga się broniła, ale do czasu. W 65. minucie obrona białostoczan została rozmontowana. Po wrzutce Kosznika z lewej strony do piłki w polu karnym Jagiellonii dopadł zupełnie niepilnowany Mateusz Zachara i pewnie pokonał Krzysztofa Barana. Po zdobytej bramce podopieczni trenera Adama Nawałki spokojnie kontrolowali przebieg tego meczu i nie dawali się przebić Jadze pod własne pole karne. Pomimo tego, naszym piłkarzem kilka razy udało się dojść do dobrych sytuacji, lecz żadnej z nich nie udało się wykorzystać i strzelić bramkę, która dałaby zasłużony remis.

W ostatnich sekundach tego pojedynku na boisku rozpętała się jedna wielka zadyma. Alexis Norambuena sfaulował Prejuce'a Nakoulme, który chwilę później odwdzięczył się Alexisowi uderzeniem w okolice twarzy. Oczywiście cała drużyna Jagiellonii, jak i Górnika stanęła za swoimi zawodnikami do tego stopnia, że interweniować musiała nawet ochrona. Za całokształt Norambuena obejrzał "żółtko", natomiast Nakoulma zasłużenie opuścił boisko z czerwoną kartką. Cała "bijatyka" zakończyła się już po ostatnim gwizdku sędziego, gdy piłkarze z Zabrza zbiegli z boiska w asyście ochrony.

Drużyna trenera Stokowca na pewno rozegrała dzisiaj dobre spotkanie. Jagiellończycy pokazali walkę, charakter i zaangażowanie, co dzisiaj niestety nie przyniosło skutku, ale jeśli dalej ta dobra gra zostanie utrzymana, to liczymy, że już we czwartek przy Słonecznej w pojedynku z Lechem, Jagiellonia zgarnie trzy punkty.

 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Jagiellonia Białystok
25
48
56-34
2
Śląsk Wrocław
25
46
34-21
3
Raków Częstochowa
25
44
47-27
4
Lech Poznań
25
44
38-30
5
Legia Warszawa
25
41
38-30
6
Pogoń Szczecin
25
41
46-30
7
Górnik Zabrze
25
39
33-28
8
Stal Mielec
25
36
33-33
9
Zagłębie Lubin
25
34
28-36
10
Widzew Łódź
25
32
32-35
11
Radomiak Radom
25
31
29-38
12
Cracovia
25
28
32-33
13
Piast Gliwice
25
28
24-29
14
Warta Poznań
25
27
23-30
15
Korona Kielce
25
24
28-34
16
Puszcza Niepołomice
25
24
31-44
17
Ruch Chorzów
25
18
28-41
18
ŁKS Łódź
25
17
21-48
 
OSTATNI
16.03.2024, 15:00
 
 

0:2

 
NASTĘPNY
30.03.2024, 15:00
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
9
Bartłomiej Wdowik
7
Afimico Pululu
7
Jesus Imaz
6
Kristoffer Hansen
6
Jose Manuel Garcia Naranjo
5
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
5
Dominik Marczuk
3
Mateusz Skrzypczak
2
Kaan Caliskaner
2
Jakub Lewicki
1
Wojciech Łaski
1
Michal Sacek
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.