Mecz:  Jagiellonia Białystok - Lech Poznań

Data:  Czwartek, 31 Października 2013  g. 20:30
Miejsce:  Białystok, Stadion Miejski, 14. kolejka ekstraklasy
Widzów:  5247     Sędzia:  Paweł Raczkowski

Jagiellonia Białystok  (2:0)  Lech Poznań
 
Quintana 21`, Plizga 87`

Składy:
Jagiellonia Białystok: Baran - Waszkiewicz, Ukah, Pazdan, Popkhadze - Norambuena, Dźwigała (63.Tosik) - Quintana (76.Porębski), Plizga, Dzalamidze (69.Gajos) - Piątkowski
Lech Poznań: Gostomski - Douglas, Pawłowski (40.Linetty), Teodorczyk (71.Ślusarski), Lovrencsics, Murawski, Drewniak (88.Możdżeń), Hamalainen, Wołąkiewicz, Ceesay, Kamiński
 

Kartki żółte:  Quintana - Murawski, Linetty, Ceesay
Piłkarz meczu:  Krzysztof Baran!!!

Spotkanie z Lechem rozpoczęło się od opóźnienia spowodowanego wyłączeniem jupiterów, a ich ponowne włączenie trwało około 15 minut. Lech przyjechał do Białegostoku po trzy punkty, a zawodnicy z Poznania już przed meczem nie kryli że dla nich każdy inny niż wygrana będzie dla nich niespodzianka.

Tak się nie stało, Jagiellonia nastawiona na kontry strzeliła dwie bramki, nie dała sobie wbić bramki i wygrała w Białymstoku po bramkach Daniego i Plizgi.

Kilkuminutowe opóźnienie wprowadziło niewielkie zamieszanie na trybunach w sztabach szkoleniowych oraz wśród zawodników. Do tego kibice Jagi rozpoczęli spotkanie rzuceniem z Ultry serpentyn (można to zobaczyć na zdjęciach w naszych galeriach z dzisiejszego meczu). Wznowienie gry nastąpiło po kolejnych kilku minutach i gwizdek sędziego bardzo szybko odsunął problemy na dalszy plan. Mecz rozpoczął Lech i to on prowadził grę przez dużą część pierwszej połowy meczu. Jednak to Jagiellonia strzeliła pierwsza gola. W 21 minucie meczu po ładnej kontrze piłkę mając dwóch przeciwników za plecami ładnie na wolne pole zagrał Dzalamidze. Tam dopadł do niej Quintana i będąc sam na sam z bramkarzem strzelił ładnie technicznie po długim rogu wyprowadzając Jagiellonię na prowadzenie, Gostomski był bez szans. Kolejne minuty to ponownie w głównej mierze ataki Lecha, dobra gra Jagiellonii w obronie i wychodzenie z groźnymi kontrami. W 35 minucie Jagiellonia była bliska podwyższenia prowadzenia, po rzucie wolnym wykonywanym przez Plizgę piłka minęła mur obrońców a najniższy Quintana mając przed sobą tylko Gostomskiego uderzył głową prosto w bramkarza gości. Do końca pierwszej części meczu wynik nie uległ zmianie.

Drugą połowę rozpoczęła Jagiellonia, ale ponownie to Lech był stroną przeważającą. W 54 minucie gry goście byli bliscy doprowadzenia do remisu, Drewniak uderzył z dystansu, strzał obronił Baran, a piłka jeszcze odbiła się od słupka. W chwilę później Jagiellonia wyszła ze świetną kontra, ale Norambuena zbyt długo zwlekał z podaniem i obrońcy Lecha zdążyli powrócić na swoje nominalne pozycje. W 61 minucie meczu blisko przed polem karnym faulował Pophadze, a Dauglas z wolnego na całe szczęście oddal strzał, który trafił jedynie w poprzeczkę. Było groźnie. Kolejne minuty meczu to napór Lecha, dobre ustawienie Jagiellonii i rozbijanie ataków Lecha z liczeniem na skonstruowanie akcji ofensywnej w kontrataku. W 78 minucie każdemu z kibiców obu zespołów ciśnienie skoczyło do góry. Zakotłowało się w polu karnym Jagiellonii, strzały Lecha były blokowane, a wybicia Jagiellonii były niedokładne. Na całe szczęście dla Jagiellonii nie zakończyło się utratą gola. To czego nie potrafili zrobić Lechici zrobili piłkarze Jagiellonii. Po przechwycie Tosika, który ładnie zagrał Norambueny, który ładnie podał do dobrze ustawionego Plizgi, który bez problemów pokonał Gostomskiego. Tu zaznaczyć należy, że bramka padła ze spalonego. W chwilę później Lech mógł napsuć krwi Jagiellonii, ale REWELACYJNYMI interwencjami na linii popisał się Baran, dwukrotnie broniąc strzały Lecha. Najpierw strzelał Hamalainen, a w chwile później dobijał Ślusarski, a Baran już leżąc na boisku wyciągniętą ręką obronił mocny strzał Ślusarskiego.

Wynik nie uległ już zmianie i Jagiellonia pokonała faworyzowanego Lecha. Gra tym razem nie była zbyt piękna, ale najważniejsze są w tym trzy punkty, które cały czas pozwalają z optymizmem patrzyć w przyszłość. Za tydzień na wyjeździe Jagiellonia zagra z Piastem, ale bez Quintany, który będzie musiał pauzować za czwarty żółty kartonik w sezonie.

 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Jagiellonia Białystok
28
52
64-38
2
Śląsk Wrocław
28
50
38-26
3
Lech Poznań
28
48
40-32
4
Pogoń Szczecin
28
47
54-32
5
Raków Częstochowa
28
46
50-31
6
Legia Warszawa
28
46
43-33
7
Górnik Zabrze
28
45
38-32
8
Widzew Łódź
28
39
36-36
9
Stal Mielec
28
38
33-34
10
Radomiak Radom
28
35
34-43
11
Zagłębie Lubin
28
35
30-41
12
Cracovia
28
32
38-39
13
Piast Gliwice
28
32
28-32
14
Warta Poznań
28
31
26-33
15
Puszcza Niepołomice
28
29
34-46
16
Korona Kielce
28
27
30-38
17
ŁKS Łódź
28
21
26-58
18
Ruch Chorzów
28
20
29-47
 
OSTATNI
14.04.2024, 15:00
 
 

1:3

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
9
Jesus Imaz
9
Bartłomiej Wdowik
8
Afimico Pululu
7
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
6
Kristoffer Hansen
6
Jose Manuel Garcia Naranjo
6
Dominik Marczuk
3
Mateusz Skrzypczak
2
Kaan Caliskaner
2
Jakub Lewicki
1
Wojciech Łaski
1
Michal Sacek
1
Jarosław Kubicki
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.