Mecz:  Flota Świnoujście - Jagiellonia Białystok

Data:  Wtorek, 24 Października 2006  g. 18:00
Miejsce:  Płock, 1/8 Pucharu Polski
Widzów:  400     Sędzia:  Jarosław Żyro



Kartki żółte:  Sobolewski, Napierala, Kosmicki (Jagiellonia); Rachwał (Wisła)
Kartki czerwone:  Napierała (druga żółta)
Piłkarz meczu:  Jacek Banszyński


Zapowiedź meczu
Jutro Jagiellonia rozegra kolejny mecz w Pucharze Polski. Przeciwnikiem naszego zespołu w 1/8 finału będzie pierwszoligowa Wisła Płock.
Wisła Płock S.A. jest spadkobiercą tradycji założonego w 1947 roku klubu sportowego Elektryczność Płock. W następnych latach swej działalności klub występował jako Zrzeszenie Sportowe Ogniwo Płock i Zrzeszenie Sportowe Sparta Płock, powstałe z połączenia Zrzeszeń Sportowych Spójni i Ogniwa. Zmiany statutowe i rozszerzenie opieki ze strony innych sponsorów spowodowały konieczność ustalenia nazwy dającej satysfakcję wszystkim sponsorom. Postanowiono , iż klub przystąpi do rundy rewanżowej sezonu 1955 jako Klub Sportowy Wisła Płock. W 1963 roku piłkarze Wisły po raz pierwszy awansowali do III ligi, zdobywając tytuł najlepszej jedenastki klasy A. Kolejnym ważnym wydarzeniem w dziejach klubu było objęcie w 1963 roku patronatu Mazowieckich Zakładów Rafineryjnych i Petrochemicznych w Płocku. Pełna nazwa klubu brzmiała wtedy Zakładowy Klub Sportowy Wisła. W sezonie 1963/64 Wisła spadła z III ligi. Na sukcesy sportowe klub musiał czekać do 1980 roku. Po wielu latach spędzonych na boiskach III-ligowych piłkarze Wisły awansowali do II ligi. Na początku lat 90-tych nastąpiły kolejne zmiany. Od 1 stycznia 1992 klub przybrał nazwę ZKS Petrochemia Płock. Dwa lata później, w sezonie 1993/94, blisko 19 tysięcy widzów świętowało historyczny awans do I ligi, który przypieczętowało zwycięstwo 3:0 nad Szombierkami Bytom(11.06.1994). Sezon 1994/95 Petrochemia spędziła w ekstraklasie. Twarda rzeczywistość postawiła przed Petrochemią trudne zadanie. Niestety mimo, iż runda wiosenna była w wykonaniu płocczan wręcz znakomita, Petrochemia musiała opuścić I ligę. Sezon 1996/1997 przyniósł powrót do elity, po znakomitej grze zespołu na zapleczu ekstraklasy. Trener bez znanego nazwiska, Leszek Harabasz, potrafił jednak zmotywować zespół który pod jego wodzą gromił każdego rywala. Niestety po raz drugi Petrochemia nie potrafiła się utrzymać w pierwszej lidze.
15 stycznia 1999 roku prezesem klubu został Krzysztof Gawłowski. Nastąpiły wzmocnienia praktycznie w każdej formacji zespołu. W rundzie wiosennej Petrochemia zaczęła marsz do I ligi. Klub z Płocka na 14 występów tylko 2 razy przegrał, odnotowując 12 zwycięstw, w tym 9 zOd sezonu 1999/2000 najpierw Petro, a później Orlen występuje w ekstraklasie, spisując się przeciętnie. W 2002 roku powrócono do tradycyjnej nazwy - Wisła Płock, w czym duża zasługa obecnego prezesa - Krzysztofa Dmoszyńskiego, który mając duże poparcie ze strony kibiców, zdołał przekonać włodarzy sponsora - PKN Orlen - do powrotu klubu do tradycyjnych barw i nazwy. I na razie właśnie już w tradycyjnych, biało- niebieskich barwach, piłkarze Wisły świętowali największy sukces w historii klubu - awans do finału rozgrywek o Puchar Polski. Niestety, mimo korzystnego rezultatu w pierwszym - wyjazdowym spotkaniu, na boisku swej imienniczki z Krakowa, Nafciarze nie dali rady pokonać ówczesnych Mistrzów Polski i musieli zadowolić się srebrnymi medalami Pucharu Polski AD 2002/2003
Początek sezonu 2003/2004 przyniósł płockim kibicom gorzką pigułkę do przełknięcia. Piłkarze nożni, w swoim debiucie na europejskiej arenie, nie sprostali FC Ventspils, dwukrotnie remisując z Łotyszami. Patrząc jednak na całokształt tego sezonu należy go zaliczyć do udanych. Piłkarze zajęli piąte - najwyższe w historii - miejsce w I. lidze, zaś szczypiorniści zdobyli trzecie złoto i dokonali nie lada wyczynu, czterokrotnie wygrywając w rozgrywkach ligowych z odwiecznym rywalem z Kielc. Gorycz porażki z kielczanami w tym sezonie przyszło nam przełknąć dopiero w finale Pucharu Polski. W nowy sezon patrzyliśmy więc optymistycznie. Optymistyczne były również cele stawiane przez Zarząd klubu, zawodnikom. I cele te, choć fartownie, udało się spełnić. Wisła miała zając lokatę w pierwszej połówce tabeli. 1-6. Dodatkowo mieliśmy powalczyć o Puchar Polski, by reprezentować Polskę w Europie. Jednak to nie drugoplanowe rozgrywki, lecz czwarta lokata w IDEA ekstraklasie dała Nafciarzom prawo występu w kwalifikacjach Pucharu UEFA rzędu.

Jagiellonii przyjdzie jutro się zmierzyć z pierwszoligowym rywalem. Większość atutów ma po swojej s tronie Wisła. Jednak słabe wyniki w lidze w ostatnich kolejkach oraz nieobliczalność Jagiellonii w grze z silniejszymi przeciwnikami nie przekreślają szans naszego zespołu na awans do ćwierćfinału. Dopóki piłka w grze to może paść każdy wynik. Jaga my wierzymy!!!