Data: Sobota, 25 Sierpnia 2007 g. 16:00
Miejsce: Białystok, ul.Słoneczna 1, 5 kolejka o Mistrzostwo OE
Widzów: 8000
Sędzia: Jacek Walczyński (Lublin)
Jagiellonia Białystok (1:1) Górnik Zabrze
Kwiek / Gierczak
Składy:
Jagiellonia Białystok: Banaszyński - Latka, Nawotczyński, Everton, Wasiluk - Dzienis (55.Niedziela), Markiewicz, Kwiek, Jarecki - Sobociński, Truszkowski (74.Sotirovic)
Górnik Zabrze: Peskovic - Pawelec, Hajto, Smirnovs, Jarczyk - Kizys (78.Jarka), Danch (46.Gierczak), Brzęczek, Gołoś (64.Madejski)- Malinowski, Zahorski
Kartki żółte: Nawotczyński - Smirnovs, Kiżys, Pawelec, Jarczyk
Wypowiedzi pomeczowe
Dariusz Jarecki (pomocnik Jagiellonii Białystok):
Początek spotkania można powiedzieć wymarzony. Strzeliliśmy bramkę w 20' minucie spotkania i mogliśmy strzelić przynajmniej jeszcze jednego gola. Niestety tamtych sytuacji nie wykorzystaliśmy, a potem do głosu doszedł Górnik, który groźnie zaatakował i miał swoje szansę na strzelenie bramki. Nie ma, co ukrywać, że druga połowa świetnie nie wyglądała. Szkoda, że straciliśmy, tak szybko, a zarazem w głupi sposób bramkę. Chwila dekoncentracji, naprawdę głupi gol. Podejrzewam, że jeżeli byśmy strzelili bramkę na 2:0, ten mecz by wyglądał inaczej. Ale z remisu jesteśmy zadowoleni, Górnik to Górnik. Z całego meczu można również powiedzieć, iż obie drużyny zasłużyły na remis. Nam po prostu zabrakło trochę szczęście. (...) Ze zdrowiem jest już dobrze, ale nie czułem się do końca, tak, jak chciałem. Kilka dni bez treningów, podziałało na moją formę fizyczną.
Jacek Banaszyński (bramkarz Jagiellonii Białystok):
Mecz typowy na remis. W spotkaniu nie zabrakło ostrej walki. Zarówno my, jak i Górnik miał swoje sytuacje. (...) (śmiech) Nie wiem, ale akurat było kilka sytuacji wymuszonych, w których musiałem wyjść za pole karne. Zawsze, tak grałem i będę grał, pomimo tego, że ktoś mi kiedyś strzelił bramkę z połowy lub za połowy boiska, ale ja do tego po prostu nie wracam i nie zamierzam zmieniać swojego stylu gry. (...) Jak będzie taka potrzeba, to pomogę drużynie w przodzie.
Bartłomiej Niedziela (pomocnik Jagiellonii Białystok):
Swój debiut oceniam pozytywnie, szkoda, że tylko zremisowaliśmy. Mieliśmy sporo sytuacji bramkowych, prowadziliśmy 1:0, ale szkoda, że nie wytrzymaliśmy do końca. Trzeba zbierać punkty, dziś zdobyliśmy jeden, za tydzień pokusimy się o zwycięstwo. Na pewno będziemy dawać z siebie wszystko. Cieszymy się, że jesteśmy w ekstraklasie. Z meczu na mecz będziemy grac, coraz lepiej i myślę, że tych punkcików będzie przebywać.(...)Powiem szczerze, że przy takiej publiczności troszeczkę drży całe ciało, ale myślę, iż wpływa to bardziej mobilizująco na podstawę zawodnika.
Aleksander Kwiek (pomocnik Jagiellonii Białystok):
Szkoda, że nie zwyciężyliśmy, nie zdobyliśmy dodatkowo dwóch punktów. A bramka? Cieszy, ale tak, jak powiedziałem szkoda, że zdobyliśmy tylko jeden punkt. Niestety przespaliśmy początek drugiej połowy, co konsekwencją był stracony gol. (...) Nie mierzyłem, strzelałem na siłę, a piłka dobrze mi siadła na nogę. (...) Tak na pewno wtedy był faul na Darku. Myśleliśmy, że Górnik wybije piłkę na aut, ale tego nie uczynił. Moim zdaniem sędzia powinien przerwać grę. Niestety tego nie uczynił i popełniliśmy błąd. (...) Ja myślę, że my na pewno żałujemy, iż zremisowaliśmy ten mecz. Była duża szansa, by skasować trzy punkty. No szkoda, gdyż czuliśmy, że mogliśmy wygrać ten mecz.
Tomasz Hajto (obrońca Górnik Zabrze)
Jakie ma Pan odczucia po zakończonym przed chwilą meczu?
Tomasz Hajto Na pewno niedosyt. Mogliśmy to spotkanie wygrać. W drugiej połowie mieliśmy trzy stuprocentowe sytuacje. Jeśli chcemy grac w czołówce to musimy to wygrać.
Wracając do kontrowersyjnej sytuacji po której strzeliście bramkę. Zawodnik Jagiellonii leżał na murawie. To nie było zastosowanie się do zasady fair play?
T.H. Jakiej fair play? Przecież on udawał, wy nie macie kamer? Zobaczcie na kamerze, on się sam wywrócił.
Z tego co miało miejsce na boisku można mieć do tego wątpliwości
T.H Czego wy szukacie? Pierwsze chcecie żebym karnego nie strzelał, potem Jarczyka, Dawida Jarkę po gazetach mówicie o nim, że oszust jest. Wy powinniście się zastanowić, że to są błędy sędziów. Dlaczego my mamy odpowiadać za błędy sędziów? Po drugie Wisła dostała z Kolporterem karnego na Kosowskim, nikt o tym nie gadał. Z nami dostała karnego, nikt nie powiedział, że piłkarz Wisły miał oddać nam piłkę. Czego my oczekujemy od piłki? Karajmy za to sędziów, a nie karajmy nas piłkarzy. Za prawdę i szczerość. Ten w tamtej sytuacji się wywrócił, chciał wymusić, nie udało mu się, my wyszliśmy z kontrą i strzeliliśmy bramkę, jaki fair play – o czym tu mamy rozmawiać? Fair play by było jakby mu się coś stało i widzimy, że mu się stało, ja sam w drugiej połowie wybiłem piłkę na aut. To jest fair play a nie jak on udaje. Szukanie dziury w całym Niech się Jagiellonia cieszy dzisiaj, że meczu nie przegrała bo w drugiej połowie powinna ten mecz przegrać i to zdecydowanie
Zapowiedź meczu
Oczy wszystkich żółto-czerwonych kibiców będą skierowane na sobotni występ Jagiellonii, która na własnym stadionie, niesiona zapewne dopingiem wielu kibiców podejmie klub z bogata historią. Mowa o Górniku Zabrze. Zabrzański klub pozyskał przed sezonem wielu doświadczonych graczy, a przede wszystkim dużego sponsora. Jednak wyniki zabrzan nie są rewelacyjne. Jest to zespół do ogrania i jeżeli tylko Jagiellonia zagra tak jak w ostatnim meczu z Cracovią, 3 punkty powinny zostać w Białymstoku. Zatem DO BOJU BKS!!!