Data: Piątek, 31 Sierpnia 2007 g. 19:00
Miejsce: Stadion w Wodzisławiu Śląskim. 6 kolejka o Mistrzostwo OE
Widzów: 2000
Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin)
Rio Ave FC (3:1) Jagiellonia Białystok
Folc x 2, Gawęcki / Everton
Składy:
Rio Ave FC: Bensz (26' Gąsiński) - Bednar, Hosić, Kaliciak, Gawęcki - Skrzypek (66' Piątkowski), Berensztajn, Pach, Cygnar (59' Kozubek) - Folc, Kmiecik
Jagiellonia Białystok: Banaszyński - Łatka, Nawotczyński, Rodnei, Wasiluk (81' Kałużny) - Niedziela (76' Marczak), Kwiek, Everton, Markiewicz, Jarecki - Sobociński (62' Truszkowski)
Kartki żółte: Skrzypek, Berensztajn, Bednár - Kwiek, Rodnei, Łatka, Sobociński.
Wypowiedzi pomeczowe
Jerzy Kowalik (Zagłębie Sosnowiec)
Chciałem podziękować chłopakom za walkę. O to miałem pretensje po meczu z Legią, że pomimo tych niewykorzystanych sytuacji, przeszliśmy obok meczu. Zgrupowanie miało za zadanie dotrzeć do każdego z chłopców.
Myślę, że dzisiaj każdy pokazał się z bardzo dobrej strony. Trzy zmiany były wymuszone. Muszę jeszcze raz zobaczyć bramkę na 1:1, w każdym razie fakt jest taki, że Adam Bensz ma rękę złamaną, miesiąc w gipsie i straciłem człowieka.
W pierwszej połowie były takie szachy. Niepotrzebna była bramka na 1:1. Później pokazaliśmy się z dobrej strony i było 2:1. Po przerwie momentami graliśmy taką piłkę, jaką ja bym chciał. Dużo z pierwszej piłki, obiegi za plecy, bez wybijania na oślep.
Było znowu mnóstwo sytuacji, a w I lidze trzeba te sytuacje zamieniać na bramki. Gdyby szybciej wpadła bramka na 3:1, ten wynik byłby na pewno wyższy. Tak to cały czas mecz trzymał w napięciu, była sytuacja dla Jagiellonii i mogliśmy stracić gola na 2:2. Poszliśmy za ciosem, strzeliliśmy na 3:1.
Graliśmy dzisiaj o dwa tygodnie spokojnej pracy, bo teraz jest przerwa reprezentacyjna. Myślę, że spożytkujemy dobrze ten czas.
Długo szukam zawodników na różne pozycje. Ja widzę zawodników w tygodniu i dzisiaj był dzień dla Gawęckiego. Po pierwszych nieudanych meczach akurat dzisiaj się czuł się bardzo dobrze. Wpuściłem go i strzelił bramkę. Tak samo Pach. On dochodził do formy przez mecze Młodej Ekstraklasy, już widziałem bardzo dużą zwyżkę formy w meczu pucharowym. Dzisiaj dałem mu szansę i ją wykorzystał, a jeszcze go trochę zmotywowałem, że w następnym meczu zagra Berliński.
Artur Płatek ( Jagiellonia Białystok)
Gratuluję trenerowi i Zagłębiu trzech punktów. Jeśli chodzi o moją perspektywę, to decydująca była bramka na 2:1, która ustawiła losy tego spotkania. W I połowie mogłem być częściowo zadowolony z gry Jagiellonii. Stworzyliśmy dwie niezłe sytuacje, strzeliliśmy bramkę, zazwyczaj wszystko mieliśmy pod kontrolą. Zagłębie grało, to co chcieliśmy, żeby grało. Nie stworzyło jakichś wielkich sytuacji zagrażających bramce.
W drugiej połowie wiedzieliśmy, że musieliśmy się otworzyć od pewnego momentu. Tak się stało od 15-20 minuty po przerwie. Zagłębie grało z kontry i jedna z tych kontr zakończyła się bramką na 3:1. Wcześniej mieliśmy dwie bardzo dobre sytuacje. Niestety, jeśli w lidze popełnia się tak kardynalne błędy, jak my popełniliśmy dzisiaj i nie strzela się tak dogodnych sytuacji jak my, to nie można meczu nawet zremisować.
Zapowiedź meczu
To spotkanie otworzy 6 kolejkę o Mistrzostwo OE. Jagiellonia w ostatnim czasie często grała z Zagłębiem i można powiedzieć, iż ma do tego klubu ogromne szczęście. Zagłębie jest zespołem, który zajmie nieważne jakie miejsce w tabeli i tak po zakończeniu rozgrywek zostanie zdegradowany. Jaga w porównaniu do swojego piątkowego rywala wydaje się być zespołem silniejszym, jednak to bezpośrednie starcie dwóch beniaminków pokaże, która drużyna wywalczy punktu. Miejmy nadzieję, iż będą to żółto-czerwoni. JAGA MY WIERZYMY