Początek spotkania w wykonaniu obu zespołów to wzajemne badanie potencjałów. W trzeciej minucie spotkania bardzo ładną akcją popisali się gospodarze Straka bardzo ładnie podał do wychodzącego za pleców naszych obrońców Niedzielana a ten pomylił się minimalnie strzelając obok dalszego słupka. W kolejnych minutach gra przeniosła się w środkową strefę boiska. W grze naszego zespołu niestety można było dostrzec sporo niedokładności co powodowało to, że nie mieliśmy okazji oglądać zbyt wielu akcji ofensywnych naszego zespołu. W chwili kiedy na chwilę zacichły trybuny przy Cichej o swojej obecności dali znać nasi kibice informując, że są i umieją zaznaczyć swoją obecność. Niestety w 15 minucie meczu po złym rozegraniu piłki przez Narambuenę i Jareckiego piłkę przejęli gospodarze, ta trafiła do Sobiecha a ten ładnym strzałem pokonał Grzegorza Sandomierskiego. W 20 minucie meczu po dośrodkowaniu z wolnego Bruna i strzale Jezierskiego do bramki trafił Franek, ale sędzia nie uznał gola uznając że zawodnik był na pozycji spalonej. W 26 minucie meczu piękną akcją popisał się Grosicki. Poszedł na przebój w środek pola karnego i idealnie zagrał do Jezierskiego, który pokonuje Pilarza i mamy wyrównanie wyniku spotkania. W 32 minucie spotkania Nykiel minął łatwo Narambuenę i podał idealnie na 5 metr gdzie nie wiedząc chyba tylko sobie nie zdobył gola Niedzielan. W ostatnim momencie końcówką buta piłkę spod nóg Niedzielana wybił Lewczuk. Wszystko wyjaśnił Sandomierski łapiąc piłkę. Jednak chwilę później fatalny błąd popełnił Cionek tracąc piłkę. Do niej dopadł Sobiech i idealnym strzałem pod poprzeczkę strzelił drugiego gola w spotkaniu dla Ruchu. W 44 minucie meczu tracimy kolejną bramkę. Tym razem na listę strzelców spisał się Janoszka, po tym, jak Sandomierski nie zdążył wrócić do bramki. Do końca pierwszej połowy nic już się nie zmieniło.
Na drugą część spotkania Ruch wyszedł bez zmian a w Jagiellonii za Jareckiego pojawił się Reich. W 56 minucie spotkania ładna kontra Jagiellonii do piłki doszedł Franek ale niestety minimalnie strzelił obok słupka bramki Pilarza. Minutę później ponownie była szansa do strzelenia bramki kontaktowej ale niewykorzystana ponownie przez nasz zespół. W chwilę później pięknie na skrzydle pokazał się Grosicki i odegrał do środka do Reicha który trafił na 3-2. Niestety w chwilę później niepilnowany Niedzielan strzelił z dystansu zaskakując Sandomierskiego i zdobywając czwartego gola dla Niebieskich. Niestety, chwilę temu się wydawało, że może coś się zmieni ale niestety gospodarze nie dopuścili aby tak się stało. Jagiellonia rozegrała dobre spotkanie jednak nie ustrzegła się błędów po których straciła przynajmniej dwie bramki. Niestety zmęczenie w drugiej części spotkania dało o sobie znać i na dobrze dysponowanych gospodarzy nie mieliśmy sposobu aby przynajmniej doprowadzić do remisu. W 89 minucie spotkania było już po meczu. Niedzielan wykorzystał dobre podanie od Sobiecha i pokonał Sandomierskiego po raz drugi w meczu, ustalając wynik spotkania na 5-2 dla Ruchu.
Składy
Ruch Chorzów:
Krzysztof Pilarz - Krzysztof Nykiel, Rafał Grodzicki, Maciej Sadlok, Tomasz Brzyski - Wojciech Grzyb, Straka, Grzegorz Baran, Łukasz Janoszka - Artur Sobiech, Andrzej Niedzielan
Jagiellonia Białystok:
Grzegorz Sandomierski - Igor Lewczuk, Thiago Rangel Cionek, Andrius Skerla, Alexis Patricio Norambuena Ruz - Remigiusz Jezierski (Jan Pawłowski), Bruno Coutinho Martins, Hermes Neves Soares (73 Vahan Gevorgian), Dariusz Jarecki (46` Marco Reich) - Kamil Grosicki, Tomasz Frankowski
Zapis relacji live