Galeria [fot.M.Kardasz]
Galeria [fot.A.Jakubowski]
Jagiellonia zremisowała na własnym stadionie z Lechią Gdańsk 1:1 i awansowała do finału Pucharu Polski, który odbędzie się 22. maja w Bydgoszczy! Będzie to drugi występ żółto-czerwonych w finale tych rozgrywek, a naszym rywalem będzie pierwszoligowa Pogoń Szczecin.
Dzisiejsze spotkanie nie było może wielkim widowiskiem, ale w tej chwili chyba nikt się tym nie przejmuje. Ważny jest wynik i historyczny awans piłkarzy, którzy już od zdobycia pierwszej bramki w Gdańsku kontrolowali wynik dwumeczu. Przypominamy, że pierwsze spotkanie półfinałowe Jagiellonia wygrała 2:1.
W pierwszej połowie najbardziej widoczny w naszej drużynie był Kamil Grosicki, który miał kilka okazji strzeleckich, lecz nie udało mu się umieścić piłki w bramce Lechii. W 25. minucie z dystansu strzelał Bruno, ale piłkę bez problemu złapał Kapsa.
Podczas drugiej połowy na boisku pojawił się niezawodny Franek i już po ośmiu minutach strzelił bramkę. Po raz kolejny zobaczyliśmy w akcji duet Grosicki - Frankowski. Grosicki podawał, a Franek w swoim stylu z zimną krwią pokonał bramkarza Lechii.
Na kilka minut przed końcem spotkania zrobiło się gorąco za sprawą Bajica. Po faulu Skerli 25-30 metrów od bramki Gikiewicza zawodnik wykonywał rzut wolny. Piłka została uderzona tak mocno, że nawet interweniujący Giki nie mógł jej zatrzymać. Trzeba przyznać, że to trafienie było kapitalne. Przez kilka ostatnich minut nasi piłkarze byli nieco zagubieni, lecz szczęśliwie udało się "dowieźć" ten wynik do końca spotkania.
Po końcowym gwizdku sędziego piłkarze z Gdańska nie mogli się pogodzić z wynikiem co skończyło się żółtą kartką dla Kapsy.
Reasumując. Jagiellonia po raz drugi w swojej historii zagra w finale Pucharu Polski. Tym razem przeciwnikiem naszego zespołu będzie Pogoń Szczecin - niedoceniany w tych rozgrywkach pierwszoligowiec. Jagiellonia pokonując w dwumeczu Lechię zagrała tak że spełnia marzenia wielu pokoleń kibiców naszego klubu. Gramy o finał i mamy realną szansę na jego zdobycie. Nie wyobrażam sobie jednego że zabraknie tam w Bydgoszczy kogokolwiek z nas i wszyscy razem będziemy przeżywać to co do tej pory w historii naszego klubu było tylko raz nam dane. Jest pięknie a będzie jeszcze piękniej!!!
Zapis relacji LIVE
Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk - 1:1 (0:0)
• Jagiellonia Białystok:
Gikiewicz - Lewczuk, Skerla, Cionek, Norambuena - Jezierski (66.Frankowski), Hermes (90.Zawistowski), Grzyb, Bruno, Lato - Grosicki (77.Burkhardt)
• Lechia Gdańsk:
Kapsa - Bąk, Kozans, Kaczmarek, Mysona - Nowak (60.Buzała), Surma, Pietrowski, Lukjanovs - Dawidowski, Wiśniewski (60.Rogalski)
Bramki: Frankowski (74') - Bajic (88')
Żółte kartki: Bruno, Cionek - Surma, Pietrowski, Kapsa
Sędziował: Tomasz Mikulski (Lublin)
Widzów: 5.500
WSZYSCY DO BYDGOSZCZY!!!