Analiza meczu Jagiellonia - Górnik czyli ważne 3 punkty w kontekście utrzymania, ale...
TomekCh | 16 Marca 2023 g. 23:09 | Aktualizacja: 21 Marca 2023 g. 17:52
Zazwyczaj zanim zacznę analizować spotkanie Jagiellonii lubię posłuchać co do powiedzenia ma trener Stolarczyk.
Wsłuchuję się w odpowiedzi na zadane pytania i jeśli nie jestem zadowolony z tego co usłyszę to sam zadaję odpowiednie pytanie, by skonfrontować to co widziałem na boisku z tym co do powiedzenia na ten temat ma trener.
Mam tą przewagę nad dziennikarzami, że sam jestem trenerem i interesują mnie trochę inne rzeczy niż ich (oczywiście nie mam zamiaru tutaj nikomu umniejszać - panowie szacunek dla pracy, którą wykonujecie).
Tym razem plan był trochę inny - przyszedłem na mecz z gotowym pomysłem - będę liczył zdobyte bazy (przestrzenie, o których wspominałem podczas analizy meczu z Rakowem) - jeśli nie pamiętasz
Szczególnie interesowały mnie przestrzenie 2 (dzięki zdobyciu, której można przyspieszyć grę), 3 - czyli przestrzeń za linią obrony i 3PK, czyli obszar pola karnego.
Moje zdziwienie rosło, ponieważ z każdą minutą meczu (szczególnie w drugiej połowie) liczba + w odpowiedniej rubryce się zapełniała…
Niestety dla mnie czy kibiców Jagiellonii nie był to + postawiony po żółto-czerwonej stronie tabeli… W pewnym momencie zaczynał przypominać mi się mecz z Rakowem czy Pogonią i mimo, że Górnik nie atakował z takim rozmachem, a zawodnicy też inni (szczególnie jeśli chodzi o jakość) to jednak częstotliwość i łatwość zdobywania pola karnego, aż kłuła w oczy.
Schodząc po meczu do sali konferencyjnej, cały czas mając przed oczami obraz zawodników Górnika wchodzących w pole karne Jagiellonii, przypomniała mi się scena z kultowego polskiego filmu czyli “Chłopaki nie płaczą”, gdzie Fred na widok Kuby, który wszedł do pokoju Bolca wypowiedział słowa:
“byle f… może sobie ot tak tutaj wejść?"
Dlatego też drogi Kibicu postanowiłem przyjrzeć się w jaki sposób Górnik atakował pole karne Jagiellonii i co z tego wynikało.
Zapraszam zatem! Żeby nie być gołosłownym warto na początku przywołać statystyki dotyczące omawianego przeze mnie problemu:
Jagiellonia tak zwaną “piłkę otwartą” w polu karnym, czyli kontrolowała piłkę w taki sposób, że mogła dalej działać w kierunku bramki przeciwnika, miała wyłącznie 5 razy! Spójrzmy zatem jak wyglądał rozkład strzałów na bramkę:
Trzy celne strzały na cały mecz, w tym dwa z pola karnego czyli rzut karny i jego dobitka. Trochę mało, biorąc pod uwagę ilość ataków szybkich, z jaką wychodzili piłkarze Jagi (tym tematem prawdopodobnie zajmę się w następnej analizie). Strzał numer 7 oznaczyłem jasnoczerwonym kołem i mimo, że statystyki ujmują ten strzał jako niecelny, oglądając powtórki wypada zgodzić się z Markiem Gualem, który słusznie domagał się rzutu rożnego. Zerknijmy jak wyglądał w tych samych statystykach Górnik:
Górnik szesnaście razy (!) miał piłkę pod kontrolą w polu karnym Jagiellonii i chociaż jak zobaczycie na poniższym zestawieniu nie wynikło z tego zbyt wiele (głównie przez koszmarną finalizację), ale sam sposób dotarcia w pole karne musi budzić obawy sztabu Jagi.
Na uwagę zasługuje szczególnie II połowa meczu wykonaniu piłkarzy z ul. Roosevelta 81. Żeby pokazać jak wyglądało to na boisku wybrałem losowo cztery sytuacje z I połowy oraz cztery sytuacje z II połowy.
Nie wszystkie z nich to będą klarowne sytuacje do zdobycia bramki czy chociaż oddania strzału. przyświecającą mi ideą było ukazanie łatwości z jaką Górnicy dostawali się w pole karne Żółto-Czerwonych.
Wszystkie powyższe filmy ukazują pewne prawidłowości:
- ataki lewą stroną ze szczególnym udziałem Erika Janży
- szukanie przestrzeni między prawym wahadłem Jagi, a prawym środkowym obrońcą
- ewentualne wcinanie się między prawego środkowego, a centralnego obrońcę - tak jak to zrobił van den Hurk
W ekipie Jagiellonii można zauważyć kilka nieporządanych zachowan indywidualnych, które ulatwiały działania piłkarzom Górnika;
- brak percepcji za sobą (film numer 1)
- obrót przez plecy Stojinovicia, który traci przez to orientację w przestrzeni (film 4)
- spóźniona reakcja lub brak woli bronienia (Wdowik)
W drugiej połowie pod bramką Jagiellonii działo się jeszcze ciekawiej.
Warto zwrócić uwagę w jaki sposób Norbert Wojtuszek ruchem bez piłki wyciągnął ze strefy Michała Pazdana , otwierając w ten sposób przestrzeń wbiegającemu w nią Włodarczykowi. Znów mamy podobne działanie do tego z I połowy: poszukiwanie przestrzeni tym razem pomiędzy lewym środkowym, a cetralnym środkowym obrońcą.
Bardzo podobna sytuacja tylko bliżej pola karnego Jagi i znów w akcji Norbert Wojtuszek.
Ponownie piłka zagrana między Pazdana, a Skrzypczaka (ten obraca się przez plecy), a Podolskiemu niewiele brakuje żeby poradził sobie z 4 zawodnikami w żółto-czerwonych koszulkach (zatrzymuje się na 3).
Ta akcja z 91 minuty spotkania jest dla mnie czymś, co w najpełniejszy sposób wyraża problemy Jagiellonii w obronie pola karnego.
Dwóch zawodników pozostawionych bez krycia (Podolski i Sekulic). Przewaga liczebna oraz pozycyjna (!) zawodników Górnika w polu karnym Jagi, doskonałe dośrodkowanie i Poldi ma na głowie piłkę meczową.
Zerknijcie jeszcze raz na poniższe zdjęcie:
Nie wiem jak to jest możliwe, więc zostawiam to bez komentarza.
Jagiellonia uciekła spod topora.
Kolejny raz na stadionie przy ul. Słonecznej to przeciwnik ma przewagę, a to jednak Żółto - Czerwoni mogą dopisać do swojego dorobku 3 punkty.
Już jutro kolejny ważny mecz, tym razem z Zagłębiem Lubin. Oby cała gra obronna Jagiellonii uległa poprawie. Lepiej nie testować jak duży jest limit szczęścia w tej rundzie. Drużynie, trenerowi i Tobie drogi Kibicu życzę kolejnych 3 punktów po sobotnim meczu.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.
Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.